Przemysł 4.0 to temat debaty Nagród Gospodarczych Polskiego Radia przyznanych w piątek, 23 czerwca.
W tym momencie możemy mówić już o czwartej rewolucji przemysłowej, mówi uczestnik debaty: Andrzej Kensbok, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
- To jest rewolucja. Wiemy o poprzednich etapach tej rewolucji: uprzemysłowienie, pierwsza automatyzacja. Teraz dochodzi do tego połączenie inteligentnych sieci informatycznych. Jest to głęboka automatyzacja procesów produkcyjnych, ale również procesów logistycznych, zamawiania dostaw, indywidualizacji produktów, współpracy z kooperantami, skrócenia łańcuchów dostaw. To złożony proces, który przebiega w najbardziej rozwiniętych gospodarkach na świecie, głównie w Europie – wyjaśnia, na czym polega czwarta rewolucja przemysłowa ekspert.
Szansa, ale i wyzwanie dla polskiej gospodarki
Przemysł 4.0 to więc na pewno szansa dla tych silnych gospodarek, ale i ogromne wyzwanie dla pozostałych, dodaje wiceprezes ARP.
- Spodziewamy się, że przyczyni się on do zwiększenia konkurencyjności gospodarek silnych poprzez obniżenie kosztów, zwiększenie wydajności produkcji, ale też postawi duże wyzwania przed gospodarkami mniej silnymi – mówi uczestnik debaty.
Wychodząc naprzeciw tym szansom, ale i wyzwaniom związanym z Przemysłem 4.0, polski rząd jednym z filarów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju uczynił właśnie reindustrializację, o czym przypomina Andrzej Kensbok.
- Widząc te szanse, ale i zagrożenia Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zakłada budowanie takich związków pomiędzy firmami i promowanie takich gałęzi gospodarki, które w tym wyścigu o automatyzację, o informatyzację przemysłu będą mogły wziąć udział – wyjaśnia ekspert.
Równomierny rozwój niemożliwy bez odpowiedniej infrastruktury
Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju kładzie nacisk na równomierny, zrównoważony rozwój całego kraju, a tego nie uda się osiągnąć bez odpowiedniej infrastruktury, transportu, dróg i kolei, zaznacza dr Mirosław Antonowicz, członek zarządu PKP SA.
Dr Mirosław Antonowicz Coraz częściej mówimy o kolei 4.0. To koleje szybkich prędkości, ale i inteligentna infrastruktura.
- Coraz częściej mówimy o kolei 4.0. To koleje szybkich prędkości, ale i inteligentna infrastruktura. Nie tylko związana z tą twardą infrastrukturą, po której taki pociąg mógłby jeździć, ale chodzi także o infrastrukturę cyfrową czy inteligentnego sterowania ruchem. Przemysł 4.0 to tak naprawdę gospodarka cyfrowa, to wirtualna przestrzeń, to Big Data, internet rzeczy, druk 4D – wylicza uczestnik debaty Polskiego Radia.
Wzmocnienie polskiego przemysłu
Przygotowanie do nadchodzącej rewolucji 4.0 nie będzie jednak możliwe bez uprzedniego wzmocnienia polskiego przemysłu, podkreśla Andrzej Kensbok.
- Żeby informatyzować czy automatyzować przemysł, to najpierw ten przemysł musi po prostu być i musi być silny, musi go być stać na to, żeby absorbować te innowacje. Te branże, które są tradycyjne w Polsce, czyli budowa maszyn, hutnictwo, muszą istnieć, być zdrowe i być wstanie wchłonąć i wykorzystać te nowoczesne rozwiązania. Dzisiejsi czempioni, znane polskie firmy, takie jak KGHM czy PGNiG, inwestują wiele w innowacje, zaciągają te innowacje z rynku. Z drugiej jednak strony do tej rewolucji potrzebne są firmy, które mają rozwiązania informatyczne, firmy, które zajmują się architekturą systemów, integracją systemów, wdrażaniem – mówi Andrzej Kensbok.
