Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 14.05.2017

Premier Beata Szydło o prognozie Moody's: gospodarka polska w bardzo dobrej kondycji

Program gospodarczy rządu Prawa i Sprawiedliwości przynosi pozytywne efekty - w ten sposób przebywająca z wizytą w Pekinie premier Beata Szydło oceniła potwierdzenie przez Agencję Moody’s ratingu Polski na poziomie A2. Agencja podniosła też perspektywę ratingu z negatywnej na stabilną.
Posłuchaj
  • Agencja ratingowa Moody’s ma dziś przedstawić ocenę wiarygodności kredytowej Polski - relacja Rafała Motriuka (IAR)
Czytaj także

Szefowa polskiego rządu stwierdziła, że Polska jest bezpiecznym i stabilnym państwem z dobrym klimatem dla gospodarki. W jej opinii w kolejnych miesiącach należy spodziewać się jeszcze lepszych wyników.

Mateusz Morawiecki: decyzja agencji ratingowej Moody's jest racjonalna

W ocenie wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego piątkowa decyzja agencji ratingowej Moody's o podniesieniu perspektywy polskiego ratingu jest racjonalna.

- Decyzję agencji ratingowej Moody’s o podniesieniu perspektywy polskiego ratingu należy ocenić jako racjonalną. Ryzyka, które agencja dostrzegała rok temu – obniżając perspektywę – nie zmaterializowały się, wręcz przeciwnie. Zresztą agencja sama to przyznaje, odnotowując na przykład, że sytuacja fiskalna była w 2016 r. lepsza niż oczekiwania analityków agencji. Cieszy też fakt, że opinia agencji opiera się na rzeczowej analizie danych i odnosi się do faktycznego stanu tak gospodarki, jak i finansów publicznych – mówi wicepremier Morawiecki.

- Z zadowoleniem też trzeba przyjąć fakt, że agencja docenia potencjał programów gospodarczych rządu i Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, których celem jest kluczowe w naszej ocenie zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki. Warto także podkreślić, że jako jedną z mocnych stron Moody’s wskazuje system instytucjonalny” – dodaje Morawiecki.

Agencja Moody's potwierdziła w piątek rating Polski na poziomie A2/P-1. Jednocześnie podniosła jego perspektywę do stabilnej z negatywnej.

Spadek ryzyka fiskalnego

Ministerstwo Finansów, w komunikacie przesłanym PAP, zwraca uwagę, że agencja Moody’s w uzasadnieniu swojej decyzji o podwyższeniu perspektywy ratingu wskazuje na spadek ryzyka fiskalnego (deficyt poniżej 3-proc. progu oraz stabilizacja poziomu długu publicznego), a także na ograniczone ryzyko niekorzystnego wpływu prowadzonej polityki na otoczenie biznesowe oraz napływ inwestycji.

Agencja Moody's potwierdziła w piątek rating Polski na poziomie A2 - podano w komunikacie. Jednocześnie agencja podniosła perspektywę ratingu do stabilnej z negatywnej, W ocenie agencji, ryzyka fiskalne oraz inwestycyjne, a także niepewność polityczna w Polsce zmalały.

- Główną przesłanką za decyzją Moody's o zmianie perspektywy dla ratingu polskiego rządu do stabilnej z negatywnej jest oczekiwanie, iż wpływ negatywnych czynników ryzyka dla sytuacji fiskalnej, które doprowadziły do (nadania - PAP) negatywnej perspektywy rok temu ustaje oraz, że wskaźniki długu pozostaną relatywnie korzystne - napisano w komunikacie agencji.

- Patrząc w przyszłość, Moody's spodziewa się, że rząd nadal będzie przestrzegać 3-proc. limitu sektora finansów publicznych w relacji do PKB. Podczas gdy niektóre z ostatnio przyjętych rozwiązań, takie jak obniżenie wieku emerytalnego, wywierają presję na wzrost wydatków z kasy państwa, rząd odłożył w czasie lub anulował inne projekty, w tym obniżkę stawki VAT oraz wprowadzenie ulg podatkowych dla małych i średnich przedsiębiorstw - dodano.

Dług publiczny w Polsce ustabilizuje się w okolicach 55 proc. PKB

Moody's szacuje, że dług publiczny w Polsce ustabilizuje się w okolicach 55 proc. PKB w latach 2017-2021, przeciętne tempo wzrostu gospodarczego w tym okresie wyniesie 3,2 proc. rocznie, a deficyt sektora GG średnio wyniesie 2,8 proc. PKB.

Agencja zauważa, iż nadal istnieje ryzyko wzrostu wydatków socjalnych oraz wprowadzenia rozwiązań populistycznych, jednak jest ono równoważone przez wzrost rywalizacji politycznej przed zaplanowanymi na 2019 r. wyborami parlamentarnymi.

W ocenie Moody's, z historycznego punktu widzenia, implementacja reform strukturalnych w ostatnich kilku dekadach dobrze wróży przyszłości reform wspierających inwestycje i wzrost w średnim terminie.

