Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 24.06.2015

Przybywa miejsc pracy, co ważne również trwałych i dobrej jakości

W maju stopa bezrobocia spadła do 10,8 procent z 11,2 procent w kwietniu, poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny. Dane te nie były zaskoczeniem dla gości „Pulsu gospodarki”, którzy na antenie Polskiego Radia 24 podkreślali, że w przypadku miejsc pracy równie ważna co ilość, jest ich jakość.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli prof. Leszek Pawłowicz, Gdańska Akademia Bankowa; spiritus movens EKF, Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao SA i Tomasz Budziak, członek zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych /Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli prof. Leszek Pawłowicz, Gdańska Akademia Bankowa; spiritus movens EKF, Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao SA i Tomasz Budziak, członek zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych /Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

- To są dane zgodne z tym, czego oczekiwał rynek i co prognozowało Ministerstwo Pracy. Wpisują się w cykl roczny, gdzie o tej porze roku mamy zazwyczaj do czynienia z istotnymi spadkami bezrobocia. Zakładamy, że to będzie postępowało i latem stopa bezrobocia zbliży się do 10 proc., a może nawet delikatnie zejdzie w stronę wartości jednocyfrowej. Natomiast na koniec roku prognozujemy 10,6 proc. stopy bezrobocia  - mówił w Sopocie na Europejskim Kongresie Finansowym gość audycji „Puls gospodarki”: Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao SA.

Czytaj więcej
spadek wykres 1200.jpg
GUS: bezrobocie w maju spadło do 10,8 proc.

Dane o bezrobociu dowodem stabilnego rozwoju

Brak zaskoczenia to dobra informacja, podkreślał prof. Leszek Pawłowicz, Gdańska Akademia Bankowa; spiritus movens EKF.

- Świadczy to nie tylko o trafności przewidywań, ale i o ścieżce stabilnego rozwoju – mówił gość Polskiego Radia 24.

Ważna struktura zatrudnionych

Jak mówił prof. Leszek Pawłowicz, ważna jest natomiast struktura zatrudnionych.

- Nie chodzi tylko o to, czy wskaźnik bezrobocia rośnie, czy spada, ale czy nowe miejsca pracy są atrakcyjne dla ludzi i dla gospodarki, czy są np. sezonowe – mówił gość „Pulsu gospodarki”.

Centra outsourcingowe ewoluują, dając ciekawą pracę

Jak podkreślał prof. Leszek Pawłowicz, w ciągu ostatnich dwóch lat szczególnie cieszy zmiana struktury miejsc pracy w centrach outsourcingowych w Polsce.

- Powstawały one jako enklawy, gdzie tania siła robocza, względnie dobrze wykwalifikowana, była głównym atutem. Centra te ewoluują w kierunku bardziej ambitnych zadań, dając młodym ludziom coraz ciekawszą i bardziej atrakcyjną pracę – zaznaczał prof. Leszek Pawłowicz. – Analizy pokazują, że największy popyt będzie na finansistów, na powstawanie tych centrów finansowych – dodawał.

Dla przedsiębiorców istotna trwałość miejsc pracy

Tomasz Budziak, członek zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych w „Pulsie gospodarki” zwracał uwagę, że na dane o bezrobociu należy spojrzeć przede wszystkim z perspektywy trwałości miejsc pracy.

- Fluktuacje sezonowe oczywiście się zdarzają, ale  nam najbardziej zależy na ciągłości gospodarki, przewidywalności, bo to też pomaga przedsiębiorcom. Mogą lepiej lokować swoje produkty, usługi, kiedy mogą przewidzieć, jaki rynek konsumencki powstanie, dzięki formom zatrudnienia. To jest też kwestia jakości miejsc pracy. Chodzi o to, żeby były to miejsca pracy, które wytwarzają jak najwięcej wartości dodanej. Nie, żeby to była statystyka, ile osób nie jest bezrobotnych, bo w sumie o tym mówi wskaźnik GUS, tylko jaką pracę ludzie mają – mówił Tomasz Budziak.

Rosnące koszty pracy

Jak dodawał, jest i druga strona medalu, czyli rosnące koszty pracy.

- Badanie, które przeprowadziło nasze stowarzyszenie razem z KPMG, pokazuje, że polscy przedsiębiorcy w tej chwili najbardziej obawiają się wzrostu kosztów pracy. Za tym idą też określone oczekiwania społeczne, jak i działania polityczne. Trzeba będzie szukać takiej ścieżki zbalansowanego rozwoju, żeby z jednej strony zapewnić rozwój społeczny, a z drugiej strony, żeby biznes dobrze funkcjonował – mówił Tomasz Budziak.
GUS podał ponadto, że w maju do urzędów pracy zgłosiło się 161,4 tys. osób, czyli o 13,6 tys. mniej niż w kwietniu 2015 r. i o 5,4 tys. mniej niż w maju 2014 r.

Błażej Prośniewski, Anna Wiśniewska