Andrzej Kensbok Żeby informatyzować czy automatyzować przemysł, to najpierw ten przemysł musi po prostu być i musi być silny, musi go być stać na to, żeby absorbować te innowacje.
Przemysł 4.0 to również zagrożenia
Przemysł 4.0 niesie również za sobą pewne zagrożenia, dodaje ekspert ARP.
- Zagrożenia polegające na przemieszczaniu się gigantycznych ilości informacji, magazynowaniu tych informacji, co staje się w dzisiejszym świecie niebezpieczne. Wychodzi temu naprzeciw jedna z polskich specjalności, czyli kryptologia i kryptografia, które są tutaj niezwykle istotne i firmy, które się tym zajmują, które już mają i rozwijają światowej klasy rozwiązania w zakresie kryptologii, szyfrowania, przesyłu danych oraz przechowywania danych w chmurze - uważa Andrzej Kensbok.
Mamy już czym się pochwalić
Takimi rozwiązaniami zatem Polska może się już pochwalić. Także innowacyjnymi projektami na kolei, które zostały już wdrożone, dodaje dr Mirosław Antonowicz.
- Zmieniamy to, co jest istotne z punktu widzenia klienta. Mamy tzw. innowacyjne systemy dworca i będziemy je rozwijać. To modułowe dworce, które cztery już są, a będzie jeszcze ok. 50. Niezależnie od tego dynamika rozwoju transportu, a szczególnie transportu intermodalnego mówi o inteligentnych terminalach kontenerowych, inteligentnych magazynach, gdzie pracują roboty. Jesteśmy w przededniu wdrożenia IV Pakietu Kolejowego, mówimy o jednolitym rynku transportowym w Unii Europejskiej i tzw. interoperacyjności, która pozwoli swobodnie przejechać koleją np. z Warszawy do Lizbony czy Moskwy, bez konieczności przesiadki – wylicza innowacyjne przedsięwzięcia ekspert PKP SA.
Duch polskiej przedsiębiorczości
Pewne innowacyjne rozwiązania zostały już więc wprowadzone do polskiego przemysłu. Pozostaje jednak pytanie, czy nasza gospodarka i przedsiębiorcy są gotowi na rewolucję 4.0? Andrzej Kensbok jest przekonany, że tak.
- Odpowiedzią na to jest etos polskiej przedsiębiorczości. My potrafimy przeskakiwać pewne etapy rozwoju gospodarczego, czego przykładem może być chociażby wspomniana branża logistyczna, która 15 lat temu w Polsce praktycznie nie istniała. Dzisiaj tzw. logistyka zawodowa, również polskie firmy, to absolutny top światowy – podkreśla wiceprezes ARP. – Ta umiejętność dostosowywania się polskich przedsiębiorców i wyprzedzania zmian gospodarczych jest jedną z odpowiedzi. Drugą są rozwiązania instytucjonalne, wszelkiego rodzaju narzędzia inwestycyjne, pożyczkowe, zwrotne, strefy ekonomiczne, akceleratory, inkubatory przedsiębiorczości. To ogromna fala, która w tej chwili wzbiera – dodaje.
Kolej gotowa na rewolucję 4.0
Na rewolucję 4.0 gotowa jest też polska kolej, podkreśla dr Mirosław Antonowicz.
- Jesteśmy w przededniu technologicznego przełomu. To wynika również z prawa unijnego, ale także tendencji polskich. Budujemy nową infrastrukturę, mówimy o poprawie logistyki, o szybkich połączeniach pomiędzy polskimi dużymi aglomeracjami, a z tym wiąże się również wysoka technologia, bo przy takich prędkościach musimy mieć rozwiązania cyfrowe, nowoczesne systemy sterowania – podsumowuje członek zarządu PKP SA.
Gotowi czy nie, jedno jest pewne - rewolucja przemysłowa 4.0 dzieje się na naszych oczach.
Polskie Radio, awi