To było pierwsze spotkanie z nowym greckim ministrem Yanisem Varoufakisem, który zabiega o to, by międzynarodowi kredytodawcy zmienili warunki spłaty długu Grecji lub nawet go umorzyli.
- Zrobiliśmy pewne postępy - teraz wiemy na przykład więcej o swoich wzajemnych stanowiskach - ale wciąż nie na tyle duże, żeby uzgodnić wspólne wnioski, które są konieczne do wydania wspólnego oświadczenia. Rozmawialiśmy o wielu kwestiach, w tym o przyszłości obecnego programu ratunkowego dla Grecji, mówiliśmy o możliwości jego przedłużenia. Dla niektórych jest to preferowane rozwiązanie, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji - powiedział szef eurogrupy Jeroen Dijssebloem. Jak dodał, rozmowy ministrów będą kontynuowane w najbliższy poniedziałek.
Wygasa program pomocy dla Grecji
Obecny program dla Grecji wygasa pod koniec lutego. Do tego czasu Grecja i międzynarodowi kredytodawcy muszą dojść do kompromisu.
- Odbyliśmy bardzo konstruktywną i pogłębioną dyskusję na temat rożnych aspektów greckiego kryzysu i tego, w jaki sposób eurogrupa może pomóc Grecji z niego wyjść - powiedział Varoufakis. Według greckiego rządu konieczna jest do tego zmiana warunków spłaty długu, który Ateny zaciągnęły w ciągu kilku ostatnich lat, a najlepiej jego umorzenie.
Juncker: chcemy, by Grecja była nadal członkiem klubu
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przed spotkaniem poprosił, by wzięli w nim udział wiceszef KE ds. euro Valdis Dombrovskis oraz komisarz UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.
Juncker zapewnia, że chce by Grecja nadal była członkiem klubu posługującego się wspólną walutą. W wywiadzie dla niemieckich mediów przypominał, że przez trzy lata był szefem eurogrupy starając się, by Grecja nie opuściła strefy euro.
"Wspólnocie zależy na dobrej współpracy z Grecją"
Wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski powiedział, że Wspólnocie zależy na dobrej współpracy z Grecją.
- Oczywiście, nie da się wykluczyć scenariusza, że Grecy wyjdą z Unii gospodarczej i walutowej, natomiast wszyscy będziemy pracować nad tym, razem z Grekami, żeby tak się nie stało, bo miałoby to konsekwencje dla nas wszystkich - powiedział Rafał Trzaskowski.
Grecki parlament we wtorek udzielił nowemu lewicowemu rządowi wotum zaufania. Większość deputowanych opowiedziała się za planami gabinetu Aleksisa Tsiprasa, zakładającymi między innymi renegocjację niepopularnych w greckim społeczeństwie warunków polityki zaciskania pasa narzuconych przez Unię Europejską.
Nowy premier Grecji zapowiada, że nie będzie prosił europejskich przywódców o rozszerzenie pomocy. Zapewnił, że Grecja zamierza oddać swoje długi, ale zaapelował do kredytodawców, by złagodzili warunki ich spłaty.
Nowy rząd w Atenach nie chce pomocy na dotychczasowych zasadach
Do 16 lutego Grecja powinna wystąpić o przedłużenie programu udzielania jej pomocy kredytowej, który wygasa 28 lutego. Bez niego Grecja nie może liczyć na wsparcie finansowe eurogrupy czy MFW, a jej szanse na uzyskanie dostatecznych środków na wolnym rynku kredytowym są niewielkie.
Nowy rząd w Atenach nie chce tymczasem pomocy finansowej objętej szeregiem warunków dotyczących oszczędności budżetowych i reform strukturalnych; apeluje jednak do unijnych partnerów o udzielenie jej "finansowania pomostowego", które pozwoli mu na przygotowanie planu uzdrawiania gospodarki i restrukturyzacji długu.
Starania ministra finansów nie przyniosły rezultatu
W ostatnich dniach minister finansów Grecji Yanis Varoufakis odwiedził w tej sprawie kilka stolic europejskich, a także Frankfurt gdzie swoją siedzibę ma Europejski Bank Centralny. Jego wysiłki nie przyniosły jednak zbyt wiele. Partnerzy Grecji w strefie euro cały czas sceptycznie podchodzą do postulatów Aten.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel mówiła w poniedziałek w Waszyngtonie, że Ateny muszą przedstawić "zrównoważoną propozycję", jak zamierzają spłacić swój dług i przeprowadzić reformy. Powtórzyła jednocześnie, że podstawą do dyskusji z Grecją są programy uzgodnione przez tzw. trojkę, a więc ekspertów Europejskiego Banku Centralnego, Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Barack Obama: Nie można Grekom dokręcać śruby. Oni potrzebują reform, aby spłacić dług.
Źrodło: CNN Newsource/x-news
W latach 2010-2014 Grecja otrzymała od międzynarodowych kredytodawców 240 miliardów euro.
Rynki z zainteresowaniem śledzą przebieg wydarzeń
To będzie ważne spotkanie dla przyszłości strefy euro. Tak analityk finansowy Marek Wołos ocenia znaczenie rozmów ministrów finansów strefy euro w sprawie pomocy ekonomicznej dla Grecji.
Ekspert wskazuje, że inwestorzy z dużym zainteresowaniem obserwują wydarzenia dotyczące Grecji, ale nie ma mowy o nerwowości, jaką obserwowaliśmy kilka lat temu, kiedy Ateny bankrutowały.
Również analityk ING TFI Paweł Cymcyk ocenia, że to spotkanie ma duże znaczenie dla przyszłości Aten w eurolandzie, ale inwestorzy nie obawiają się rozpadu strefy wspólnej europejskiej waluty.
Ekspert wskazuje, że panuje przekonanie, że choć rozmowy będą trudne, to kompromis zostanie wypracowany, bo ani Grecja nie chce opuszczać strefy euro, ani członkowie eurogrupy nie chcą się pozbywać Aten. Dlatego analityk dodaje, że rynki spokojnie czekają na wyniki rozmów.
IAR/PAP, awi