Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 16.01.2020

KE nie wyłączy Nord Stream 2 spod dyrektywy antymonopolowej

Prawo unijne powinno być wprowadzone w przypadku Nord Stream 2 bez wyjątków – uważa komisarz ds. energii Kadri Simson. Tym samy Komisja Europejska opowiedziała się przeciwko odstąpieniu Nord Stream 2 od wdrożenia unijnych regulacji antymonopolowych ze zrewidowanej dyrektywy gazowej.

Według nieoficjalnych informacji w opinii Komisji Europejskiej zignorowanie przepisów unijnych będzie "nielegalne" – podaje BiznesAlert.pl. Portal przypomina, że operator projektu Nord Stream 2 AG zwrócił się do niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur o zwolnienie z obowiązku wdrożenia przepisów zrewidowanej dyrektywy gazowej, która nakłada na takie projekty, jak Nord Stream 2, obowiązek wprowadzenia regulacji trzeciego pakietu energetycznego. Spółka złożyła wniosek 10 stycznia 2020 roku, czyli dwa dni przed ostatecznym terminem.

 

Jeśli Bundesnetzagentur rozpatrzy ten wniosek pozytywnie, spółka zależna Gazpromu będzie mogła obsługiwać i wykorzystywać gazociąg do przepływu gazu do Niemiec bez konieczności uwzględniania nowych regulacji. Nord Stream 2 AG powołuje się przy tym na fakt, że odcinek niemiecki podlegający prawu unijnemu powstał przed majem 2019 roku, od kiedy obowiązują przepisy znowelizowanej dyrektywy.

 

Niemcom będzie trudno

Obecnie obowiązująca dyrektywa gazowa przewiduje konieczność rozdziału właścicielskiego, czyli powołania niezależnego operatora wyznaczającego niedyskryminujące taryfy przesyłowe. Poza tym, dostęp do gazociągu powinny mieć również inne niezależne spółki energetyczne.

 

 

W ocenie Wojciecha Jakóbika, redaktora naczelnego BiznesAlert.pl, "Niemcom będzie trudno uzyskać wyłączenie spod regulacji europejskich dla Nord Stream 2, bo zgodnie z dyrektywą będzie można go udzielić tylko po uzasadnieniu, że jest to niezbędne dla rozwoju rynku, a inwestycja wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej. Daje to pole do interpretacji prawnikom Komisji, którzy w przeszłości prezentowali już dwugłos w kluczowych sporach, np. o odnogę Nord Stream 1 w Niemczech zwaną OPAL."

 

– Niezależnie od rozstrzygnięcia zrewidowana dyrektywa gazowa daje narzędzia prawne do kontroli ustaleń w sprawie Nord Stream 2. Postanowienia w tej sprawie będą mogły być kwestionowane w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości na każdym etapie aż do osiągnięcia porozumienia – pisze Jakóbik.

 

Konieczność zmiany prawa rosyjskiego

Wdrożenie przepisów unijnych względem Nord Stream 2 może zwiększyć koszty i opóźnić budowę tego gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Jest on opóźniony już teraz, bo pierwotnie miał rozpocząć dostawy z końcem 2019 roku.

 

Władze rosyjskie przyznają, że stanie się to do końca 2020 roku lub w pierwszym kwartale 2021 roku. Wdrożenie zapisów dyrektywy gazowej oznaczałaby być może konieczność zmiany prawa rosyjskiego, które daje Gazpromowi wyłączne prawo eksportu gazu rosyjskiego z użyciem gazociągów albo stworzenia nowej spółki, która zostałaby niezależnym operatorem spornej infrastruktury.

 

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/BiznesAlert.pl/DoS