Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 04.05.2017

Koniec z geoblokowaniem. Więcej usług i produktów będzie dostępnych, ale będą drogie?

Parlament Europejski chce zakazać geoblokowania, które powoduje, że będąc za granicą, nie możemy korzystać np. z wykupionych w Polsce usług w serwisach internetowych. Przez geoblokowanie czasami nie możemy też kupować w zagranicznych sklepach internetowych, lub za towary płacimy więcej niż mieszkańcy innych krajów.
Posłuchaj
  • O geoblokowaniu mówili w radiowej Jedynce Tomasz Jaroszek, autor bloga Doradca.tv, Piotr Bimkiewicz, ekspert do spraw karno-gospodarczych z kancelarii BW Adwokaci, ekonomista Marek Zuber i Łukasz Piechowiak, prezes Fundacji Krakowskie Przedmieście (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Wciąż wielu internautów nie ma pojęcia, o tym czym jest geoblokowanie, zauważa Tomasz Jaroszek, autor bloga Doradca.tv.

- Sklepy potrafią dyktować zupełnie inne ceny „z automatu”, tylko dlatego, że jesteśmy z innego kraju niż sklep zapisze to sobie w algorytmie. Geoblokowanie poznajemy z reguły na własnej skórze, kiedy próbujemy kupić daną usługę w kraju i widzimy komunikat, że Polski w tym momencie ta usługa nie dotyczy, że nie możemy po prostu czegoś kupić. Druga strona medalu, o której dużo mniej osób wie, to jest właśnie dyktowanie innych cen, kiedy strona internetowa rozpozna, że wchodzimy na nią z takiego, a nie innego kraju i znajduje się on w odpowiednim koszyku cenowym. Inna cenę może więc mieć Niemiec, inną Polak, a jeszcze inną Francuz, czy Brytyjczyk – wyjaśnia ekspert.

W czasach globalizacji bariery powinny znikać

Zdaniem mecenasa Piotra Bimkiewicza, eksperta do spraw karno-gospodarczych z kancelarii BW Adwokaci, dziś należy zwalczać wszelkie ograniczenia istniejące na wspólnym rynku.

Piotr Bimkiewicz Zwalczać należy wszelkiego rodzaju ograniczenia, zwłaszcza w czasach powszechnej globalizacji.

- Z całą pewnością to jest podejście nieprawidłowe. Zwalczać należy wszelkiego rodzaju ograniczenia, zwłaszcza w czasach powszechnej globalizacji. Mam wrażenie, że powinna zwyciężać ta opcja powszechności i dostępności do wszelkich produktów przy braku ograniczeń, zwłaszcza barier polityczno-ekonomicznych – podkreśla rozmówca Jedynki.

Na ograniczeniach stracimy wszyscy

Podobnego zdania jest ekonomista Marek Zuber.

Marek Zuber Wolny rynek, tam gdzie jest to możliwe, to coś, co powoduje poprawę dostępu do produktów i usług.

- Zawsze jestem przeciwko blokowaniu dostępu do usług, towarów. Wolny rynek, tam gdzie jest to możliwe, to coś, co powoduje poprawę dostępu do produktów i usług. Jeżeli znowu mamy być tylko my, Unia Europejska, miejscem, gdzie te ograniczenia będą, a w pozostałej części świata będzie panowała wolna konkurencja, to na tym stracimy wszyscy. Zarówno my jako konsumenci, jak i my jako pracodawcy, przedsiębiorcy europejscy – uważa ekonomista.

Na wolnym rynku liczy się sprzedaż

Łukasz Piechowiak, prezes Fundacji Krakowskie Przedmieście, zaznacza, że żadnemu przedsiębiorcy nie powinno zależeć na ograniczaniu dostępu do swoich produktów i usług.

Łukasz Piechowiak Na wolnym rynku nie ma chęci do dyskryminowania kogokolwiek, tutaj liczy się tylko sprzedaż.

- Bardzo dobrze się dzieje, że chcemy to rozwiązać na poziomie europejskim, bo na poziomie krajowym nie bylibyśmy w stanie zrobić tego szybko. Daleki byłbym od stwierdzenia, że jest to koniec dyskryminacji Polaków z tego względu, że tak naprawdę dla zachodniego przedsiębiorcy nie ma znaczenia, czy sprzedaje jakiś produkt Polakowi czy Chińczykowi. Na wolnym rynku nie ma chęci do dyskryminowania kogokolwiek, tutaj liczy się tylko sprzedaż – podkreśla rozmówca Jedynki.

Będzie drożej?

Niewykluczone też, że za produkty, które nie były dla nas do tej pory dostępne, zapłacimy teraz całkiem sporo, dodaje Tomasz Jaroszek.

Tomasz Jaroszek To wyrównanie dostępu do tych samych cen może działać na naszą niekorzyść.

- To zawsze działa w dwie strony, czyli nie zdziwię się, jeżeli niektóre usługi będą teraz dla nas dostępne, tylko że będą one dosyć drogie i niekoniecznie dostosujemy się do cen niższych, a zobaczymy czasami ceny wyższe. To wyrównanie dostępu do tych samych cen może działać na naszą niekorzyść, jeśli chodzi o polski portfel – przewiduje gość Jedynki.

Sprawy nierównego traktowania konsumentów w Unii Europejskiej trafiają do Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Dominik Olędzki, awi