Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 31.12.2016

2016 to był przełomowy rok dla polskiego rynku pracy

Najniższa od 25 lat stopa bezrobocia, rekordowe poziomy zatrudnienia i rosnące płace - to główne czynniki, które kształtowały rynek pracy w mijającym roku.
Posłuchaj
  • Rok 2016 na rynku pracy podsumowują w radiowej Jedynce: Barbara Surdykowska, ekspert Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Andrzej Kubisiak z Work Service, Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP i Piotr Szumlewicz z OPZZ (Justyna Golonko Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

W tym samym czasie obserwowaliśmy również wzmożony napływ pracowników z Ukrainy i coraz niższy odsetek deklaracji o planach emigracyjnych Polaków.

Jedno jest pewne: w nadchodzących latach w Polsce będzie brakowało rąk do pracy. Takie wnioski płyną także z najnowszego raportu o rynku pracy opracowanego przez Narodowy Bank Polski. Zdaniem analityków wśród przyczyn takiej sytuacji jest niska aktywność kobiet i osób po 55. roku życia.
Bezrobocie najniższe od 25 lat

To był przełomowy rok dla polskiego rynku pracy. Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z tak niskimi poziomami bezrobocia, tłumaczy Andrzej Kubisiak z Work Service.

Andrzej Kubisiak Mieliśmy najniższe od ćwierćwiecza bezrobocie na poziomie 8,2 proc. obecnie.

- Mieliśmy najniższe od ćwierćwiecza bezrobocie na poziomie 8,2 proc. obecnie. W Wielu miejscach w Polsce mamy do czynienia z bezrobociem naturalnym, a więc sytuacją, w której wszystkie osoby, które chcą pracować, bądź w ramach swoich kompetencji są w stanie znaleźć zatrudnienie, te osoby pracę mają. Rosną również niedobory na rynku pracy. 2016 rok to czas, gdy lawinowo rośnie liczba wakatów w polskiej gospodarce. O 30 proc. zwiększyła się liczba nieobsadzonych miejsc pracy. To spowodowało również ogromny napływ pracowników z zagranicy, którzy wypełniali luki na rynku pracy – mówi ekspert.

Rynek pracownika

W tym roku notowaliśmy już pierwsze oznaki rynku pracownika, który przełożył się na wzrost wynagrodzeń.

- Średnia płaca w Polsce wzrosła o 4 proc. rdr przy ujemnej inflacji, więc w naszych portfelach zostaje w tym roku więcej pieniędzy, niż było to w roku ubiegłym – zaznacza Andrzej Kubisiak.

Czas wyzwań dla pracodawców

W kolejnych miesiącach zdaniem analityków wynagrodzenia nadal będą rosły. To czas wyzwań dla pracodawców, to oni dziś coraz częściej muszą zabiegać o pracowników, dodaje Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.

Łukasz Kozłowski To już jest naprawdę rynek pracownika.

- To już jest naprawdę rynek pracownika. Pracownicy poza wzrostem wynagrodzeń mogą oczekiwać całego pakietu pozostałych korzyści oferowanych przez pracodawców – mówi gość radiowej Jedynki.

Wzrost płac
Wzrostowi płac sprzyjało ustawowe wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej na umowach zlecenia oraz podwyżka płacy minimalnej, przypomina Andrzej Kubisiak.

- To, co jest równie ważne, od Nowego Roku będziemy widzieć już podniesioną płacę minimalną do 2 tys. zł brutto na umowie o pracę. Natomiast w przypadku osób, które pracują na umowach zlecenia zostanie wprowadzona nowa stawka minimalna na poziomie 13 zł brutto za godzinę – podaje liczby ekspert.

Te zmiany cieszą pracowników, bo minimalna płaca godzinowa to rozwiązanie, o które od lat upominają się związki zawodowe, podkreśla Piotr Szumlewicz z Ogólnopolskiego Porozumienia Zzwiązków Zawodowych.

Piotr Szumlewicz Kilkaset tysięcy osób w Polsce cały czas zarabia stawki poniżej tej ustawowej miesięcznej stawki minimalnej, jakby to przeliczyć na godziny.

- Już trzy lata temu proponowaliśmy wprowadzenie minimalnej płacy godzinowej. Co prawda proponowaliśmy 15 zł. Natomiast na pewno jest to też krok w dobrym kierunku, dlatego że kilkaset tysięcy osób w Polsce cały czas zarabia stawki poniżej tej ustawowej miesięcznej stawki minimalnej, jakby to przeliczyć na godziny. Cały czas dostajemy doniesienia, że ludzie zarabiają po 5,6, a nawet 3 zł za godzinę, więc na pewno jest to krok w dobrym kierunku – podkreśla rozmówca Jedynki.

Kolejne zmiany w 2017 roku
Podobnie zmiany na rynku pracy ocenia Barbara Surdykowska, ekspert Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Jak mówi rozwiązania, które weszły w życie w tym roku pozytywnie wpłyną na rynek pracy w przyszłym.

Barbara Surdykowska W kontekście popytu wewnętrznego pewne działania, które są już podjęte, albo są w fazie planowania, mogą wywrzeć pozytywny skutek na rynku pracy.

- Chodzi przede wszystkim o ograniczanie umów o pracę na czas określony, najprawdopodobniej nastąpią zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych związane z pełnym odprowadzaniem składki przy umowach cywilnoprawnych, kwestia płacy minimalnej przy umowach cywilnoprawnych. To wszystko powinno skłonić do zatrudnienia w większym wypadku osób w oparciu o klasyczne umowy o pracę na czas nieokreślony. A to w jednoznaczny sposób poprawia pozycję negocjacyjną pracowników i oczekiwania możliwości wzrostu wynagrodzeń. W kontekście popytu wewnętrznego pewne działania, które są już podjęte, albo są w fazie planowania, mogą wywrzeć pozytywny skutek na rynku pracy – mówi ekspertka.

W 2017 roku pracowników czekają następne duże zmiany, w październiku w życie wejdą przepisy obniżające wiek emerytalny w Polsce.

Justyna Golonko, awi