Zaznaczył, że taka liczba ofert pracy "to rekord w statystykach prowadzonych od 2001 r.". Do urzędów pracy najwięcej ofert trafiło na Mazowszu - 15 tys., na Śląsku - 13 tys., i po 11 tys. na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. - To oznacza, że spadkowi bezrobocia towarzyszą nowe miejsca pracy - podkreślił.
Poinformował, że według szacunków MPiPS sytuacja na rynku pracy poprawiła się we wszystkich województwach, najbardziej w warmińsko-mazurskim - o 0,7 pkt proc.
Według Kosiniaka-Kamysza jednocyfrowa stopa bezrobocia - poniżej 10 proc. - może zostać osiągnięta w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. W sześciu województwach już jest jednocyfrowy wskaźnik - w woj. pomorskim, Wielkopolsce, na Mazowszu, Małopolsce, Śląsku i Dolnym Śląsku - podał minister.
Trwałe ożywienie na rynku pracy
O 77,9 tys. mniej bezrobotnych w czerwcu w porównaniu z majem "pokazuje, że ożywienie na rynku pracy jest trwałe, że coraz częściej mamy do czynienia z lepszymi ofertami pracy, coraz więcej pracodawców chce zatrudniać" - powiedział.
W urzędach pracy na koniec czerwca zarejestrowanych było 1 mln 624 tys. osób - wynika z szacunków resortu. To najlepszy wynik od 7 lat. W stosunku do poprzedniego roku zarejestrowanych było o 228 tys. osób mniej.
W maju stopa bezrobocia rejestrowanego spadła do 10,8 procent.
Możliwy spadek poniżej 10 proc.
O rychłym spadku bezrobocia poniżej 10 procent przekonany jest wiceminister pracy Jacek Męcina. Zwraca uwagę, że rynkowi zatrudnienia bardzo pomogła reforma urzędów pracy, a zwłaszcza ich wspólpraca z prywatnymi agencjami zatrudnienia.
Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz: w wakacje bezrobocie poniżej 10 proc.
Źródło: Newseria
Przybywa ofert pracy
Stałą tendencję wzrostową polskiego rynku pracy potwierdza też liczba ofert publikowanych chociażby na portalu Pracuj.pl. W maju opublikowano ich tam blisko 36 tysięcy, co oznacza 5 procentowy wzrost w porównaniu z majem ubiegłego roku. Najbardziej poszukiwani są specjaliści do spraw handlu i sprzedaży, obsługi klienta, finansów i IT.
Jest również duże zapotrzebowanie na specjalistów z branż: budownictwo i przemysł ciężki.
IAR/PAP, awi