Jak tłumaczy, potencjalni nabywcy samochodów używanych nie interesują się zbytnio tym, co wypuszcza do atmosfery rura wydechowa samochodu.
̶ Nie sądzę, żeby afera Volkswagena miała wpływ na rynek samochodów używanych. Z doświadczenia wiem, że Polacy nie są zwolennikami aut super ekologicznych. Bardziej poszukiwane były do tej pory auta ze starszą technologią – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Marcin Gawarecki z firmy autoauto.pl.
Dlaczego tak się dzieje?
̶ Wiadomo, że każdy nowy system oczyszczania spalin bywa awaryjny, a naprawy są dosyć kosztowne. Na przykład awaria filtra cząstek stałych to wydatek rzędu 8 tysięcy złotych. Dlatego zdarzają się takie sytuacje, że samochody z silnikami starszej generacji są droższe niż auta z silnikami nowszymi – odpowiada Marcin Gawarecki.
̶ Marka Volkswagen bardzo dobrze kojarzy się polskiemu klientowi. Trwałość tych samochodów jest wręcz legendarna. Nasza firma potrafi w miesiącu sprzedać nawet około 40 sztuk volkswagenów. Jest to bardzo dobry produkt na rynku aut używanych – mówi Marcin Gawarecki.
Największą popularnością wśród potencjalnych nabywców aut używanych cieszą się samochody z Grupy Volkswagen z silnikami 1,9 TDI wyprodukowanymi do 2010 roku.
Jak mówi gość portalu, generalnie można przyjąć, że samochody marki Volkswagen potrafią być o około 10% droższe niż auta niemieckie konkurencyjnej firmy Opel.
Arkadiusz Ekiert