Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 23.12.2016

Przed świętami i nie tylko warto sprawdzać etykiety produktów spożywczych

W natłoku przedświątecznych zakupów często nie mamy czasu albo siły, żeby czytać etykiety na produktach żywnościowych. A to duży błąd, mówi w „Pogotowiu konsumenckim” Grzegorz Hudzik, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Żywność też można reklamowaćŻywność też można reklamowaćGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O tym, dlaczego warto czytać etykiety produktów spożywczych mówili w Polskim Radiu 24: Małgorzata Cieloch z UOKiK, Grzegorz Hudzik, zastępca GIS, dr Agnieszka Jarosz z Instytut Żywności i Żywienia oraz Dariusz Łomowski, dyrektor Departamentu Inspekcji Handlowej (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Grzegorz Hudzik Zdecydowanie powinniśmy zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia, na skład produktów.

- Zdecydowanie powinniśmy oceniać tego typu produkty, zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia, na skład. Część z nas być może reaguje alergicznie na niektóre składniki pożywienia, więc bardzo ważne jest znakowanie tych produktów, właśnie tym terminem ważności i składem. Jest to bardzo istotne dla przyszłego postępowania  z danym produktem, chociażby warunki jego przechowywania, czy wymaga urządzeń chłodniczych, czy też nie – wyjaśnia Grzegorz Hudzik.

Etykiety zawierają istotne dla konsumentów informacje

Tym bardziej, że jak dodaje Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, konsument może z etykiet wyczytać wiele ważnych informacji.

Małgorzata Cieloch Są informacje, które powinny zostać przedstawione konsumentowi, zanim on podejmie decyzję zakupową.

- Np. w przypadku ryb są obostrzenia prawne, jak takie produkty powinny być oznakowane. Jeżeli są to ryby w glazurze, to zaznaczenie, ile tej glazury jest dookoła tej ryby, czyli ile de facto konsument płaci za rybę, a ile za wodę. To jest istotna informacja w przypadku, kiedy na polskich stołach w Wigilię królują ryby. Czasami nie mamy świadomości, że nawet jeśli nie jest to przetworzona żywność, tylko świeże produkty, to one też powinny być jasno oznakowane. W przypadku ryb pojawia się ta obowiązkowa informacja: nazwa polska i łacińska, ale również to, gdzie ta ryba została złowiona, czy to jest ryba słodkowodna, czy morska, czy hodowlana. To są informacje, które powinny zostać przedstawione konsumentowi, zanim on podejmie decyzję zakupową – podkreśla ekspertka UOKiK.

Przedsiębiorcy mają problemy z prawidłowym znakowaniem produktów

Jak mówi z kolei Dariusz Łomowski, dyrektor Departamentu Inspekcji Handlowej, każdego roku blisko 20 proc. partii towarów jest kwestionowanych.

Dariusz Łomowski Nasze kontrole ujawniają, że wykaz składników z opakowania nie zawsze w 100 proc. odpowiada tym składnikom, które zostały faktycznie użyte w produkcie.

- W zakresie oznakowania największym problemem dla przedsiębiorców jest przystosowanie się do przepisów, które co prawda zmieniły się trzy lata temu, ale nadal są pewne kłopoty z ich przestrzeganiem – przyznaje gość Polskiego Radia 24. - Nasze kontrole ujawniają, że wykaz składników nie zawsze w 100 proc. odpowiada tym składnikom, które zostały faktycznie użyte w produkcie – dodaje.

Jak dodaje ekspert, największe problemy są z oznakowaniem produktów kupowanych luzem, które również powinny być odpowiednio oznakowane.

- Wszelkiego rodzaju wędliny, pieczywo, cukierki, czy inne, różnego rodzaju słodycze. Te wszystkie produkty odważane na miejscu i następnie oferowane konsumentom również powinny być oznakowane, między innymi taką informacją, jak wykaz składników czy alergenów – podkreśla Dariusz Łomowski.

I radzi konsumentom czytanie tego, co jest napisane na etykietach produktów, sprawdzanie wykazu składników, chociażby w czasie, kiedy stoimy w kolejce do kasy.

Ważna jest kolejność podanych na etykiecie składników

Jak dodaje dr Agnieszka Jarosz z Instytut Żywności i Żywienia, ważna jest kolejność podanych na etykiecie składników i ich zawartość procentowa.

Agnieszka Jarosz Ważna jest kolejność podanych na etykiecie składników i ich zawartość procentowa.

- Jeżeli przykładowo chcemy kupić kiełbasę, to musimy zobaczyć, z jakiej ilości mięsa została ona wyprodukowana, co tam się znajduje, jakie zawiera dodatki – zaznacza ekspertka.

Warto sprawdzić również opakowanie żywności

Ważne jest też to, w co żywność jest pakowana.

- Wszelkie elementy mające kontakt z żywnością powinny mieć odpowiednie atesty. Dla przeciętnego konsumenta najważniejszą cechą wyróżniającą jest znak noża i widelca. To znaczy, że ta tacka, folia i inne pojemniki, w które opakowana jest żywność, spełniają normy żywieniowe. Nie ma tzw. migracji, czyli nic z tej tacki, pojemnika nie będzie migrowało do naszej żywności – tłumaczy Grzegorz Hudzik.

Uważajmy na uszkodzone czy otwarte opakowania

Warto też zwracać uwagę na to, czy opakowania nie są uszkodzone.

- Często zdarza nam się, że kupujemy coś, co jest już otwarte. Polscy konsumenci mają w zwyczaju sprawdzać produkty organoleptycznie. Powinniśmy tego unika, mając na względzie bezpieczeństwo innych – zaznacza Grzegorz Hudzik.

Niepokojące sygnały warto zgłaszać odpowiednim służbom

Wszelkie niepokojące sygnały powinniśmy zgłaszać odpowiednim służbom.

- Powiadomienie o tym Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych i uszczegółowienie, co budzi naszą wątpliwość, np. obecność larw owadów w produktach, zawsze wiąże się z przeprowadzeniem niezależnej kontroli z tzw. urzędowym poborem żywności do badań i analiz. Na nich możemy się opierać, wydając stosowne decyzje, np. o wycofaniu danej partii towarów. W ten sposób chronimy interesy konsumenckie – mówi Grzegorz Hudzik.

W ciągu roku inspektorzy Inspekcji Handlowej prowadzą ponad 8 tysięcy kontroli u sprzedawców żywności, w sklepach detalicznych, sieciach handlowych i w punktach gastronomicznych. W toku tych kontroli bada się rocznie blisko 140 tysięcy partii towarów. W 2015 organy inspekcji handlowej wydały łącznie ponad 2 tysiące decyzji administracyjnych mających na celu egzekwowanie przestrzegania prawa, przy czym ponad 500 decyzji dotyczyło natychmiastowego wstrzymania obrotu - najczęściej chodziło o żywność przeterminowaną.

Często święta są okazją dla handlowców, aby pozbyć się towarów, które zalegają na sklepowych półkach, więc mogą mieć krótki termin ważności. Warto to sprawdzać. Należy też pamiętać o paragonach. Bez nich trudno nam będzie zareklamować żywność.

Sylwia Zadrożna, Elżbieta Szczerbak, awi