Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 30.12.2014

O dostawę śmigłowców Black Hawk dla wojska walczą trzy firmy

Trzy firmy powalczą o dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla wojska. Konsorcja z Włoch, Francji i USA przesłały do Inspektoratu Uzbrojenia MON oferty w przetargu, który ogłosił resort.
Szef MON Tomasz SiemoniakSzef MON Tomasz SiemoniakWojciech Kusiński, Polskie Radio
Posłuchaj
  • Wiceszef MON Czesław Mroczek: teraz oferty będą przeanalizowane i na tej podstawie zostanie wyłoniony jeden dostawca śmigłowców (IAR)
  • Wiceminister Czesław Mroczek: nie dziwne, że z tym postępowaniem wiązały się emocje (IAR)
  • Trzy oferty w przetargu na śmigłowce - relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
Czytaj także

Pierwotnie termin składania ofert wyznaczono na koniec listopada, ale dwóch oferentów poprosiło o jego przesunięcie. Wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak zgodził się na to i wyznaczono nowy termin, który minął we wtorek.

Teraz oferty złożone przez firmy będą przeanalizowane.

Są to: amerykańska firma Sikorsky i należące do niej PZL Mielec, oferujące śmigłowiec S-70i Black Hawk; będące własnością włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland zakłady PZL Świdnik - oferujące maszynę AW149; konsorcjum zawiązane przez Airbus Helicopters - z maszyną EC725 Caracal.

Kolejnym etapem postępowania będzie przeanalizowanie złożonych dokumentów przez komisję prowadzącą tę procedurę, a następnie dokonanie wyboru najkorzystniejszej oferty oraz przeprowadzenie testów śmigłowca - poinformował rzecznik MON płk Jacek Sońta.

MON przedłuża przetarg na śmigłowce Black Hawk >>>
Jednym z etapów postępowania zmierzającego do kupna śmigłowców będą też testy maszyn, które zaproponowały trzy konsorcja. Równolegle z postępowaniem w resorcie obrony będzie prowadzona analiza przyszłego offsetu. Odpowiada za to ministerstwo gospodarki. Dopiero po wypracowaniu i podpisaniu umowy offsetowej będzie możliwa dostawa śmigłowców.

Wojsko zamierza kupić 70 wielozadaniowych wiropłatów, które zastąpią obecnie używane w armii śmigłowce. Kontrakt jest wart kilka miliardów złotych.

Najnowszy Black Hawk gotowy do służby w polskiej armii.

Źródło: PZL Mielec/x-news

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. Początkowo dotyczył 26 śmigłowców, potem rozszerzono je na 70 maszyn. Śmigłowce w wersjach transportowej, bojowych misji poszukiwawczo-ratowniczych oraz morskiej do zwalczania okrętów podwodnych mają być zbudowane z wykorzystaniem jednej wspólnej platformy. MON chce rozstrzygnąć przetarg i podpisać umowę w przyszłym roku
Sikorsky Aircraft przeciwko MON >>>
Termin składania ostatecznych ofert w przetargu był dwukrotnie przesuwany. Ostatnio - pod koniec listopada - na prośbę dwóch z trzech oferentów, w tym firmy Sikorsky, która występowała o to także przy pierwszym, wrześniowym terminie. Pod koniec października konsorcjum Sikorsky-Mielec oświadczyło, że nie złoży oferty, o ile nie zmienią się wymagania przetargowe. Sikorsky Aircraft Corporation przekonywała, że warunki postępowania może spełnić tylko jeden z uczestników.
To MON określa, czego potrzebują siły zbrojne, a nie oferenci wskazują, co mają do sprzedania - odpowiedział resort obrony, przypominając, że ostateczne wymagania dotyczące śmigłowca wielozadaniowego były znane od maja.
W połowie listopada Amerykanie wrócili do postępowania, prosząc zarazem o przesunięcie terminu składania ostatecznych ofert. Przedstawiciele Airbus Helicopters zaprotestowali, uznając to za "oczywisty zamiar destabilizacji przetargu".

IAR/PAP, awi