Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 15.07.2015

Grecja: poufny raport MFW ujawnia wielkie potrzeby Aten. Polska nie wyklucza pomocy

Akcja pomocowa dla Grecji może wyjść poza strefę euro. Jak poinformowało we wtorek polskie ministerstwo finansów, Polska czeka na zapowiadane konkretne propozycje w sprawie finansowanie pomostowego dla Grecji i jeśli wśród nich znajdzie się taka, która wymaga decyzji 28 państw UE, to "Polska je rozważy. Jak jednocześnie zastrzeżono, decyzja zostanie podjęta z zachowaniem interesów Polski. Tymczasem poufny raport MFW ujawnia wielkie potrzeby finansowe Aten.
Posłuchaj
  • Nie jest pewne, czy grecki parlament poprze reformy, które obiecał w Brukseli premier Aleksis Cipras - relacja Wojciecha Cegielskiego z Aten (IAR)
  • Zaciskanie pasa jest konieczne aby uzdrowić grecką gospodarkę. Tak uważa ekonomista Dariusz Woźniak z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu./IAR/.
  • Kraje spoza strefy euro nie chcą brać udziału w natychmiastowej pomocy dla Grecji. Podczas dzisiejszego spotkania w Brukseli zastrzeżenia w tej sprawie zgłaszali niektórzy ministrowie finansów z państw Unii Europejskiej./ Magdalena Skajewska, Bruksela/..
  • Greckie Ministerstwo Finansów przesłało do parlamentu projekty reform, których domaga się Unia Europejska. Teraz parlament w Atenach ma nieco ponad 24 godziny na przegłosowanie reform./Wojciech Cegielskki z Aten/.
Czytaj także

Polska nie wyklucza z góry rozwiązania, które zakładałoby zaangażowania całej UE w finansowanie pomostowe dla Grecji. Zapowiada solidarną postawę, ale pod warunkiem jak najmniejszego ryzyka dla polskich podatników.

Polskie ministerstwo finansów poinformowało we wtorek, że Polska czeka na zapowiadane konkretne propozycje w sprawie finansowanie pomostowego dla Grecji i jeśli wśród nich znajdzie się taka, która wymaga decyzji 28 państw UE, to "Polska ją rozważy, o ile zminimalizowane zostanie ryzyko dla polskich podatników". "Ostateczne decyzje podejmiemy w duchu solidarności europejskiej, ale z zachowaniem ścisłej ochrony interesów Polski" - podało MF za pośrednictwem Stałego Przedstawicielstwa RP w Brukseli.

Tymczasem jest kolejny "trup w greckiej szafie". Tajny raport MFW mówi, że Ateny potrzebują większej pomocy i redukcji długów

Tymczasem wychodzą kolejne "trupy w szafie", związane z greckim długiem. Po tym jak się okazało, że nie spłaciła kolejnej raty, ujawniono tajny raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, z którego wynika, że Ateny potrzebują znacznie większej pomocy finansowej i redukcji długów, niż obliczali jej wierzyciele.

MFW: Grecja potrzebuje większej niż przewidywano redukcji długów

Grecja, ze względu na fatalne skutki kontroli kapitałowej i zamknięcia banków, potrzebuje znacznie większej pomocy i redukcji długu niż przewidzieli jej europejscy partnerzy - wynika z poufnego raportu MFW, do którego dotarł we wtorek Reuters.

Z dokumentu, który został wysłany do rządów strefy euro w poniedziałek wieczorem wynika, że wprowadzenie ponad dwa tygodnie temu kontroli przepływów kapitałowych i zamknięcie banków miało "dewastujący wpływ na gospodarkę" Grecji.

Raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego zawiera uaktualnioną analizę spłacalności greckiego długu. Podobną analizę MFW ogłosił już na początku lipca.

Fundusz poinformował wtedy, że Grecja będzie potrzebowała przedłużenia pakietu pomocowego z Unii Europejskiej oraz najprawdopodobniej redukcji długu. MFW skorygował też wtedy w dół prognozy wzrostu gospodarczego Grecji na rok 2015 - z 2,5 proc. do 0 proc.

Jednak od tego czasu nastąpiło "dramatyczne pogorszenie spłacalności greckiego długu, które wskazuje na konieczność jego redukcji na skalę, która znacznie przekracza to, co do tej pory rozważano i co zaproponował Europejski Mechanizm Stabilności (EMS)" - głosi najnowszy raport.

MFW: odroczyć spłaty długów Grecji na 30 lat

MFW rekomenduje więc europejskim partnerom Grecji prolongatę jej długu na okres 30 lat, która objęłaby także nowe kredyty oraz radykalne przedłużenie terminu spłacalności, bądź po prostu wsparcie finansowe budżetu Grecji. W przeciwnym wypadku strefa euro powinna się zgodzić z góry na "znaczące redukcje" greckiego długu - zaleca MFW.

