W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia medialne, jakoby Ministerstwo Zdrowia chciało, aby państwowe szpitale mogły dodatkowo leczyć za pieniądze.
Konstanty Radziwiłł mówi, że rzeczywiście jest taki pomysł, ale zaznacza jednocześnie, że na razie jest to jedynie projekt. - Jeżeli szpital może uzyskiwać dodatkowe środki - poza kontraktem - czyli poza tymi pacjentami, którzy są leczeni bezpłatnie, to w pewnym sensie poprawia to również jakość leczenia tych pacjentów, którym udziela się świadczeń bezpłatnych - ocenia gość Jedynki. - Kondycja szpitala ma wpływ na to, jak jesteśmy leczeni. Jeżeli szpital może sobie dorobić, to jakość udzielnych świadczeń będzie lepsza. Będą także pieniądze na remont i środki czystości - wyjaśnia minister zdrowia.
Rozmówca Piotra Goćka podkreśla, że dla "zwykłego pacjenta", który zgłasza się na przykład na izbę przyjęć nic się nie zmieni. - Nie będzie żadnych opłat ani dopłat - tłumaczy Konstanty Radziwiłł. - Nie ma także mowy o tym, żeby pacjent dowiadywał się na izbie przyjęć, że może być leczony w różny sposób - w zależności od tego, czy odpłatnie czy nie - dodaje.
- Wyrównujemy szanse tych szpitali, które chcemy, żeby nadal prowadzone były, jako publiczne placówki. Chcemy, żeby szpital publiczny miał takie same szanse na rynku, jak szpitale, które zostały przekształcone w spółki - także prywatne. Chodzi także o to, by szpital nie stawał się szkieletem, w ramach którego prowadzi działalność gospodarczą wiele różnych firm np. laboratorium, pracownia RTG albo nawet poradnia - podkreśla minister zdrowia.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Konstanty Radziwiłł (minister zdrowia)
Data emisji: 19.06.2017
Godzina emisji: 7.40
kh/zi
Zapis rozmowy