Program zakłada budowę tanich mieszkań na wynajem z możliwością dojścia do własności.
Brakuje mieszkań
Obecnie mamy do czynienia z deficytem mieszkań.
- Deficyt mieszkaniowy wynosi 897 tysięcy mieszkać. Prawie 900 tysięcy polskich rodzin jest w lokalach, gdzie mieszka więcej niż jedna rodzina - mówi Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa.
Tanie grunty
Do budowy mieszkań będą wykorzystywane zasoby nieruchomości skarbu państwa.
- Terenów, które są przydatne do zabudowy mieszkaniowej, według naszej oceny to jest około 10 tys. hektarów – wylicza rozmówca.
Ważna rola samorządów
Tereny będą też mogły być zamieniane lub sprzedawane, by uzyskać środki na zakup innych gruntów. Ważnym partnerem programu będą samorządy, które dysponują własnymi gruntami.
- Część z projektów, jeśli nie większość, będzie realizowana na gruntach, które dziś są własnością jednostek samorządu terytorialnego, bądź podmiotów kontrolowanych przez te jednostki. Również będziemy poszukiwać gruntów, które mogą zostać zakupione od deweloperów - dodaje Włodzimierz Stasiak wiceprezes BGK Nieruchomości.
Deweloperzy oferują pomoc
Na współpracę są też gotowi deweloperzy.
- Obecnie deweloperzy produkują około 95 proc. mieszkań, nie licząc tych budowanych indywidualnie, czyli jak ktoś buduje dom dla siebie. Niecałe 5 proc. to spółdzielnie, TBS-y, gminy, mieszkania zakładowe. W tej chwili wykorzystanie tej branży daje szansę, że ilość mieszkań wzrośnie, bo struktury są gotowe - mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Zapisy na program Mieszkanie Plus mają się rozpocząć w przyszłym roku. Kryteria naboru chętnych na razie nie są znane.
Narodowy Program Mieszkaniowy przewiduje też lepszą dostępność mieszkań komunalnych, a także wsparcie dla osób, które chcą oszczędzać na własne lokum.
Karolina Mózgowiec, abo