Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 26.06.2020

Turystów mniej niż się spodziewano. Hotelarze w kiepskich nastrojach

Przeszło trzy czwarte hoteli miejskich i blisko połowa położonych poza miastami informuje, że na lipiec i sierpień ma zaledwie 20 proc. zarezerwowanych pokoi - podaje "Rzeczpospolita".

Gazeta pisze, że możliwość otwarcia hoteli z początkiem maja nie przyniosła branży ani zwiększonego napływu gości, ani widocznej poprawy dramatycznie słabej sytuacji finansowej.

Hotelarze nie ukrywają: jest gorzej, niż się spodziewali. "Według przeprowadzonych w połowie czerwca badań Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, aż 87 proc. hoteli ma problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Jedna trzecia musiała przeprowadzić zwolnienia wśród pracowników etatowych, a prawie dwie trzecie zdecydowało się na obniżki cen, licząc, że pomogą przyciągnąć gości" - czytamy w dzienniku.

Turyści.jpg
"Powrót do turystyki sprzed pandemii, jest aktualnie niemożliwy". Wiceminister rozwoju o wsparciu dla branży

Hotelarze rozczarowani

Według dziennika w maju, przez pierwsze trzy tygodnie od otwarcia, frekwencja nie przekraczała 10 proc. Jak czytamy w gazecie, "rozczarowaniem okazał się także długi czerwcowy weekend: w tygodniu ze Świętem Bożego Ciała, od 8 do 14 czerwca, tylko niewiele ponad jedna dziesiąta hoteli miała obłożenie przekraczające 40 proc".

Zdaniem gazety okazuje się, że również prognozy na wakacyjne miesiące są bardzo kiepskie.

- Przeszło trzy czwarte hoteli miejskich i blisko połowa położonych poza miastami informuje, że na lipiec i sierpień mają zarezerwowane zaledwie 20 proc. pokoi. W hotelach pozamiejskich jest nieco lepiej, ale i tu mniej niż jedna czwarta spodziewa się frekwencji powyżej 40 proc. - wskazuje "Rzeczpospolita".

Jak zaznacza gazeta, najlepsze perspektywy mają hotele w popularnych miejscowościach wypoczynkowych.

Więcej - w "Rzeczpospolitej".

PolskieRadio24.pl, Rzeczpospolita, md