Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 17.10.2016

Centra miast tylko dla samochodów elektrycznych?

Ministerstwo Energii chce walczyć z niską emisją, czyli emisją pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 m. Zanieczyszczenia te pochodzą z ogrzewania domów i mieszkań słabej jakości paliwami, ale też z transportu spalinowego.
Posłuchaj
  • O pakiecie rozwiązań na rzecz czystego transportu mówili w radiowej Jedynce: wiceminister energii Michał Kurtyka i Adrian Furgalski, ekspert z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ministerstwo Energii przygotowało kompleksowy pakiet rozwiązań na rzecz czystego transportu, który ma być oparty o upowszechnienie pojazdów elektrycznych, tłumaczy wiceminister energii Michał Kurtyka.

- Jedną z przesłanek dla powstania tego pakietu jest właśnie problem niskiej emisji w miastach, zwłaszcza w centrach. W takich miastach jak Warszawa nawet 60 proc. zanieczyszczeń pochodzi z transportu. Samochód elektryczny, czy autobus elektryczny są rozwiązaniem tego problemu. W związku z czym traktujemy upowszechnienie pojazdów elektrycznych w miastach jako antidotum na bolączki, z jakimi mierzymy się dzisiaj w naszych miastach, czyli kwestie zanieczyszczenia, ale również hałasu – mówi gość radiowej Jedynki.

W miastach mają powstać strefy niskich emisji

Dlatego resort chce, by w centrach miast powstały: strefy niskich emisji. Do takich stref mogłyby wjeżdżać tylko auta elektryczne.

- To nie jest tak, że z dnia na dzień zostaną zamknięte centra miast w Polsce. Niemniej jednak jest to jedna z propozycji, która będzie przedmiotem konsultacji międzyresortowych, żeby otworzyć możliwość, aby centra miast były strefami niskoemisyjnymi. Dzięki temu miasta miałyby taki instrument, który zachęcałby do szerszego stosowania pojazdów elektrycznych. Można bowiem sobie wyobrazić, że taksówkarze, korporacje będą chętniej przechodziły na pojazdy elektryczne, mając przed sobą możliwość poruszania się po mieście właśnie w takich strefach niskoemisyjnych – uważa wiceminister Michał Kurtyka.

Od 2030 r. zakaz rejestracji samochodów spalinowych?

Ograniczenie ruchu w centrach miast to dobre rozwiązanie, uważa Adrian Furgalski, ekspert  z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, ale dodaje, że stawienie tylko na samochody elektryczne może stanowić problem.

- Trzeba mieć świadomość, że na 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii Europejskiej 33 jest w Polsce. Musimy więc ograniczać ruch w centrum. Czy wprowadzać strefy tylko dla samochodów elektrycznych? Najpierw jednak te samochody elektryczne muszą być. Niemcy nastawiają się na produkcję aut elektrycznych, żeby w ogóle w 2030 roku w całej UE zakazać już rejestracji samochodów spalinowych. Wydaje się, że póki co jest to przedwczesne, że póki co tych samochodów mamy 1 mln na koniec ubiegłego roku na całym świecie – podkreśla ekspert.

Samochody elektryczne przyszłością motoryzacji?

Wiceminister Michał Kurtyka przekonuje jednak, że plany rządu są długofalowe, bo pojazdy elektryczne to przyszłość motoryzacji.

- Jeżeli dzisiaj pojazdów elektrycznych nie ma dużo na naszych drogach, dotyczy to również generalnie proporcji samochodów elektrycznych we wszystkich flotach pojazdów na świecie, to nie znaczy, że nie dzieje się jednocześnie bardzo istotny przełom technologiczny. Spadają ceny baterii, rośnie popularność tych pojazdów elektrycznych, również ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną społeczeństw, zwłaszcza krajów bogatszych. Chiny są absolutnym liderem w tym momencie, jeżeli chodzi o rozwój pojazdów elektrycznych, właśnie dlatego że tamtejsze miasta borykają się ze smogiem – mówi wiceminister energii.

Propozycje resortu energii dotyczące wprowadzenia stref niskiej emisji są już po konsultacjach społecznych i międzyresortowych.

Justyna Golonko, awi