"Plan Morawieckiego, który jest mapą gospodarce w perspektywie do 2020 r., również wspiera wzrost (gospodarczy - PAP) w średnim terminie, będąc w związku z tym także ogranicznikiem dla relacji deficytu do PKB, o ile zostanie wdrożony w otoczeniu solidnych limitów fiskalnych" - napisano w komunikacie.

Niepewność polityczna ograniczona, ryzyka dla napływu inwestycji maleją

Agencja ocenia, że niepewność wynikająca z nieortodoksyjnej polityki polskiego rządu pozostanie ograniczona, a ryzyka dla klimatu biznesowego oraz napływów inwestycyjnych maleją.

- Jedną z decyzji stojących za przyznaniem negatywnej perspektywy w maju 2016 r. było oczekiwane pogorszenie klimatu inwestycyjnego oraz zmiana w kierunku bardziej nieortodoksyjnej i nieprzewidywalnej polityki rządu. Od tamtej pory jednak rząd podjął działania zmierzające do odwrócenia lub osłabienia niektórych rozwiązań, które zostały podjęte krótko po dojściu do władzy. Na przykład, niedawna decyzja partii rządzącej o odrzuceniu planu konwersji denominowanych w CHF kredytów hipotecznych na walutę krajową usunęła znaczne ryzyko ciążące na stabilności sektora bankowego oraz na ogólnie pojętym sentymencie wśród inwestorów - napisano w komunikacie.

- Pomimo wzrostu niepewności politycznej po wyborach w 2015 r., dowody nie wskazują na to, by klimat inwestycyjny znacząco się osłabił; napływ inwestycji zagranicznych pozostał na solidnym poziomie, a napływy portfelowe były stabilne - dodano.

Solidne perspektywy dla wzrostu polski przy ograniczonej efektywności rządu


Agencja Moody's oceniła, uzasadniając potwierdzenie ratingu na poziomie A2, że perspektywy dla wzrostu gospodarczego w Polsce są solidne i opierają się na: zdolności do przyciągania inwestycji zagranicznych; wykorzystaniu możliwości, jakie niesie ze sobą Brexit; zmiany struktury zatrudnienia w postaci przenoszenia siły roboczej z branż o niskiej wydajności pracy, jak rolnictwo, do bardziej produktywnych i tworzących wyższą wartość dodaną, jak usługi i przemysł.

Agencja szacuje, że wzrost PKB Polski w 2017 r. wyniesie 3,2 proc. rdr, a w 2018 r. 3,1 proc. rdr.

- Moody's ocenia, że siła gospodarcza kraju znajduje się powyżej mediany państw, które posiadają rating na poziomie A - napisano w komunikacie do decyzji ratingowej.

Zdaniem agencji, ryzyko utraty płynności przez rząd jest bardzo niskie, a płynny kurs walutowy oraz dostęp do elastycznej linii kredytowej (FCL) MFW pomogłoby w absorpcji ewentualnych szoków zewnętrznych.

Ramy polityki monetarnej w Polsce są spójne, a jej funkcjonowanie dobre - ocenia Moody's, dodając, iż polski sektor finansowy jest stabilny.

- Kontrola korupcji oraz przestrzeganie rządów prawa również wspiera siłę instytucjonalną (państwa - PAP) - napisano w komunikacie.

Jednocześnie agencja ocenia, że wyżej wspomniane mocne strony stabilności gospodarczej częściowo ograniczane są przez: obniżoną efektywność rządu, wynikającą z ciągle nieprzewidywalnej polityki oraz podatność na zewnętrzne czynniki ryzyka wynikające z relatywnie wysokiego poziomu zadłużenia zewnętrznego.

Wśród czynników mogących prowadzić do podwyższenia ratingu agencja podała poprawę długoterminowej stabilności systemu opieki socjalnej oraz poprawę otoczenia instytucjonalnego. Reformy strukturalne, które przyczyniłyby się do poprawy perspektyw dla wzrostu gospodarczego w średnim terminie oraz wydajności pracy również zostały zaliczone do tej kategorii.

Negatywną presję na rating mogłoby wywierać trwałe pogorszenie się pozycji fiskalnej i/lub znaczne pogorszenie się klimatu inwestycyjnego, w tym możliwe duże odpływy kapitałowe. Brak postępów we wdrażaniu reform strukturalnych, które ograniczą innowacje i/lub odstraszą inwestycje zagraniczne, co w konsekwencji negatywnie mogłoby wpłynąć na wzrost gospodarczy również byłoby niekorzystne z punktu widzenia ratingu.

Stępień: decyzja Moody's odzwierciedla poprawę sytuacji polskiej gospodarki

Decyzja agencji Moody's, która podniosła perspektywę ratingu Polski z negatywnej do stabilnej, odzwierciedla poprawiającą się sytuację polskiej gospodarki – uważa Wojciech Stępień, analityk z Raiffeisen Polbanku.

- Decyzja agencji jest zgodna z naszymi oczekiwaniami i wpisuje się w obraz poprawiającej się sytuacji polskiej gospodarki, która od początku tego roku przyspiesza. Podniesienie perspektywy wynika ze zmniejszenia obaw o kondycję finansów publicznych – powiedział analityk.

