Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 08.09.2020

Strategia energetyczna Polski do 2040 roku. Resort klimatu kończy konsultacje

Sprawiedliwa transformacja, budowa równoległego, zeroemisyjnego systemu energetycznego oraz dobra jakość powietrza to trzy główne elementy projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Ministerstwo Klimatu zakończyło etap konsultacji projektu.

- Etap konsultacji, w tym konsultacji transgranicznych, został zakończony. Projekt PEP we wtorek zostanie przekazany do zaopiniowania przez członków Komitetu Koordynacyjnego ds. Polityki Rozwoju - poinformował minister Klimatu Michał Kurtyka.

Jak podkreślił, w porównaniu do poprzedniej wersji PEP, w projekcie uwzględniono szereg zmian technologicznych, jakie zaszły na przestrzeni ostatnich miesięcy oraz konsekwencji pandemii COVID-19.

- Najnowsze aspiracje UE jeszcze przyśpieszają rozwój nowych technologii - zaznaczył Kurtyka.

terminal LNG shutterstock 1200.jpg
Wiceprezes PGNiG: rośnie zainteresowanie CNG i LNG w transporcie

Trzy priorytetowe obszary

  • Pierwszy filar projektu, czyli sprawiedliwa transformacja zakłada skierowanie z funduszy unijnych, w ciągu najbliższych 10 lat, 60 mld zł dla regionów, gdzie gospodarka uzależniona jest od wydobycia paliw kopalnych. „Dodatkowy cel przewiduje obniżenie do 2030 r. o 30 proc. ubóstwa energetycznego, oraz powstanie 300 tys. nowych miejsc pracy, dzięki rozwojowi energetyki odnawialnej w tym morskiej energetyki wiatrowej, jądrowej, czy elektromobilności, poprzez odpowiednie ustawienie priorytetów w polityce energetycznej” - wyjaśnił minister.
  • Drugi filar projektu PEP to stworzenie w ciągu 20 lat równoległego do istniejącego, zeroemisyjnego systemu energetycznego. - Ten system musi powstać, bo bez niego nie utrzymamy ciągłości zaopatrzenia w energię elektryczną. To ogromne wyzwanie, ponieważ musi być on co najmniej wielkości obecnego systemu, a obecnie ok. 70 procent mocy ma ponad 30 lat. Zadanie to oparte jest na dwóch strategicznych elementach - energetyce jądrowej i morskiej energetyce wiatrowej - podkreślił Kurtyka. Do 2040 r. kosztem ok. 130 mld zł ma powstać ok. 8-11 GW mocy wiatrowych na morzu oraz - przy nakładach rzędu 150 mld zł - bloki jądrowe docelowo o mocy ok. 6-9 GW. Według szefa resortu klimatu istotnym elementem drugiego filaru będzie też stworzenie ok. 300 lokalnych obszarów zrównoważonych energetycznie, które będą dążyć do jak najdłuższego samozbilansowania w czasie rzeczywistym. W perspektywie 2030 r. PEP przewiduje też, że w Polsce będzie milion prosumentów.
  • Trzeci filar polityki energetycznej dotyczy dobrej jakości powietrza. W projekcie przewiduje się rezygnację z węgla jako źródła ogrzewania w ciepłownictwie indywidualnym: do 2030 r. na terenach miejskich, a do 2040 r. na terenach wiejskich. Paliwa kopalne będą stopniowo zastępowane innymi źródłami ciepła, jak np. pompy ciepła. Do 2030 r. wzrośnie też o ok. 1,5 mln liczba gospodarstw domowych podłączonych do sieci ciepłowniczej w miastach.

Osobnym komponentem polityki ma być upowszechnienie wzorców i standardów zeroemisyjnych w nowym budownictwie mieszkaniowym pod hasłem "Dom z klimatem". „Chcemy, żeby to nowe budownictwo było przyjazne pod względem efektywności energetycznej czy zagospodarowania wody.(…) Przewidujemy też termomodernizację i wymianę źródeł ciepła w 3 mln domów” - wyjaśnił minister.

Dalszej elektryfikacji ma ulegać transport.

- Chcielibyśmy, aby w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców od 2025 r. nie można było kupować innych autobusów, niż tylko zeroemisyjne, czyli elektryczne albo wodorowe - podkreślił Kurtyka.

Nacisk na źródła odnawialne

Projekt PEP w perspektywie 2030 r. przewiduje minimum 32 proc. udział OZE w produkcji energii elektrycznej, co najmniej 14 proc. w transporcie i 28 proc. w ciepłownictwie.

Udział węgla w produkcji energii elektrycznej, przy umiarkowanym wzroście kosztów uprawnień do emisji CO2, może spaść w 2030 r. do 56 proc., a w 2040 r. do 28 proc. Przy wysokich cenach uprawnień do emisji CO2 może wynosić odpowiednio 37 proc. w 2030 r. i 11 proc. w 2040 r.