Do najwiekszych problemów, które przeszkadzają w utrzymaniu korzystnej marży, należą wahania kursu walut. Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw przyznaje, że mogą być one dużych strat, zwłaszcza że wiele kontraktów zawiera się przed sezonem.
Są sposoby na oszczędności
Istnieją jednak narzędzia, które pozwalają się zabezpieczyć przed skutkami zmian kursów walut. Radosław Jarema z firmy Akcenta, zajmującej się obsługą transakcji w handlu międzynarodowym wskazuje, że takim narzędziem są na przykład transakcje terminowe typu forward.
- Polega to na tym, że dziś zabezpieczam sobie poziom kursu, po jakim wykonam transakcje np. za pół roku. Wtedy wiem, że różnica kursów nie wpłynie na moją marżę - dodaje.
Niewiedza lub brak zaufania
Zdaniem Witolda Boguty, te rozwiązania z trudnem jednak znajdują sobie uznanie wśród handlowców.
- Wielu producentów nie korzysta z tych form, często nawet ich nie zna, albo wzbudzają one pewną nieufność (...) Potrzeba tu promocji tego typu rozwiązań - podkreśla.
Nowe metody mają sens
Radosław Jarema przekonuje, że zastosowanie transakcji forward może przynieść realne oszczędności - nawet 200-300 złotych przy każdych 10 tysiącach euro obrotu.
Na razie jednak kwestie transakcji walutowych schodzą na dalszych plan, a o nastrojach branży decyduje niska opłacalność produkcji.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Dariusz Kwiatkowski, md