Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 12.12.2017

Bitcoin: coraz większe zagrożenie czy szansa na zyski?

W oczach banku centralnego i nadzoru finansowego kryptowaluty to coraz poważniejsze zagrożenie, ale przedsiębiorcy widzą w nich szansę na dodatkowe zyski - czytamy we wtorkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Zgodnie z definicją Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego, kryptowaluty są jedynie cyfrową reprezentacją wartości, nie są emitowane przez bank centralny i nie są powiązane z walutami określonego kraju - przypomina "DGP". Przez niektórych są jednak uznawane za środek płatniczy. NBP i Komisja Nadzoru Finansowego zamierzają przygotować kampanię przeciwko wirtualnym walutom, takim jak bitcoin, litecoin, monero czy ether - informuje "DGP".

NBP i KNF przestrzegają inwestorów

NBP i KNF ostrzega przed utożsamianiem kryptowalut ze złotym, euro czy dolarem - instytucje uruchomiły w tym celu specjalny serwis w internecie.

- NBP i KNF chcą w ten sposób ostrzec społeczeństwo przed inwestowaniem w waluty wirtualne - wyjaśnia dyrektor biura prasowego NBP Maciej Antes. Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego zwracają uwagę na zagrożenie utraty wirtualnych środków, np. podczas cyberataku, oraz na zagrożenie uczestnictwa w piramidzie finansowej, praniu brudnych pieniędzy czy wspieranie terroryzmu - czytamy w artykule.

Kryptowaluty to spory problem z punktu widzenia regulatora, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Jakub Górka z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

- Idea kryptowalut polega właśnie na tym, że nie są one regulowane i nie znajdują się w tym reżimie walut narodowych. Z drugiej strony są pewne ryzyka prawne kwalifikacji, czy jest to pieniądz, czy jest to towar, czy można takim pieniądzem płacić, uiszczać podatki, czyli płacić za zobowiązania publicznoprawne, czy też nie. Jest więc cały szereg problemów związanych z klasyfikacją, z podejściem do takich kryptowalut – zauważył rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Są i zalety kryptowalut

Inaczej na kryptowaluty patrzą jednak inwestorzy. Właściciele stron internetowych zaczęli zamieszczać na nich specjalną wtyczkę, dzięki której można wykorzystać komputery internautów odwiedzających witrynę do kopania kryptowalut - pisze "DGP".

- W skali globalnej pozwalają na natychmiastowe transakcje, bez takich pośredników jak banki, czy też innego typu instytucje zbliżone do banków, jak SKOK-i. taka transakcja jest nieodwracalna, nie można jej cofnąć i nie można też jej sfałszować – dodawał Jakub Górka.

W poniedziałek bitcoin wszedł na giełdę w USA. Kontrakty na kryptowalutę podczas pierwszej sesji rosły nawet o 26 proc. Giełda Cboe w Chicago, która je obsługuje, musiała dwukrotnie wstrzymać handel kryptowalutą, żeby uspokoić rynek - informuje "DGP".

PAP/NRG, awi