Tymczasem bieżące zaległości Aten wobec MFW wzrosły do około 2 mld euro

Jak napisał w krótkim oświadczeniu rzecznik MFW Gerry Rice, Rada Wykonawcza Funduszu została już poinformowana o wzroście greckiego zadłużenia. - W sumie zaległości Grecji wobec MFW wynoszą obecnie około 2 mld USD - powiedział. Dodał, że wniosek Grecji o wydłużenie czasu spłaty kredytu zostanie przedyskutowany przez Radę Wykonawczą "w najbliższych tygodniach".

Czytaj dalej
cipras ue 1200.jpg
Jest porozumienie ws. Grecji. 86 mld euro pomocy za mordercze reformy

W ramach pomocy ratunkowej dla Grecji MFW przyznał temu krajowi kredyt opiewający na 48,1 mld euro, z czego ostatnia rata - 16,3 mld euro - miała zostać wypłacona w marcu 2016 roku pod warunkiem, że Ateny skutecznie przeprowadzą program naprawy finansów państwa.

Pierwsza niespłacona rata to 1,6 mld euro

30 czerwca po raz pierwszy Grecja nie spłaciła wynoszącej 1,6 mld euro raty na rzecz MFW, stając się pierwszym krajem uprzemysłowionym zalegającym z płatnościami w stosunku do Funduszu. Tego samego dnia Ateny zwróciły się do MFW o odroczenie tej płatności do listopada.

Eurogrupa szuka pieniędzy na pomostowe pożyczki dla Grecji

Nad rozwiązaniem problemu finansowania pomostowego dla Aten w wysokości około 7 mld euro pracuje grupa robocza strefy euro. Pieniądze te mają uchronić Grecję przed niewypłacalnością do czasu, aż wynegocjowany i uruchomiony zostanie trzeci program pomocowy, uzgodniony przez przywódców eurolandu. Ateny zalegają ze spłatą rat do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a 20 lipca upływa termin spłaty części należności wobec Europejskiego Banku Centralnego w wys. 3,5 mld euro.

"Analizujemy wszystkie instrumenty i fundusze, jakie moglibyśmy tu wykorzystać. W każdym przypadku są jakieś wady albo przeszkody prawne" - powiedział we wtorek szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem.

Albo dwustronne pożyczki, albo odroczenie płatności długów

Fiński minister finansów Alexander Stubb ocenił, że rozwiązanie tego problemu nie będzie łatwe. "Dla każdego kraju członkowskiego wyłożenie nowych pieniędzy bez jakichkolwiek wstępnych warunków byłoby bardzo trudne, zwłaszcza że prawdopodobnie te pieniądze nawet nie byłyby pożyczką" - powiedział Stubb dziennikarzom przed wtorkowym spotkaniem ministrów finansów państw UE w Brukseli. Jak ocenił, być może niektóre państwa eurolandu będą gotowe do udzielenia Grecji dwustronnych pożyczek. Inna rozważana możliwość to odroczenie terminów spłat należności greckich wobec MFW i EBC do czasu uruchomienia nowego programu pomocowego.

Jednym z pomysłów reaktywacja EFSM, czyli pomoc nie tylko z krajów strefy euro, ale całej UE

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdius Dombrovskis potwierdził na konferencji prasowej po spotkaniu ministrów finansów państw UE, że jedną z rozważanych opcji jest aktywacja Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM), utworzonego w 2010 r., co zakładałoby zaangażowanie nie tylko państw eurolandu, ale całej UE. "Rozważane są różne możliwości, w tym EFSM" - powiedział Dombrovskis. Dodał, że niektóre kraje spoza strefy euro wyraziły wątpliwości co do takiego rozwiązania. "Musimy wziąć to pod uwagę - powiedział.

Polska pomoc w ramach EFSM

W ramach EFSM Komisja Europejska mogła zebrać na rynkach finansowych korzystnie oprocentowane pożyczki na łączną kwotę do 60 mld euro. Ponieważ EFSM jest finansowany dzięki gwarancjom budżetu UE, dotyczy on wszystkich 28 krajów członkowskich.

W pomocy dla Grecji uczestniczyłaby również Polska. Na jego uruchomienie muszą wyrazić zgodę ministrowie finansów całej UE, a decyzja wymaga kwalifikowanej większości. Obecnie EFSM ma do dyspozycji 13,2 mld euro. Według unijnych źródeł Komisja Europejska uważa, że wykorzystanie tych środków na finansowanie pomostowe dla Grecji byłoby najprostszym wyjściem.

Brytyjczycy są przeciwni

Takiej możliwości kategorycznie sprzeciwiła się Wielka Brytania. "Podpisanie i przypieczętowanie porozumienia z Grecją leżało w interesie stabilności gospodarczej w całej Europie. Ale muszę powiedzieć jasno. Wielka Brytania nie należy do strefy euro, a zatem pomysł, że brytyjscy podatnicy mieliby dopłacać do tego porozumienia z Grecją, jest całkowitym niewypałem" - powiedział dziennikarzom w Brukseli brytyjski minister George Osborne.

W podobnym tonie wypowiedział się czeski minister finansów Adrej Babisz. "Czechy nie udzielą żadnej pożyczki Grecji i nie chcą poręczać żadnej pożyczki dla Grecji" - oświadczył, dodając, że lepszym rozwiązaniem dla Aten byłoby opuszczenie strefy euro i umorzenie greckiego zadłużenia.

