Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 19.10.2015

GUS: więcej produkujemy, niewiele więcej też kupujemy. "Te dane budzą niepokój"

We wrześniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 4,1% niż rok temu. Nastąpił również wzrost sprzedaży detalicznej we wrześniu w skali roku o 2,9 procent. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, najwyższy wzrost sprzedaży odnotowano w handlu samochodami, motocyklami i częściami - o 17,3 procent. Spadek sprzedaży wykazały natomiast podmioty zaklasyfikowane do grupy „pozostałe” (o 10,5%).
Posłuchaj
  • Przemysł rośnie - w ciągu roku produkcja przemysłowa wzrosła o 4,1 proc. Gorzej jest ze sprzedażą detaliczną - tłumaczy Monika Kurtek główna ekonomistka Banku Pocztowego (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Ekonomista Raiffeisen Polbank, Michał Burek uważa, że Polacy będą zostawiać w sklepach coraz więcej pieniędzy. (IAR)
  • Główny ekonomista BPS TFI, Krzysztof Wołowicz oczekuje, że w kolejnych miesiącach produkcja przemysłowa będzie stabilnie rosnąć. (IAR)
  • Więcej produkujemy. Niewiele więcej też kupujemy. Główny Urząd Statystyczny podał, że we wrześniu produkcja przemysłowa była większa o 4,1 procent niż rok temu o tej samej porze. Sprzedaż detaliczna wzrosła w tym samym okresie o 0,1 procent, relacja IAR
  • O danych GUS w Polskim Radiu 24 mówili : Monika Kurtek, Bank Pocztowy; Jarosław Janecki, Societe Generale; Marek Tejchman, Dziennik Gazeta Prawna (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

We wrześniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 4,1 proc. w porównaniu z wrześniem roku poprzedniego, natomiast w produkcji budowlano-montażowej odnotowano spadek o 2,5 proc.. W okresie styczeń-wrzesień br. produkcja sprzedana przemysłu była o 4,5% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 3,4%, natomiast produkcja budowlano-montażowa była o 2,0% wyższa niż przed rokiem, kiedy notowano wzrost o 5,5%.

- Według wstępnych danych produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych), obejmująca roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym, zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób, była we wrześniu br. o 2,5 proc. niższa niż przed rokiem (kiedy notowano wzrost o 5,6 proc.) i o 11,6 proc. wyższa w porównaniu z sierpniem br." - napisano w komunikacie.

Sprzedaż też rośnie

We wrześniu br. odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej1 w cenach stałych w skali roku o 2,9% (wobec wzrostu o 2,0% przed miesiącem oraz o 3,0% we wrześniu ub. roku). W porównaniu z sierpniem br. miał miejsce spadek sprzedaży detalicznej o 0,1% (wobec spadku przed rokiem o 1,0%).

We wrześniu br. wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w skali roku utrzymał się w większości grup. Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem najwyższy wzrost odnotowano w podmiotach zajmujących się handlem pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami (o 17,3% wobec wzrostu przed rokiem o 3,5%) oraz w jednostkach prowadzących pozostałą sprzedaż detaliczną w niewyspecjalizowanych sklepach (o 3,3% wobec wzrostu o 7,7% przed rokiem). W pozostałych grupach o niższym udziale w sprzedaży detalicznej ogółem znacznie zwiększyła się sprzedaż w grupowaniu „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (o 16,6%) oraz „tekstylia, odzież, obuwie” (o 14,8%). Spadek sprzedaży wykazały natomiast podmioty zaklasyfikowane do grupy „pozostałe” (o 10,5%) oraz „paliwa stałe, ciekłe i gazowe” (o 2,5%).

"Te dane budzą niepokój"

Przemysł rośnie - w ciągu roku produkcja przemysłowa wzrosła o 4,1 proc. Gorzej jest ze sprzedażą detaliczną - tłumaczy Monika Kurtek główna ekonomistka Banku Pocztowego.

- Te dane budzą niepokój. Po bardzo słabym odczycie w sierpniu, gdzie sprzedaż detaliczna spadła w ujęciu nominalnym, we wrześniu nastąpił wzrost o zaledwie 0,1 proc. w ujęciu rocznym. Dane za cały III kwartał w sprzedaży detalicznej sugerują, że nastąpiło wyhamowanie wzrostu konsumpcji – ostrzega ekonomistka. - Opublikowana została także dynamika produkcji budowlano-montażowej, która we wrześniu też bardzo rozczarowała, zanotowała istotny spadek w ujęciu rocznym, jest to negatywna informacja z punktu widzenia inwestycji w III kwartale – dodaje.

