Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 18.03.2015

Rośnie liczba dzików z wirusem ASF. Mimo odstrzału

Regularnie rośnie liczba dzików, u których stwierdzono wirus ASF. W tym roku na Podlasiu, afrykański pomór świń wykryto już u 11 zwierząt. Choroba występuje mimo redukcji okresu ochronnego oraz zwiększenia odstrzału o 30 procent w stosunku do ubiegłego roku.
Rośnie liczba dzików, u których stwierdzono wirus ASFRośnie liczba dzików, u których stwierdzono wirus ASFPixabay.com
Posłuchaj
  • Rzeczniczka Ministerstwa Środowiska Katarzyna Pliszczyńska: populacją dzików trzeba zarządzać w sposób bardziej zrównoważony (IAR)
  • Zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski: całkowita likwidacja wirusa ASF u dzikiej zwierzyny jest praktycznie niemożliwa (IAR)
Czytaj także

Ministerstwo Środowiska nie chce dopuścić do całkowitego usunięcia dzików z Podlasia. Jego rzeczniczka, Katarzyna Pliszczyńska tłumaczy, że to mogłoby stworzyć jeszcze większe problemy. Sztuczne stworzenie niszy wolnej od dzików nie ograniczyłoby ich migracji w to miejsce. Niewykluczone, że nowe zwierzęta, które przybywają ze wschodu, są w większym stopniu zarażone wirusem niż te, które występują obecnie.
- Całkowita likwidacja wirusa ASF u dzikiej zwierzyny jest praktycznie niemożliwa - dodaje zastępca głównego lekarza weterynarii. Krzysztof Jażdżewski wyjaśnia, że nie da się kontrolować każdego zwierzęcia przemieszczającego się po lasach.

Zwiększenie odstrzału o kolejne 500 sztuk
Na zwiększenie odstrzału o kolejne 500 sztuk zdecydował się podlaski samorząd. Przeznaczy na ten cel 200 tysięcy złotych z własnych środków. Liczy też na większe zaangażowanie ze strony resortów: środowiska i rolnictwa. Te już zapowiedziały, że nie przeznaczą kolejnych funduszy na walkę z ASF; Sejmik Podlasia prosił o 4,8 miliona złotych.
Jak dotąd, wirus trzykrotnie przeniósł się z dzików na stada trzody chlewnej. Występowanie choroby znacznie ogranicza możliwość eksportu mięsa wieprzowego przez Polskę. Duże rynki poza Unią Europejską, na przykład Chiny czy Rosja, nie uznają w stosunku do Polski tak zwanej regionalizacji. Embargo nałożone jest na cały kraj, a nie obszar, na którym faktycznie stwierdzono pomór.
Na terenie Podlasia żyje około 15 tysięcy dzików.

IAR, awi

/