Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 12.06.2017

Zniesienie wiz dla Ukraińców nie zatrzęsie polskim rynkiem pracy?

Zniesienie wiz dla Ukraińców to ogromny sukces Ukrainy. Nie będzie miało to natomiast dużego wpływu na nasz rynek pracy, uważa dr Marta Kindler z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego. 
Posłuchaj
  • O zniesieniu wiz dla Ukraińców mówiła w Polskim Radiu 24 dr Marta Kindler z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Od 11 czerwca Ukraińcy mogą wjechać na teren UE bez wizy, na okres maksymalnie 90 dni w ciągu pół roku w celach turystycznych, biznesowych albo rodzinnych. Ułatwi to więc podróże np. przedsiębiorcom. Taki wjazd na teren UE nie będzie natomiast pozwalał na legalne zatrudnienie. 

Będziemy mieli do czynienia ze zjawiskiem pseudoturystyki?

Może się za to pojawić zjawisko pseudoturystyki, uważa dr Marta Kindler.

- Poza Niemcami, np. Holandia miała takie obawy, że rozpocznie się tzw. pseudoturystyka, czyli to, co miało w dużej mierze miejsce w Polsce, że osoby wjeżdżają jako turyści, a potem podejmują się nielegalnie pracy. Ten magnes, jeżeli chodzi o zachodnie rynki pracy i o zarobki, jest bardzo silny, ale nie ma możliwości wejścia na rynek pracy, nie ma za dużo tych ułatwień, Polska jest pod tym względem krajem wyjątkowym. Np. Czechy również mają program, ale dla osób wysoko wykwalifikowanych – mówi gość Polskiego Radia 24.

Ukraińcy na razie nie wybiorą pracy na Zachodzie?

Zdaniem badaczki, nie ma dużego zagrożenia, że Ukraińcy - zamiast legalnej pracy w Polsce - będą wybierać nielegalną pracę na Zachodzie, bo w innych krajach nie ma w zasadzie żadnych mechanizmów ułatwiających legalne zatrudnienie Ukraińców. 

Marta Kindler Ta możliwość wjazdu i podjęcia legalnej pracy jest czymś, co czyni nas atrakcyjnym krajem w porównaniu z Zachodem.

- Ta możliwość wjazdu i podjęcia legalnej pracy jest czymś, co czyni nas atrakcyjnym krajem w porównaniu z Zachodem, gdzie te zarobki są jednak dużo wyższe niż u nas. U nas Ukraińcy mogą otrzymać wizy na podstawie oświadczenia. Tylko pytanie, czy oni potem legalnie pracują? Drugą kwestią jest odległość, to, że do Polski jest blisko, że język jest w miarę znajomy. Istotne jest również to, że oni tu już mają kontakty, przyjeżdżają już tu od początku lat 90. Teraz mamy oczywiście do czynienia ze wzrostem tej migracji, ale to nie ma nic wspólnego z tym ruchem bezwizowym, który właśnie się rozpoczął, tylko przyczyna tego leży w sytuacji politycznej i skutkach ekonomicznych tego, co się dzieje na Ukrainie – zaznacza Marta Kindler.

Dojdzie do odpływu pracowników sezonowych?

Jeśli inne kraje też wprowadzą ułatwienia w zatrudnianiu Ukraińców, wtedy faktycznie możemy mieć do czynienia ze zmianą kierunku migracji Ukraińców. 

Obawiać możemy się zwłaszcza odpływu źle opłacanych pracowników sezonowych. 

- Widzimy, że jest więcej osób w usługach, one wychodzą z takich typowo migranckich sektorów, czyli rolnictwa, budownictwa, sektora prac domowych. Żeby te osoby mogły osiedlić się w Polsce, to muszą godnie zarabiać, tak aby móc założyć tu rodzinę i rzeczywiście tutaj mieszkać, a nie tylko pracować sezonowo. Sytuację demograficzną mamy, jaką mamy, więc na pewno ci migranci będą nam potrzebni nie tylko na rynku pracy. Niepokojącą kwestią jest narastający nastrój antyimigrancki, w tym też antyukraiński, który widać przez ostatnie 2 – 3 lata. To też może Ukraińców zniechęcać, mogą być dodatkowe obawy, co może doprowadzić do tego, że trochę przekieruje się ta migracja z Ukrainy – mówi ekspertka.

Ukraińcy mogą pracować w Polsce na podstawie oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi rejestrowanych przez pracodawców w urzędzie pracy. I zniesienie wiz od 11 czerwca nic w tej procedurze nie zmienia.
W zeszłym roku takich oświadczeń było ponad milion 200 tys.

Karolina Mózgowiec, awi