Możliwość odstąpienia od pobierania opłat za przejazd płatnymi odcinkami autostrad w sytuacjach zwiększonego natężenia ruchu drogowego - zakłada znowelizowana w czwartek przez Sejm ustawa o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym.
Za przyjęciem noweli głosowało 420 posłów, 5 było przeciw, a 6 wstrzymało się.
Rząd przyjął to rozwiązanie w środę. Projekt od razu trafił do Sejmu. Wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Olszewski przedstawiając w nocy posłom propozycję mówił, że ma ona zwiększyć poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego, szczególnie w przypadku zwiększenia jego natężenia. Projekt umożliwia odstąpienie przez zarządców dróg od poboru opłat za przejazd autostradą lub jej odcinkiem.
- Projekt ustawy przewiduje dodanie upoważnienia ustawowego, zgodnie z którym minister właściwy do spraw transportu określi, w drodze rozporządzenia, w odniesieniu do GDDKiA, sposób ustalania wystąpienia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub wystąpienia zdarzenia zmniejszającego stopień tego bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę porę dnia, kategorię dnia, porę roku i płynność ruchu - napisano w uzasadnieniu.
"Niebawem bramki będą mogły być otwierane także na A4"
Premier mówiła w radiowej Jedynce, że również na płatnych odcinkach A4 będzie można niebawem otwierać bramki w razie korków. W sprawie odcinka Kraków-Katowice minister infrastruktury ma rozmawiać z koncesjonariuszem. Natomiast w sprawie fragment Gliwice-Wrocław, nad którym Skarb Państwa nie ma nadzoru, potrzebna jest nowelizacja ustawy - taka, która wczoraj trafiła do Sejmu. Ewa Kopacz ma nadzieję, że w tej sprawie parlamentarzyści zadziałają szybko.
Autostrada A1 bez opłat od tego weekendu
Wczoraj premier Ewa Kopacz poinformowała, że od najbliższego weekendu w każdy kolejny weekend do połowy sierpnia bramki na autostradzie A1 między Gdańskiem a Toruniem będą otwierane, ale tylko w razie korków.
- Chcemy, żeby ułatwienia, które zostały sprawdzone na A1 w ubiegłym roku, były powtórzone. W razie oceny, że natężenie ruchu jest nadmierne, będzie lub występuje korek, to bramki będą podnoszone - zapowiedziała Ewa Kopacz na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.
Zawieszenie poboru opłat na bramkach będzie obowiązywać w określonych godzinach weekendów wakacyjnych, podczas których spodziewane jest duże natężenie ruchu pojazdów, a w związku z tym możliwość wystąpienia zatorów w ruchu. Niepobieranie opłat za przejazdy obejmie wszystkich użytkowników autostrady A1, na wszystkich miejscach poboru opłat.
Kiedy jechać, żeby nie płacić
Darmowe przejazdy A1 będą obowiązywać: od piątku od godziny 16.00, w sobotę i niedzielę w godzinach od 7.00 do 22.30. Ze względu na rozpoczynające się wakacje – za korzystanie z autostrady nie zapłacimy już w ostatni czerwcowy weekend (26 – 28 czerwca). Natomiast w sierpniu (15 sierpnia dzień świąteczny) darmowe przejazdy rozpoczną się już 13 sierpnia od godziny 16.00 i zakończą w niedzielę 16 sierpnia (o godzinie 22.30).
Jak czytamy w komunikacie, rząd zdecydował także o przekazaniu Krajowemu Funduszowi Drogowemu 50 mln zł na pokrycie strat spowodowanych zawieszeniem opłat za przejazdy autostradą A1 w weekendy wakacyjne (koniec czerwca, lipiec i sierpień br.).
Koszt zwolnienia z opłat może wynieść 40 mln zł
Według minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak, koszt zwolnienia użytkowników A1 z opłat może wynieść maksimum 40 mln zł. - W ubiegłym roku cztery weekendy sierpniowe kosztowały kilkanaście milionów złotych; szacujemy w tym roku, że koszt może być ponad dwukrotnie wyższy z uwagi na to, że w stosunku do ruchu z ubiegłego roku, na podstawie pierwszych miesięcy pierwszego półrocza tego roku, mamy wzrosty ruchu momentami o 15-20 proc. W związku z tym ta rekompensata za utratę przychodów będzie musiała być stosowanie większa - powiedziała minister.
O podniesieniu bramek zdecyduje podmiot zarządzający
Minister pytana o przesłanki, które będą decydowały o podniesieniu bramek, podkreśliła, że nie będzie tutaj szczegółowych wytycznych - o tym będzie decydował podmiot zarządzający A1 na odcinku Gdańsk-Toruń. Jak dodała, później będzie on składał odpowiednie sprawozdania. Ich celem ma być weryfikacja, czy formuła podnoszenia bramek nie jest nadużywana.
Kopacz zapowiedziała nowelizacje ustawy o autostradach
Kopacz zapowiedziała również przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o autostradach płatnych. Nowe przepisy mają zapewnić ministrowi infrastruktury i rozwoju możliwość szybkiego reagowania w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa na autostradach, np. niepobierania opłat w sytuacji dużego natężenia ruchu.
- To jest ustawa, która pozwoli, aby minister infrastruktury posiadał narzędzie, które pozwoli mu reagować właśnie na takie zagrożenia bezpieczeństwa na tych drogach. I będziemy bardzo szybko procedować ten projekt ustawy po to, żeby pani minister mogła podjąć decyzje również o podnoszeniu bramek wtedy, gdy natężenie tego ruchu na A4 byłoby zbyt duże - dodała Kopacz.
Darmowe przejazdy były już w ubiegłym roku
W ubiegłym roku rząd w okresie wakacyjnym i w długie weekendy z powodu tworzenia się wielokilometrowych korków w okolicach punktów poboru opłat zdecydował o bezpłatnym przejeździe A1 w sierpniowe weekendy. W lipcu 2014 r. średnie dobowe natężenie ruchu na autostradzie wyniosło 54,5 tys. pojazdów, podczas gdy średnie natężenie dobowe w ubiegłym roku - 37 tys. Rekordowa liczba aut, ponad 93 tys., przejechała autostradą A1 w niedzielę 17 sierpnia.
Autostrady biją rekordy popularności
Polskie autostrady biją rekordy popularności. Natężenie ruchu na wielu odcinkach szybkich tras jest już wyższe, niż planowano na 2030 rok - pisze "Puls Biznesu".
Jak czytamy w środowym wydaniu dziennika,. zamiłowanie rodzimych kierowców do jazdy autostradami przerosło oczekiwania drogowców. Niestraszne są im nawet kosztowne bramki. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podaje, że na płatnym odcinku autostrady A4 Wrocław-Sośnica natężenie ruchu sięgało w maju ponad 74 tysięcy pojazdów na dobę i było dużo wyższe od oczekiwanego. Podobnie jest na innych trasach.
Są też minusy takiej sytuacji - zauważa dziennik. Być może konieczna będzie rozbudowa niektórych autostrad. Możliwe też, że do projektów nowych dróg trzeba będzie wnieść poprawki, uwzględniające większe niż zakładane natężenie ruchu.
Gigantyczny korek na A4, a opłaty nadal pobierane. "Masakra, bramki powinny być otwarte"
TVN24/x-news
IAR, PAP, abo, jk