Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Filip Kołodziej 20.08.2015

Czy można sprywatyzować Lasy Państwowe?

Powraca kwestia prywatyzacji Lasów Państwowych. PiS proponuje, by Polacy wypowiedzieli się w tej kwestii w referendum. Ewa Kopacz zapowiedziała natomiast nowelizację ustawy o Lasach Państwowych. Zapisy chroniące je przed prywatyzacją miałyby zostać przegłosowane jeszcze w tej kadencji Sejmu. Kwestią sporną jest jednak to, czy i skąd pojawił się pomysł prywatyzacji.
Posłuchaj
  • O możliwości prywatyzacji Lasów Państwowych, w radiowej Jedynce, mówi mówi Janusz Zaleski z-ca dyrektora generalnego Lasów Państwowych. /Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

- Mówi się o tym, że społeczeństwo, politycy są przeciwni prywatyzacji, a nikt nie podnosił takiego postulatu, aby prywatyzować Lasy Państwowe, więc jest to trochę walka z wiatrakami. 23 lata ustawy o Lasach Państwowych, dowodzi, że jest to bardzo dobry instrument prawny, pozwalający Lasom funkcjonować, a jednocześnie, nigdy, nikt nie szedł w kierunku prywatyzacji lasów, posługując się ustawą o lasach, bo takich możliwości tam nie ma – mówi Janusz Zaleski z-ca dyrektora generalnego Lasów Państwowych.

Wyłączenia, wylesienia to nie prywatyzacja

- Ustawa dopuszcza, i stosuje się często wyłączenia gruntów leśnych. Polega to na tym, że jeśli budujemy autostrady, linie energetyczne, drogi kolejowe, to musimy niestety las na jakiejś powierzchni wyciąć. Co nie oznacza, że prywatyzujemy lasy państwowe. To jest po prostu wylesienie, które obejmuje w ciągu roku, góra 600 ha, a jednocześnie zalesiamy, więc tego lasu nam przybywa.

- To co oddajemy pod rozwój gospodarczy i społeczny, jest pewnego rodzaju kontrybucją lasów, ale nie jest w żaden sposób prywatyzacją – podkreśla.

Lasy Państwowe mają przede wszystkim chronić

- Podstawową zaletą Lasów Państwowych jest to, że nie jest to instytucja nastawiona na zysk, my mamy liczne, różne zadania m.in. zachowanie lasów o takiej powierzchni jaka jest, powiększanie tej powierzchni, ochrona lasów i dopiero gdzieś na końcu ustawa mówi o osiąganiu przychodów – zaznacza gość.

Warto wspomnieć, że Lasy Państwowe zatrudniają bezpośrednio 25 tys. osób, a pośrednio w usługach dodatkowych ok. 60 tys. podwykonawców.

Elżbieta Szczerbak, fko