Okazuje się, że aktywność zawodowa w naszym kraju jest o ponad 4 punkty proc. niższa od średniej unijnej, co daje nam 7 miejsce od końca wśród wszystkich krajów Wspólnoty.
5,5 mln Polaków w wieku produkcyjnym biernych zawodowo
Mimo poprawiającej się sytuacji na rynku pracy i rosnących niedoborów kadrowych nadal niemal 5,5 miliona Polaków w wieku produkcyjnym jest biernych zawodowo, podkreśla Andrzej Kubisiak z Work Service.
Andrzej Kubisiak Są to osoby, które ani nie pracują, ani nie są bezrobotne, ale są tak naprawdę poza rynkiem pracy. Ta grupa w Polsce sięga 5,5 mln osób.
- Są to osoby, które ani nie pracują, ani nie są bezrobotne, ale są tak naprawdę poza rynkiem pracy. Ta grupa w Polsce sięga 5,5 mln osób. Powody bierności zawodowej są bardzo różne, bo z jednej strony mamy tutaj do czynienia z osobami, które przebywają poza rynkiem pracy ze względu na prowadzenie gospodarstwa domowego, kwestie zdrowotne, również pobieranie świadczeń emerytalnych. Ale jest też w tej grupie pula osób, ponad 300 tys., które znalazły się poza rynkiem pracy, ponieważ są zniechęcone poszukiwaniem zatrudnienia. To jest ta grupa osób, o które w pierwszej kolejności pracodawcy powinni powalczyć, żeby przywrócić je na rynek pracy – mówi ekspert.
Ale osób, które można zaktywizować jest znacznie więcej, bo niemal 2 mln.
Należy aktywizować kobiety i niepełnosprawnych
Kolejną dużą grupą są np. kobiety, które z różnych względów pozostają poza rynkiem pracy, dodaje Iga Magda z Szkoły Głównej Handlowej, wiceprezes Instytutu Badań Strukturalnych.
- Widzimy grupy, których aktywizacja, przy położeniu nacisku na nią, byłaby bardziej możliwa. Są to głównie kobiety, przede wszystkim w wieku najwyższej aktywności zawodowej, 25 – 44 lat. Te odsetki są niższe niż w innych krajach europejskich. Kolejna grupa, którą należałoby wesprzeć w aktywizacji zawodowej, to osoby niepełnosprawne. Odsetki aktywności zawodowej wśród tych osób są bardzo niskie w Polsce i mocno odstają od standardów europejskich, co więcej pogarszały się w ostatnim okresie – zauważa gość Polskiego Radia 24.
Nie stać nas na marnowanie zasobów kapitału ludzkiego
Nasza gospodarka nie może pozwolić sobie na marnowanie tak dużych i cennych zasobów kapitału ludzkiego, podkreślają eksperci.
Iga Magda Demografia jest nieubłagana. Już teraz polskie społeczeństwo szybko się starzeje, widzimy braki na rynku pracy.
- Demografia jest nieubłagana. Już teraz polskie społeczeństwo szybko się starzeje, widzimy braki na rynku pracy. Podaż pracy się kurczy i tych osób na rynku pracy będzie potrzeba coraz więcej, bo stopa bezrobocia jest bardzo niska. Zapełniamy te luki migrantami, ale to źródło też nie jest idealne i może bardzo szybko wyschnąć. Sięganie po zasoby pracy, które mamy w populacji, jest więc bardzo ważne – zaznacza ekspertka.
Wsparcie również psychologiczne
Potrzebna jest jednak przemyślana polityka wobec osób biernych zawodowo, dopasowana do potrzeb każdej z grupy, podkreśla Iga Magda.
- To są przede wszystkim działania, które łączą instrumenty z różnych obszarów, czyli z jednej strony wsparcie edukacyjne tych osób, żeby mogły one poprawić swoje kwalifikacje, przekwalifikować się do nowych potrzeb rynku pracy. To jest też wsparcie miękkie, bardziej psychologiczne. Osoby, które były dłużej poza rynkiem pracy, albo nigdy na niego nie weszły, potrzebują takiego wsparcia – mówi ekspertka.
Zachęty dla pracodawców
Ważne są też zachęty dla samych pracodawców, tłumaczy Andrzej Kubisiak.
- Musimy też pamiętać, że osoby bierne zawodowo przez wiele lat były poza rynkiem pracy, nie mają odpowiednich nawyków, czy kompetencji do tego, żeby wrócić do pracy, więc ważna jest też zachęta pracodawców, żeby takie osoby chcieli zatrudniać, żeby przełamywać te pierwsze obawy, lęki czy stereotypy, które mogą się wiązać z zatrudnianiem takim pracowników – podkreśla gość radiowej Jedynki.
Szczególnie, że wśród osób biernych zawodowo przeważają te najstarsze na rynku pracy, czyli grupa 55+.
Z badań wynika, że statystyczna osoba bierna zawodowo w Polsce jest kobietą z podstawowym wykształceniem, która mieszka w mieście.
Elżbieta Szczerbak, awi