Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 26.06.2015

Grecja dostanie finansową kroplówkę od wierzycieli w zamian za reformy? Rozmowy ostatniej szansy

Grecja może dostać pieniądze na spłatę pilnych zobowiązań, a plan ratunkowy dla niej może zostać przedłużony o 5 miesięcy. Ma to kosztować 12 miliardów euro. Według dokumentu, do którego dotarła agencja AFP, wierzyciele - Unia Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy - oferują Atenom większe wsparcie w zamian za reformy.
Posłuchaj
  • Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski: porozumienie jest coraz bliższe, ale wciąż jest sporo znaków zapytania, a czasu zostało już niewiele (IAR)
  • Piotr Bielski: obawy Greków były uzasadnione (IAR)
  • Nie ma perspektywy na głębokie reformy w Grecji, mówi Ryszard Petru NowoczesnaPL (IAR)
  • Sytuacja w Grecji jest bardzo poważna, mówi Ryszard Petru NowoczesnaPL (IAR)
  • Bruksela: kolejne spotkanie eurogrupy w sprawie Grecji - relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
  • Analityk domu maklerskiego TMS Brokers Błażej Kiermasz: w razie niepowodzenia rozmów i ewentualnego opuszczenia eurolandu przez Grecję, polska waluta mocno straciłaby na wartości (IAR)
  • Błażej Kiermasz: w sytuacjach kryzysowych inwestorzy szukają bezpiecznej lokaty kapitału i od lat zwracają się w kierunku tych samych walut (IAR)
  • Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek: w razie fiaska rozmów, skutki niewypłacalności Grecji odczuliby także Polacy
  • Monika Kurtek: nie wiadomo jedynie, jak długo trwałoby zamieszanie na rynkach (IAR)
  • Donald Tusk o porozumieniu z Grecją przed spotkaniem z przywódcami Unie Europejskiej (IAR)
  • Kanclerz Niemiec Angela Merkel i unijny komisarz Guenther Oettinger naciskają na Ateny - relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR)
  • Te propozycje podatkowe są nie do zaakceptowania - mówił minister finansów Grecji Janis Warufakis, powołując się na przykład turystyczny (IAR)
  • Ustępstwa UE i weirzycieli wobec Grecji mogłyby stać się przykładem dla skrajnie lewicowej partii w Hiszpanii, mówił w „Pulsie gospodarki” na antenie Polskiego Radia 24 Marek Rozkrut, główny ekonomista EY /Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
  • Główny ekonomista biura maklerskiego XTB Przemysław Kwiecień: od kilku tygodni Grekom kończą się pieniądze (IAR)
  • Analityk domu maklerskiego TMS Brokers Błażej Kiermasz: kraj posiadający własną, słabą walutę może być konkurencyjnym eksporterem, ale to nie wystarczy do zbudowania silnej gospodarki (IAR)
Czytaj także

Grecja miałaby otrzymać 1,8 miliarda euro na spłatę zobowiązań wobec MFW. Ich termin upływa w tym miesiącu. Pieniądze mają pochodzić z odsetek od greckich obligacji, będących w rękach Europejskiego Banku Centralnego, co oznacza w skrócie, że Grecja zapłaci pieniędzmi jednego wierzyciela, innemu. Dodatkowo, wierzyciele oferują Atenom przedłużenie o pięć miesięcy obecnego programu pomocowego - do listopada.

W zamian grecki parlament ma w głosowaniu zaakceptować porozumienie z wierzycielami przewidującego szczegółowe reformy oraz uchwalić ich pierwszy pakiet.

Rozmowy ostatniej szansy

Jeszcze w piątek grecki premier Aleksis Cipras ma spotkać się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Francois Hollande'em w sprawie ratowania finansów Grecji.

Cała trójka przebywa w Brukseli na szczycie Unii Europejskiej. W czwartek ministrowie finansów strefy euro nie porozumieli się w tej sprawie. Rozmowy w sprawie Grecji mają być kontynuowane w sobotę.

Grecki minister finansów mówił w piątek o "absolutnym" przywiązaniu Aten do strefy euro. Janis Warufakis podkreślał na antenie irlandzkiego radia publicznego RTE, że Grecja zrobiła wszystko, co mogła, by dostosować się do - jak stwierdził - "dziwnych oczekiwań" kredytodawców.

Kwestią sporną są między innymi reformy w zakresie emerytur i podatku VAT.

