Firmy zwiększają produkcję, bo nie mają problemu ze zbytem ani w kraju, ani za granicą.
- Dane, które mamy za co najmniej pół roku, wskazują na kolejny przyrost produkcji. Rok 2014 zakończył się wynikiem blisko 2 mln ton, a rok 2015 z pewnością zakończymy wynikiem jeszcze lepszym - uważa Łukasz Dominiak, dyrektor Krajowej Rady Drobiarstwa. – Mówimy o zakładach, które zatrudniają powyżej 49 pracowników. Jeżeli zatem dodamy jeszcze tę grupę mniejszych zakładów, zatrudniających pomiędzy 9 a 48 pracowników, to jest co najmniej dodatkowe 200 tys. ton produkcji drobiu – dodaje.
Przyczyny wzrostu produkcji drobiu
Gość radiowej Jedynki wyjaśnia, że zwiększeniu produkcji drobiu sprzyja wiele czynników.
- Przede wszystkim należy podkreślić popularność drobiu, w wymiarze zarówno krajowym, europejskim, jak i światowym. Póki co jest to najtańszy rodzaj mięsa. Przełamuje wszelkie bariery kulturowe i religijne, może być spożywany przez kraje muzułmańskie, nie ma tu takich barier, jak chociażby wieprzowina – wyjaśnia Łukasz Dominiak i wymienia kolejne czynniki, które przyczyniły się do wzrostu produkcji drobiu: - Sektor jest dobrze zorganizowany, zintegrowany, zakłady produkcyjne są nowoczesne, z powodzeniem konkurują z podmiotami w Unii Europejskiej i na świecie.
Polska europejskim liderem
Polska jest europejskim liderem w produkcji drobiu.
- Główni odbiorcy polskiego drobiu to Niemcy, Wielka Brytania, Czechy czy Słowacja. Przyjmuje się, że ok. 80 proc. polskiego eksportu drobiu trafia na rynki państw unijnych, natomiast ok. 20 to tzw. kraje trzecie – mówi gość radiowej Jedynki.
Szansa na większy eksport do Chin
Jest również szansa, że wzrośnie eksport polskiego drobiu do Chin, bo już niebawem mają się pojawić w Polsce inspektorzy właśnie z tego kraju, którzy być może dadzą zielone światło eksportowi do Państwa Środka z następnych zakładów drobiarskich.
- W tej chwili podmiotów, które posiadają uprawnienia do eksportu mięsa drobiowego do Chin, jest pięć. Oczekujemy wizyty chińskich inspektorów celem akredytacji nowych podmiotów, co da nam szersze możliwości sprzedaży mięsa drobiowego z Polski na tamtejszy rynek. A jest to bardzo perspektywiczny kierunek, dający spore możliwości – uważa Łukasz Dominiak.
Dziś z krajów poza unijnych głównym rynkiem jest afrykański Benin.
Justyna Golonko, awi