I w całym roku temp wzrostu gospodarczego na poziomie 3,6 proc. może być - zdaniem ekonomistki - trudne do utrzymania.

"Produkcja i sprzedaż będą rosły"

Ekonomista Raiffeisen Polbank, Michał Burek uważa, że Polacy będą zostawiać w sklepach coraz więcej pieniędzy. Według rozmówcy IAR wpłynie na to poprawiająca się sytuacja na rynku pracy i optymizm Polaków. Odczyt sprzedaży detalicznej zaniża także spadek cen.

Główny ekonomista BPS TFI, Krzysztof Wołowicz oczekuje, że w kolejnych miesiącach produkcja przemysłowa będzie stabilnie rosnąć. W kolejnych miesiącach produkcja powinna rosnąć około 3 do 4 procent w ujęciu rocznym.

Ekonomiści twierdzą, że zagrożeniem dla wskaźników polskiej gospodarki jest sytuacja w krajach strefy euro, które są ważnym partnerem handlowym Polski. Śledzić trzeba także dane z rynków wschodzących w tym z Chin, które w ostatnim czasie zwalniają.

Piechociński: 3,5 proc. wzrostu PKB w 2015 r. będzie sukcesem

Jeśli wzrost gospodarczy Polski na koniec roku wyniesie 3,5 proc. PKB, to - w kontekście sytuacji na rynkach międzynarodowych - będziemy mieli wielki sukces - mówi PAP wicepremier, szef MG Janusz Piechociński. Przyznaje, że jeszcze wiosną szacował, że wzrost może sięgnąć 4 proc.

- Wiosną tego roku prognozowałem wynik bliższy 4 proc. Trzeba jednak wziąć pod uwagę sytuację na wschodzie i spadającą wymianę handlową z Rosją i Ukrainą. Obecnie zdaję sobie sprawę, że, jeśli wzrost gospodarczy w tym roku przekroczy 3,5 proc. PKB, to będzie to wielki sukces. Dziś wielkim impulsem niepewności są Chiny i wydarzenia polityczne w Polsce - powiedział Piechociński.

Dodał, że spadek wymiany handlowej z Ukrainą obserwowany jest już od kilkudziesięciu miesięcy, a gospodarka rosyjska ma potężne problemy. - Analizy wskazują, że rosyjskie PKB w tym roku spadnie. W przyszłym roku może też być podobnie - mówił.

Chiny to coraz większy problem

Janusz Piechociński wskazał na napływające słabsze dane makroekonomiczne dot. gospodarki chińskiej, co - mówił - na pewno będzie miało przełożenie na wyniki gospodarek unijnych. - Obawiam się o wpływ na polską gospodarkę tego, jak będzie rozwijała się chińska gospodarka - zaznaczył.

Podkreślił jednak, że Polska jest w pierwszej trójce, jeśli chodzi o dynamikę rozwoju gospodarczego w UE - wzrost produkcji przemysłowej, inwestycji i eksportu.

Eksport ma się świetnie

Zwrócił też uwagę na dobre wyniki dotyczące polskiego eksportu. - Dane za pierwsze półrocze są imponujące - 17 proc. wzrostu eksportu do USA, 12 proc. do Kanady, 40 proc. do Meksyku, 37 proc. do Arabii Saudyjskiej - wymienił.

Jak podkreślił, spodziewa się nadwyżki handlowej Polski w tym roku. "Jakie są tego przyczyny? Oprócz konkurencji i wzrostu eksportu ważne jest też to, że ceny surowców są niskie. Wiemy, że importujemy prawie całą ropę i 2/3 potrzebnego gazu ziemnego" - powiedział.

Według zweryfikowanych szacunków GUS dot. PKB w 2014 r. gospodarka urosła o 3,3 proc., a nie o 3,4 proc. jak szacowano wcześniej. - Średnioroczne tempo wzrostu PKB w okresie objętym rewizją, w porównaniu z danymi publikowanymi wcześniej (przed obecną rewizją), zmieniło się nieznacznie – spadek o 0,1 pkt. proc. - podał GUS w piątek. Tym samym w zeszłym roku PKB wzrosło o 3,3 proc., a nie o 3,4 proc., w 2013 r. o 1,3 proc., a nie o 1,7 proc. Rok 2012 zamknął się wynikiem 1,6 proc. (a nie 1,8 proc.), a w roku 2011 gospodarka wzrosła o 5 proc., a nie 4,8 proc., jak szacowano wcześniej.

IAR/PAP, abo