Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Adam Kaliński 03.04.2019

Po co aplikacjom dostęp do tylu danych? Apel o zmianę niekorzystnych praktyk dla klientów

Polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dołączył do międzynarodowego apelu w sprawie sklepów z aplikacjami i wspólnie z 26 organami ochrony konsumentów apeluje o zmiany.

Aplikacje ściągane na telefon mogą prosić konsumentów o dostęp do różnych danych, które będą potem wykorzystywać. W sklepach Apple i Google trudno znaleźć pełne informacje o zasadach gromadzenia tych danych.

Przejrzyste informowanie

27 instytucji zrzeszonych w Międzynarodowej Sieci Ochrony Konsumentów domaga się, aby Apple i Google umożliwiły dostawcom aplikacji przejrzyste informowanie klientów o zasadach uzyskiwania i wykorzystywania ich danych. Po raz pierwszy aż tyle organów ochrony konsumentów z różnych krajów połączyło siły, aby skłonić firmy do zmiany niekorzystnych praktyk.

Jak czytamy na stronach UOKiK - problem polega na tym, że aplikacje ściągane na telefon często proszą konsumentów o dostęp do różnych danych, np. do książki telefonicznej, aparatu fotograficznego, dokładnej lokalizacji.

Zdarza się, że jest to konieczny warunek, aby pobrać oprogramowanie. Potem dostawcy aplikacji mogą w różny sposób wykorzystywać pozyskane dane. Co więcej, sklepy Apple i Google są tak zaprojektowane, że bardzo trudno znaleźć informacje, na jakich zasadach się to odbywa.

- Nawet gdyby dostawca aplikacji chciał rzetelnie informować konsumentów o gromadzeniu danych, to nie ma wpływu na miejsce, gdzie zostanie zamieszczona taka wiadomość. Dlatego organy konsumenckie apelują, aby Apple i Google zmieniły interfejs sklepów w taki sposób, żeby informacje były łatwiej dostępne - czytamy.

Na co uważać?

- Konsumenci przed pobraniem aplikacji muszą mieć jasne informacje, do jakich danych będzie miała dostęp. Wtedy będą mogli świadomie podjąć decyzję, czy chcą skorzystać z oferty sklepu. Natomiast aplikacje będą mogły ze sobą konkurować ustawieniami prywatności tylko wtedy, gdy konsumenci będą mieli świadomość, jakie są między nimi różnice pod tym względem – powiedział Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Urząd radzi, aby ściągając aplikację na telefon chronić swoje dane i zainteresować się, do jakich danych chce mieć ona dostęp.

UOKiK, ak, NRG