Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 22.12.2016

Trend elektromobilności zmieni rynek aut używanych w Polsce?

Przedstawiciele państw członkowskich Unii Europejskiej zgodzili się na ostrzejsze wymogi dotyczące emisji spalin w samochodach benzynowych. Nowe regulacje rozszerzają testy samochodów o emisję drobnych, niewidocznych gołym okiem cząstek. To kolejny krok by ograniczyć emisję zanieczyszczeń do atmosfery.
Posłuchaj
  • O tym, czy trend elektromobilności zmieni rynek aut używanych w Polsce, mówili w radiowej Jedynce: Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar i Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Przyjęte porozumienie w praktyce oznacza, że wszystkie nowe samochody benzynowe będą musiały mieć odpowiedni filtr. A producenci aut już teraz powinni zacząć projektować pojazdy bardziej ekologiczne. Zaostrzające się przepisy w tym zakresie i silny trend elektromobilności w krajach zachodnich może zdaniem niektórych ekspertów spowodować, że Polska wpadnie w tzw. pułapkę starego diesla.

To możliwy scenariusz, ale nie musi tak być, uważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Samar.

- To jest pytanie o całokształt polityki rządowej, bo rząd może zwiększyć swoje działania, zintensyfikować je w zakresie ochrony środowiska, czyli zmniejszenia poziomu emisji. A jeżeli te działania byłyby prowadzone, to można się spodziewać pewnych ograniczeń w rejestracjach chociażby samochodów z silnikami diesla. Nie sądzę, żeby to się w Polsce stało, nie na tym etapie, ale widać, że w innych krajach europejskich nie tylko o tym się myśli, ale i głośno mówi. To może oznaczać, że z innych rynków europejskich diesel będzie powoli eliminowany i być może zacznie się pojawiać na rynku polskim – przewiduje gość radiowej Jedynki.

Nasz rynek zaleją stare diesle?

Wojciech Drzewiecki Jeżeli na rynkach Europy Zachodniej pojawią się przepisy, które będą promowały zakupy samochodów elektrycznych, hybrydowych, to u nas na rynku na pewno starsze diesle zobaczymy.

Tym bardziej, że każde przepisy na rynkach Europy Zachodniej, np. zaostrzające wymogi czy wprowadzające zachęty, skutkują wzrostem napływu określonych typów samochodów na nasz rynek.

- Obserwowaliśmy to w latach poprzednich. Jeżeli na rynkach Europy Zachodniej pojawią się przepisy, które będą promowały zakupy samochodów elektrycznych, hybrydowych, czyli właściciele będą pozbywali się aut starszych, zasilanych silnikami spalinowymi, to u nas na rynku tego typu auta zobaczymy – uważa Wojciech Drzewiecki.

Duży import indywidualny samochodów

Zwiększonego napływu starych aut spalinowych nie obawia się Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

- Mamy już w tej chwili bardzo duży import indywidualny samochodów, to jest mniej więcej 900 tys. rocznie, więc ich jest dużo. Po drugie sprowadzane są zarówno samochody z silnikiem benzynowym, jak i diesla. Po trzecie jeżeli tę falę miałoby spowodować wprowadzanie przez poszczególne kraje zachęt dla samochodów elektrycznych i te samochody spalinowe miałyby być zastępowane elektrycznymi, to musiałaby to być na tyle duża liczba, żeby te 900 tys. poważnie się zwiększyło, czyli o 100, 200, 300 tys. – zaznacza ekspert.

Aut elektrycznych nadal na drogach jest niewiele

Jakub Faryś Nie spodziewam się w najbliższych kilku latach tak dużej liczby zarejestrowanych samochodów elektrycznych, żeby to znacznie wpłynęło na rynek samochodów używanych.

Tymczasem nie ma takiego ryzyka, ocenia Jakub Faryś. Tym bardziej, że wciąż sprzedawanych aut elektrycznych jest mało.

- Nie spodziewam się w najbliższych kilku latach tak dużej liczby zarejestrowanych samochodów elektrycznych, żeby to znacznie wpłynęło na rynek samochodów używanych. Pamiętajmy, że samochody elektryczne raczej kupują osoby, czy firmy zamożne, w związku z czym sprzedają samochody kilkuletnie. Te kilkuletnie samochody znajdą przede wszystkim nabywców w tych krajach, w których będą wymieniane – tłumaczy Jakub Faryś.

Polski rząd pracuje obecnie nad wprowadzeniem nowej formuły podatku akcyzowego, która ma zatrzymać napływ starych aut. Zdaniem ekspertów, z polskich dróg nie znikną samochody używane, jednak będą one zdecydowanie młodsze.

Elżbieta Szczerbak, awi

Źródło wideo: MarketNews24.pl