To jednak się zmieniło, tłumaczy Tomasz Strzałkowski, doradca podatkowy z Kancelarii Chałas i Wspólnicy.
- Pracodawcy mogą podchodzić do tegorocznych spotkań świątecznych z dużo większym spokojem niż to było w ubiegłych latach. Od wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2004 roku ta kwestia nie budzi już wątpliwości. Udział w spotkaniu integracyjnym jest dla pracownika neutralny podatkowo. TK orzekł, że wbrew stanowisku organów podatkowych pracownik nie uzyskuje przychodu tylko z tytułu udziału w takim spotkaniu – mówi gość radiowej Jedynki.
Jak dodaje, stanowisko TK zostało również zaakceptowane przez organy podatkowe.
Prezenty dla pracowników można zakwalifikować jako darowiznę
Bardziej skomplikowana jest sytuacja z prezentami świątecznymi. Jednak - jak dodaje ekspert - powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, można je zakwalifikować jako darowiznę.
- Trybunał stwierdził, że gdyby uznać, że pracodawca ma chęć obdarować pracownika prezentem, np. z okazji jubileuszu zatrudnienia, to taki prezent stanowi darowiznę, a nie przychód ze stosunku pracy. Należy zwrócić uwagę, że Trybunał użył zwrotu „na przykład”, co potwierdza otwarty katalog prezentów, które stanowią darowiznę, a nie stanowią przychodu ze stosunku pracy. Wspomniany wyrok stawia w bardzo dogodnej sytuacji pracodawców, którzy powołując się na niego, mogą pokusić się o nieodpłatne przekazanie prezentów pracownikom, zakwalifikowanie wręczanych prezentów jako darowizny - wyjaśnia Tomasz Strzałkowski.
Wspomniana kwota 4.902 zł, do wysokości której - w przypadku darowizn - nie trzeba odprowadzać podatku, dotyczy okresu pięciu lat. Czyli prezenty wręczane pracownikom na przestrzeni tego okresu, nie mogą przekroczyć tej sumy.
Dominik Olędzki, awi