- Te propozycje podatkowe są nie do zaakceptowania - mówił Janis Warufakis, powołując się na przykład turystyczny. - Jeśli teraz pojechałby pan na jedną z naszych pięknych wysp na tygodniowe wakacje w hotelu, zapłaciłby pan 6 procent VAT. To specjalna stawka dla hoteli i szczególnie dla wysp. Jeśli zgodziłbym się na żądania instytucji unijnych, to VAT poszedłby w górę do 23 procent. Nie ma mowy - oświadczył Janis Warufakis.

Unijny komisarz ds. energetyki stawia ultimatum

Tymczasem unijny komisarz do spraw energetyki Guenther Oettinger postawił Grecji ultimatum. Jak stwierdził - są dwie opcje - albo porozumienie do końca czerwca, albo "nieuniknione" wyjście Grecji ze strefy euro.

- Grexit - czyli wyjście Grecji ze strefy euro - nie jest naszym celem, ale będzie nieunikniony, jeśli nie znajdziemy wspólnego rozwiązania w ciągu najbliższych pięciu dni - dodał Oettinger.

Hiszpania mogłaby pójść w ślady Grecji?

Tymczasem na problem związany z ewentualnymi ustępstwami Unii Europejskiej i wierzycieli wobec Grecji wskazywał na antenie Polskiego Radia 24, gość audycji "Puls gospodarki": Marek Rozkrut, główny ekonomista EY.

- Dzisiaj ożywienie w strefie euro jest ciągnięte głównie przez dwa silniki: Niemcy i Hiszpanię jako gospodarkę relatywnie dużą. Oczywiście ona ma spore problemy, ale się podnosi. Zbliżają się wybory parlamentarne i ruch Podemos (partia skrajnie lewicowa – przyp. red.) mógłby zdecydowanie zyskać, gdyby Unia Europejska i wierzyciele poszli na rękę Grecji. Mógłby pokazać: patrzcie, Grecy walczyli o swoje i dostali, a wy się wykrwawialiście - mówił Marek Rozkrut.

Angela Merkel ma dość Grecji?

Stanowcze stanowisko w sprawie Grecji przedstawiła w czwartek kanclerz Niemiec. Angela Merkel zadeklarowała, że unijni przywódcy nie będą się mieszać w prowadzone równolegle negocjacje między Grecją a eurogrupą i instytucjami reprezentującymi wierzycieli Aten, czyli Komisją Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Centralnym.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zastrzegła, że porozumienie musi być przed poniedziałkiem, gdyż miałby być to ważny sygnał dla inwestorów giełdowych.

Do wtorku Grecja powinna otrzymać pożyczkę, w przeciwnym razie nie spłaci kolejnej transzy zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. A wtedy będzie zmuszona ogłosić niewypłacalność.

Andrzej Kiedrowicz, dyrektor polskiego oddziału Easy Forex: największe straty z tytułu bankructwa Grecji poniosłyby banki niemieckie.

Źródlo: Newseria

Premier Grecji atakuje MFW

Podobno Grecja już w środę odrzuciła propozycje rozwiązań finansowych, przedstawione przez jej wierzycieli. Tak podawały źródła zbliżone do negocjacji. Wcześniej premier Grecji Aleksis Cipras poinformował, że kredytodawcy nie zaakceptowali greckiego planu reform.

Jednocześnie w swoich wpisach na Twitterze Cipras zaatakował Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

- Powtarzające się odmowy akceptacji podobnych planów przez instytucje kredytowe nigdy wcześniej nie miały miejsca, ani w przypadku Irlandii ani Portugalii. To oznacza, że albo kredytodawcy nie są zainteresowani porozumieniem, lub też działają umyślnie w czyimś interesie - napisał grecki premier na swoim koncie na Twitterze.

"Dramat grecki będzie trwał"

Ekonomista Ryszard Petru, który przyjechał do Brukseli na zaproszenie premiera Belgii Charles’a Michela i szefa liberałów w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadta, aby omówić między innymi sytuację w Grecji,  wyraził przekonanie, że ewentualny kompromis w tej sprawie nie rozwiąże trwale problemów, z którymi zmaga się ten kraj. - Spodziewam się, że to będzie zgniły kompromis, który przesunie to wszystko w czasie. Sądzę, że dramat grecki będzie trwał - powiedział lider NowoczesnaPL. Jego zdaniem, obecny grecki rząd na czele z populistycznym premierem Aleksisem Ciprasem nie jest gotowy na głębokie reformy, jakich wymagają wierzyciele.