- O ile jeszcze kilka miesięcy temu niepokój o to czy uda się utrzymać deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. był większy, to teraz obawy się zmniejszyły i to znajduje odzwierciedlenie w ocenie agencji - dodał.

Analityk zaznaczył jednocześnie, że ostatnio nastroje zarówno na polskiej giełdzie, jak i notowania polskiej waluty były pozytywne. - Dlatego nie można oczekiwać, że to podniesienie perspektywy do stabilnej przez Moody’s będzie miało charakter przełomowy, ale powinno mieć umiarkowany pozytywny wpływ na notowania polskich aktywów, w tym złotego, na początku przyszłego tygodnia – powiedział.

Jego zdaniem decyzja agencji wpisuje się w korzystny obraz Polski, który wyłania się od początku tego roku wśród zagranicznych inwestorów. - Od początku roku widać poprawę sentymentu do Polski wśród zagranicznych inwestorów – powiedział.

- Decyzja agencji wpisuje się w lepszy sentyment do Polski, który mamy w ostatnich miesiącach, co widać w notowaniach wszystkich polskich aktywów. Zarówno giełda sobie dobrze radzi, jak i notowania polskiego długu, poza tym złoty też się umacnia – powiedział Stępień.

Reluga: decyzja agencji Moody's nie zaskoczyła, była uzasadniona

Decyzja agencji Moody’s nie zaskakuje, jest uzasadniona, gospodarka rozwija się szybciej, niż się spodziewano, nie ma zagrożenia dla deficytu - ocenił w rozmowie z PAP główny ekonomista BZ WBK Maciej Reluga.

Reluga uważa, że decyzja o podniesieniu perspektywy nie jest zaskakująca. - Ocenialiśmy, że jeżeli nie wydarzyłoby się to teraz, to wydarzyłoby się pewnie przy następnej rewizji. Jedyne, w co można było wątpić, to czy po niedawnym obniżeniu perspektywy do negatywnej agencja tak szybko się z tego wycofa – powiedział.

Ekonomista wyjaśnił, że punkt startowy w polityce fiskalnej w 2016 r. nie był tak zły, jak się obawiano, w 2017 r. też zapewne będziemy „spokojni” z deficytem sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB. - Poza tym przyspieszenie w gospodarce jest wyraźnie wyższe, niż można się było spodziewać – powiedział.

Jego zdaniem była więc podstawa do zmiany perspektywy na stabilną, tym bardziej, że widać ożywienie w inwestycjach. Według niego, wcześniej agencja bała się tego, że ocena rządu przez sektor prywatny, inwestorów wpłynie negatywnie na inwestycje. - A tego nie widać, mamy odbicie w inwestycjach, które będzie trwałe w tym roku i w 2018 r. – powiedział.

Reluga pytany, czy decyzja może mieć jakieś praktyczne konsekwencje powiedział, że nie sądzi, aby to miało miejsce. - Myślę, że ogólnie przeceniamy wpływ agencji na rzeczywistość i na rynek – ocenił.

Benecki: Moody's zauważył, że jest dużo lepiej niż można było się spodziewać

Moody's zauważył, że w polskiej gospodarce jest dużo lepiej niż można było się spodziewać, choć inwestorzy dostrzegli to znacznie wcześniej - uważa główny ekonomista ING banku Rafał Benecki.

Benecki powiedział PAP, że dopuszczał zmianę perspektywy ratingu, pozostawała tylko kwestia, kiedy to zostanie dokonane. - Rynki finansowe po części już to wyceniły. W 10-letnich obligacjach około połowę "premii za ryzyko powyborcze" wyparowało – poinformował ekonomista.

Według niego to też jeden z argumentów, dla którego agencja zdecydowała się już teraz dokonać zmiany. - Okazało się, że od wyborów sytuacja poszła dużo lepiej niż można się było spodziewać – powiedział.

Benecki uważa, że decyzja jest uzasadniona. - Widoczna poprawa ściągalności podatków, dodatkowe 6 mld zł w budżecie z tego tytułu to raczej początek procesu. To oznacza, że deficyt będzie pod kontrolą i uda się go utrzymać poniżej poziomu 3 proc. PKB – powiedział.

Zastrzegł jednak, że nie jest to do końca komfortowe, bowiem deficyt jest dość wysoki, jak na tak szybko rozwijającą się gospodarkę. - Niemniej Moody’s oczekiwał gorszych danych, które się nie zmaterializowały, a w dodatku proces poprawy bilansu budżetowego nabiera tempa – dodał.

Zaznaczył, że agencja nie chciała zostać „poza rynkiem”, bowiem od marca br. zagraniczni inwestorzy chętnie kupują polskie papiery skarbowe. - Inwestorzy portfelowi już wrócili do Polski, a inwestorzy z gospodarki realnej na początku obawiali się zmian, ale uznali, że nie należy się wycofywać – powiedział. Wskazał, że inwestycje będą dalej rosły bowiem ryzyka okazały się mniejsze niż wydawały się przed wyborami.

- Moody’s nie chciał zostać bardziej pesymistyczny wobec polskiej gospodarki, niż jego klienci – podsumował Benecki.

awi,jk,abo