Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Jarosław Krawędkowski 18.02.2015

Sławomir Sikora: banki odchodzą od bankowości za zero

Prezes banku Citi Handlowy Sławomir Sikora pytany, czy nastały trudne czasy dla banków przyznaje, że ostatnie dwa lata pod tym względem były doskonałe, ale już się nie powtórzą, dopóki stopy procentowe będą pozostawały na bardzo niskim poziomie. Stąd banki szukają dochodów, np. w podnoszeniu opłat.
Sławomir S. Sikora, Prezes Zarządu Citi HandlowySławomir S. Sikora, Prezes Zarządu Citi Handlowymat. prasowe banku Citi Handlowy
Posłuchaj
  • Dlaczego banki odchodzą od bankowości za zero a ich doskonałe dochody z ostatnich trzech lat długo nie wrócą, wyjaśnia w radiowej Trójce prezes banku Citi Handlowy Sławomir Sikora. /Paweł Sołtys, Program 3 Polskiego Radia, Marek Tejchman, DGP/.
Czytaj także

Jak jednak podkreśla, bankowość jest nadal bardzo atrakcyjna dla inwestorów, choć powtarza, ostatnie trzy lata się nie powtórzą.

Zyski będą niższe z kilku powodów. Najważniejszy – to niskie stopy procentowe. Kolejny – to koszty regulacyjne, które pokrywają banki. Do tego dochodzą upadłości – takich instytucji jak SKOK-i.

Banki będą szukać dochodów w opłatach

Stąd banki będą musiały szukać dochodów w opłatach. Jak potwierdza prezes Sikora, w styczniu one rzeczywiście wzrosły. – Odchodzimy od polityki, którą ja nazywam bankowością za zero – mówi prezes.

Szczególnie, jak szczerze wyjaśnia, takiej i tak nigdy nie było. Bo jeśli bank mówił, że usługa kosztuje zero, to i tak wyrównywał sobie to gdzie indziej. –Teraz te ukryte opłaty są ujawniane i tym samym komunikacja bank-klient jest bardziej przejrzysta - mówi.

Pytany, czy w Polsce banki są za duże, odpowiada, że w porównaniu europejskim, są za małe. Nie uważa, aby tendencja światowa, która w obawie przed kłopotami wielkich molochów bankowych prowadzi do ich podziałów, była przydatna w Polsce, - Nie ma takiej potrzeby, może z wyjątkiem banków hipotecznych - podkreśla.

Zbyt duży portfel kredytów hipotecznych może być problemem dla banku

Pytany, czy strategicznym błędem jest posiadanie zbyt dużego portfela kredytów hipotecznych w obcych walutach odpowiada, że może tak być.

Wyjaśnia, że długoterminowo problem dotyczy dwóch obszarów. W przypadku czysto ekonomicznego, prezes uważa, że problem jest przez banki już zarządzany. – To był problem w 2008 r. , głównie przez brak posiadania długoterminowego posiadania finansowania tych kredytów. Ale obecnie banki sobie w znacznym stopniu poradziły – mówi prezes.

Kredyty walutowe: ryzyko ekonomiczne i polityczne

Problemem jest zmienność kursu walutowego, co w bankowości nazywa się ryzykiem kredytowym, polegającym na tym ,że dług nie zostanie zwrócony w przypadku dewaluacji lokalnej waluty.

Większym problemem, według prezesa Sikory, z czego banki nie zdawały sobie sprawy, jest problem polityczny. Wyjaśnia, że problem kredytów hipotecznych w walucie obcej dla sektora bankowego bardziej bierze się z polityki niż z ekonomii.

Problemem może też być wizerunek banku. Jak mówi prezes, banki potrzebne są gospodarce, ale w przypadku ostatnich problemów  z kredytami we franku szwajcarskim, ten wizerunek został nadszarpnięty. Tyle, że wiąże się też z polityką. Przypomniał, że wstrzemięźliwość kilku banków, które przed 2008 r. nie udzielały kredytów we frankach, była źle oceniana również przez rząd czy media.

Jedną z lekcji, jaką sektor bankowy wyciągnął po 2008 r. było nastawienie do okresów rozliczeniowych. Według prezesa Sikory ten okres być może powinien być dłuższy niż kwartał.

Prezes pytany o proponowany przez UOKiK i ministerstwo finansów ranking banków i wzmocnienie uprawnień regulatora odpowiada, że reputację buduje się latami i codzienną praktyką. – Te ostatnie pomysły wynikają z potrzeby szybkiej akcji przydatnej chociażby w roku wyborczym – ocenia Sikora.

Prezes Skora pytany o ocenę propozycji KNF, zakładających rozłożenie kosztów wyjścia z problemów z kredytami we frankach na kredytobiorcę i sektor bankowy, odpowiada, że idą one w dobrym kierunku. – Nie można całej odpowiedzialności złożyć tylko na barki banków, albo tylko na barki klientów – kończy prezes Sikora.

Rozmawiali: Paweł Sołtys, Marek Tejchman, jk