Według Ryszarda Petru, w Polsce nie docenia się wagi problemu Grecji. - Sprawy są bardzo poważne. Ja osobiście uważam, że w Polsce za mało o tym rozmawiamy, mam też obawę, że zarówno premier Ewa Kopacz, jak i prezes Beata Szydło nie doceniają skali problemu, jeśli chodzi o Grecję - powiedział Ryszard Petru. W jego opinii, nasz kraj nie jest - wbrew temu, do czego przekonuje rząd - przygotowany na zawirowania gospodarcze wynikające z trudnej sytuacji w Grecji. Chodzi o dużą zmienność kursów walutowych, którą odczuwają zwykli obywatele.

Janis Warufakis, minister finansów Grecji o nowej propozycji reform:

Źródło: CNN Newsource/x-news

Sytuacja Grecji coraz trudniejsza

Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj uważa, że szanse na zawarcie porozumienia Grecji z wierzycielami jeszcze są, choć nie będzie to łatwe. Ekspert podkreśla, że najbliższe dni muszą przynieść jakieś rozstrzygnięcie sytuacji Grecji - albo będzie to ugoda, albo niewypłacalność kraju.

Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski wskazuje, że do wypłaty Grecji wsparcia konieczna jest nie tylko deklaracja rządu w Atenach w sprawie zwiększenia oszczędności, ale też przyjęcie odpowiednich ustaw przez tamtejszy parlament.

W ostatnich dniach nasiliły się obawy Greków, którzy masowo wypłacają pieniądze z banków i protestują na ulicach. Eksperta takie zachowania nie dziwią, ale spodziewa się uspokojenia sytuacji, jeśli porozumienie zostanie zawarte.

EBC ponownie na ratunek greckim bankom

Tymczasem Europejski Bank Centralny w środę ponownie zwiększył kwotę przeznaczoną na utrzymanie płynności finansowej greckich banków. Grecki bank centralny pożycza tym instytucjom pieniądze w ramach Emergency Liquidity Assistance, ratunkowego wsparcia dla banków strefy euro.

To kolejna taka decyzja, ostatnia zapadła w poniedziałek.

Grecy protestują na ulicach przeciwko kryzysowi:

Źródło: CNN Newsource/x-news

Grexit byłby szkodliwy dla frankowiczów

Wyjście Grecji ze strefy euro byłoby szkodliwe między innymi dla zadłużonych we frankach szwajcarskich.

Analityk domu maklerskiego TMS Brokers Błażej Kiermasz wyjaśnia, że w razie niepowodzenia rozmów z wierzycielami i ewentualnego opuszczenia eurolandu przez Grecję, polska waluta mocno straciłaby na wartości. Ekspert dodaje, że w sytuacjach kryzysowych inwestorzy szukają bezpiecznej lokaty kapitału i od lat zwracają się w kierunku tych samych walut - franka szwajcarskiego, japońskiego jena oraz dolara amerykańskiego.

Również główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek uważa, że w razie fiaska rozmów, skutki niewypłacalności Grecji odczuliby także Polacy.

W takiej sytuacji złoty straciłby na wartości, na giełdzie papierów wartościowych obserwowalibyśmy spadki, a polskie obligacje byłyby mniej atrakcyjne dla inwestorów. Ekspert dodaje, że nie wiadomo jedynie, jak długo trwałoby zamieszanie na rynkach.

Powrót do drachmy nie opłaci się też Grecji

Z euro w kieszeni źle, z drachmą też niedobrze. Powrót do drachmy wcale nie musi być dla Greków korzystny.

Analityk domu maklerskiego TMS Brokers Błażej Kiermasz wyjaśnia, że kraj posiadający własną, słabą walutę może być konkurencyjnym eksporterem, ale to nie wystarczy do zbudowania silnej gospodarki. Ekspert podkreśla, że "nie tylko eksport liczy się w PKB". Analityk dodaje, że tak czy inaczej Grecja będzie musiała przeprowadzić bolesne reformy.

Konieczne porozumienie

Główny ekonomista biura maklerskiego XTB Przemysław Kwiecień przypomina, że od kilku tygodni Grekom kończą się pieniądze. Ekspert wyjaśnia, że w trakcie miesiąca Grecja miała spłacić część zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ale korzystając z zapisów w umowie, odroczyła to do końca miesiąca. Jeżeli Ateny nie spłacą części swoich zobowiązań MFW będzie musiał ogłosić niewypłacalność Grecji.

Ekspert zastrzega, że nawet osiągnięcie porozumienia w najbliższych dniach nie zakończy problemów Aten. Dopiero wzrost gospodarczy, który pozwoli na wypracowanie nadwyżki budżetowej, zapewni spokój Grecji. Pieniędzy musi jednak wystarczyć zarówno na spłatę zobowiązań, jak i zaspokojenie wydatków wewnątrz kraju

IAR/PAP, awi