Niemieccy politycy sugerują, że Polska mogłaby mieć ograniczony dostęp do funduszy unijnych, jeśli sprzeciwiałaby się przyjęciu na swoim terytorium większej liczby migrantów.
Niemieckie groźby są bez pokrycia
Zdaniem Marka Rozkruta, Partenera i Głównego Ekonomisty w firmie doradczej EY, są to groźby bez pokrycia.
Jak przypomina, również z Komisji Europejskiej padł wyraźny sygnał, że tych spraw nie należy łączyć.
̶ Jeżeli mówimy o zamrożeniu środków unijnych i żeby jakikolwiek problem z tym miał wystąpić, to miałoby to miejsce jedynie w sytuacji, gdyby Polska wpadła w procedurę nadmiernego deficytu. Czyli miałaby za nic wszelkiego typu działania, które miałyby sprowadzić nasz deficyt do poziomu 1 proc. PKB – mówi Rozkrut.
̶ Dopiero bez takich działań i z deficytem 3 proc. PKB są jasne procedury dotyczące wstrzymania środków unijnych, jak to było w przypadku Węgier – kończy ekspert.
Posłuchaj
00:35 [i] imigranci rozkrut 1_10608309_2015-09-16T12-01-38.000.mp3 Marek Rozkrut: niemieckie groźby dotyczące obcięcia nam funduszy europejskich, jeśli nie przyjmiemy imigrantów, są bez pokrycia
Polska potrzebuje imigrantów – brakuje nam tysięcy pracowników
̶ Niemcy nie powinni przerzucać na Polskę i na inne państwa Unii Europejskiej odpowiedzialności za swoją błędną politykę informacyjną skierowaną do imigrantów, mówi Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej. Jak podkreśla, Niemcy popełnili ewidentny błąd, zachęcając imigrantów do przyjazdu, zabrakło im wyobraźni jaką skalę to zjawisko może przybrać – mówi ekspert.
̶ Co nie zmienia faktu, że potrzebujemy imigrantów – twierdzi .
̶ Od lat powtarzamy, że Polsce potrzebna jest nowoczesna polityka imigracyjna. Tej jednak nie ma. Już dzisiaj brakuje tysięcy pracowników w poszczególnych zawodach, a to oznacza, że jesteśmy na imigrację skazani – podkreśla ekspert.
Dlatego jak podkreśla, mówienie tylko w kategoriach pejoratywnych o imigrantach, może stanowić główny hamulec rozwoju gospodarczego.
Posłuchaj
00:39 [i] kłoczko migranci_10608335_2015-09-16T12-01-38.000.mp3 Marek Kłoczko: Od lat powtarzamy, że Polsce potrzebna jest nowoczesna polityka imigracyjna. Tej jednak nie ma
Imigranci zastąpią lukę związaną z niskim przyrostem naturalnym
Marek Rozkrut również podkreśla, że Polska jest skazana na imigrantów. Jak twierdzi zmusza nas do tego niski przyrost naturalny. ̶ Ostatnie prognozy mówią, że współczynnik płodności owszem ma rosnąc, ale w perspektywie kilkunastu lat do poziomu 1,5. ̶ A to oznacza, że jeśli nie chcemy się kurczyć i utrzymać na rozsądnym poziomie emerytury i jakość życia, to musimy mieć nie tylko dobrą politykę prorodzinną, ale i dobrą i rozsądną politykę imigracyjną, pozwalającą na asymilację obcokrajowców i umożliwiająca im pracę, korzystną dla nich, jak i dla polskiej gospodarki – mówi Rozkrut.
Posłuchaj
00:47 [i] rozkrut migranci 2 _10608354_2015-09-16T12-01-38.000.mp3 Marek Rozkrut: Polska jest skazana na imigrantów. Zmusza nas do tego niski przyrost naturalny
W Polsce imigranci już są, i sobie dobrze radzą
Jak jednocześnie zauważa Piotr Soroczyński, Główny Ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Polska wbrew obiegowym opiniom, nie jest wcale tak bardzo hermetyczna. ̶ Wystarczy wyjść na ulicę aby zobaczyć w sklepach, restauracjach i barach ludzi, którzy wyglądają inaczej, z Dalekiego i Bliskiego Wschodu - mówi.
̶ Wbrew pozorom imigranci w Polsce dobrze się asymilują i nie są obciążeniem dla naszej gospodarki, a wręcz przeciwnie - dokładają się do naszego PKB – mówi Piotr Soroczyński.
01:27 [i] soroczyński migranci_10608362_2015-09-16T12-01-38.000.mp3 Piotr Soroczyński: wbrew obiegowym opiniom imigranci w Polsce dobrze się asymilują i nie są obciążeniem dla naszej gospodarki, a wręcz przeciwnie - dokładają się do naszego PKB
Robert Lidke, jk