Przeciw sięgnięciu po środki EFSM wypowiedziały się również Szwecja i Dania.

MFW deklaruje współpracę z Grecją i partnerami w Europie w poszukiwaniu rozwiązania problemów

Wcześniej w poniedziałek Rice zapewnił, że zważywszy na osiągnięte w Brukseli porozumienie między Grecją a jej wierzycielami ws. trzeciego pakietu pomocy, "MFW gotów jest współpracować z greckimi władzami oraz europejskimi partnerami, by pomóc we wdrażaniu tych ważnych kroków".

Brytyjski "The Telegraph" napisał w poniedziałek, że podczas weekendowych negocjacji w Brukseli, w których uczestniczyła także szefowa MFW Christine Lagarde, premier Grecji Aleksis Cipras walczył o to, by ograniczyć zaangażowanie MFW w program pomocowy dla Grecji do marca przyszłego roku, jednak wierzyciele przeforsowali swój plan, zgodnie z którym Fundusz pozostanie jednym z kredytodawców Aten.

Komunikat przywódców strefy euro wydany w poniedziałek rano po całonocnych negocjacjach głosi, że Grecja musi "zwrócić się do MFW o udzielanie dalszego wsparcia, gdy obecny program MFW wygaśnie na początku 2016 roku".

Aleksis Cipras: Część warunków porozumienia trudno nam będzie zrealizować.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Grecki rząd przesłał do Parlamentu projekty reform

Greckie Ministerstwo Finansów przesłało do parlamentu projekty reform, których domaga się Unia Europejska. Teraz parlament w Atenach ma nieco ponad 24 godziny na ich przegłosowanie. Jest to warunek, aby Grecja w ogóle mogła rozpocząć rozmowy z międzynarodowymi instytucjami na temat nowego pakietu pomocowego.

Wśród przesłanych do parlamentu ustaw mają znajdować się między innymi trudna i bolesna reforma emerytalna, podwyżki podatku VAT i CIT oraz ustawy związane z prywatyzacją. Szczegóły nowych rozwiązań na razie nie są znane, ale jest niemal pewne, że uderzą one Greków po kieszeniach. Grecki premier musiał jednak zobowiązać się do przeprowadzenia reform, bo bez tego nie byłoby szans na nową pożyczkę dla Aten.

Wciąż jednak nie wiadomo, czy projekty ustaw będą miały wystarczające poparcie. Ponad 30 deputowanych rządzącej Syrizy zapowiedziało, że wstrzyma się od głosu, bo nie podobają im się pomysły oszczędności. Nie wiadomo, co zrobi współkoalicjant Aleksisa Tsiprasa. Wczoraj przedstawiciele ugrupowania Niezależni Grecy mówili, że zagłosują na „nie”, a dzisiaj lakonicznie oświadczyli, że poprą tylko niektóre z projektów. Większość opozycji zagłosuje na „tak”, co oznacza, że jest szansa, iż ustawy zyskają niezbędne poparcie.

Jak relacjonuje z Aten specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, do głosowań dojdzie prawdopodobnie jutro, choć zapewne poprzedzi je długa i burzliwa debata. W piątek, gdy parlament miał udzielić premierowi zgody na dalsze negocjacje, obrady parlamentu przeciągnęły się do 4:00 nad ranem.

Tymczasem ateńska policja szykuje się na kilka manifestacji w czasie, gdy w parlamencie będzie trwała debata. Z kolei związkowcy zrzeszający pracowników budżetówki zapowiadają na jutro 24-godzinny strajk w proteście przeciwko reformom.

Greckiego premiera poprze opozycja

Greckiego premiera poprze niemal cała opozycja, ale wciąż nie ma pewności, czy to wystarczy, aby parlament zaakceptował wszystkie reformy, które nakazała Grekom Unia Europejska. W dodatku, nie jest pewne, czy kontrowersje nie spowodują opóźnień i tym samym Grecja może nie dotrzymać środowego terminu uchwalenia wszystkich zmian.

Protest w Atenach przeciw warunkom porozumienia z eurolandem.

Źródło: RUPTLY/x-news

Ekspert: zaciskanie pasa jest konieczne aby uzdrowić grecką gospodarkę

Zaciskanie pasa jest konieczne aby uzdrowić grecką gospodarkę. Tak uważa ekonomista Dariusz Woźniak z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu. Jak podkreśla Grecja zbyt długo żyła ponad stan co jednoznacznie pokazuje zła sytuacja finansów publicznych w tym kraju.

– Dlatego stawianie twardych warunków, które zmuszą ten kraj do podjęcia konkretnych reform jest jak najbardziej uzasadnione- zaznacza ekonomista.

Zdaniem eksperta rząd w Atenach powinien dążyć do tego aby przede wszystkim zrównoważyć budżet. – Jeżeli się to uda to perspektywy w dłuższym okresie są dobre, kraj ma szansę wyjść z kryzysu - dodaje.

IAR/PAP, awi, jk