Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 28.09.2020

Ardanowski: rolnictwo w budżecie UE ma zbyt małe pieniądze na zieloną transformację

- Środki przewidziane na rolnictwo w UE są za małe, by mogło się ono rozwijać w sposób nieskrępowany – powiedział w Poznaniu minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Na Międzynarodowych Targach Poznańskich w poniedziałek spotkali się ministrowie rolnictwa w ramach polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej.

Na konferencji podsumowującej spotkanie minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski podkreślił, że obrady z udziałem - osobistym lub zdalnym - przedstawicieli resortów rolnictwa Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii i Słowenii oraz komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego dotyczyło głównie przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej.

- W ostatnią fazę decyzyjną wchodzą ustalenia z Brukseli. Prezydencja niemiecka stawia sobie ambitny cel, żeby w październiku dokonać pewnych konkluzji i ustaleń ogólnych ram Wspólnej Polityki Rolnej - wyjaśnił Ardanowski.

pieniadze rolnictwo1200.jpg
Zielony Ład wyznaczy kierunek działań w rolnictwie. Jan Krzysztof Ardanowski o realizacji strategii UE

Budżet na rolnictwo "niewystarczający"

Przypomniał, że ministrowie rolnictwa ze wschodniej części UE w lutym, we wspólnej deklaracji, podkreślili potrzebę utrzymania w Unii dużego budżetu rolnego. - Przywódcy, również KE, wzięła pod uwagę tę deklarację naszej części Europy i budżet jest większy niż to co zaproponowała Komisja w 2018 r. Uważamy, że jednak w dalszym ciągu są to środki niewystarczające, by rolnictwo mogło się rozwijać w sposób nieskrępowany, bez wstrząsów. Żeby mogło dostosować się do nowych oczekiwań i wymagań. Dlatego też sądzimy, że rolnictwo i obszary wiejskie powinny być również wspierane z innych polityk - powiedział szef resortu rolnictwa.

Pandemia i zielona transformacja 

Dodał, że polski rząd zadeklarował wsparcie rolnictwa pieniędzmi przeznaczonymi na politykę spójności i z Funduszu Odbudowy, który ma pomóc w przeciwdziałaniu skutkom kryzysu wywołanego pandemią.

Ardanowski powiedział również, że rozmowy w Poznaniu dotyczyły także zielonej architektury, czyli założeń dotyczących relacji pomiędzy rolnictwem a przyrodą. - Rozmawialiśmy (...) w jaki sposób uwzględniać absolutnie konieczną, i to wszyscy podkreślali, specyfikę każdego kraju. Każdy kraj ma inne warunki klimatyczne, inną strukturę upraw, pól, własności, wielkości gospodarstw. To są wszystko elementy, które muszą być uwzględnione w przypadku każdego kraju - zaznaczył.


- Nie może być jakiegoś jednego wspólnego schematu, absolutnie narzuconego z Brukseli, jednego schematu. Wytyczne, które mamy mieć do tworzenia naszych krajowych planów strategicznych muszą być realistyczne. Muszą być jasne i klarowne, żebyśmy wiedzieli co robimy i w jaki sposób będziemy oceniani - podkreślił Ardanowski.


polska unia europejska 1200.jpg
Spotkanie premierów państw V4 z przewodniczącą KE. Jednym z tematów budżet UE

Potrzeba dwóch lat okresu przejściowego

Dodał, że podczas obrad zgodnie podnoszono, że potrzebny jest okres przejściowy ws. budżetu UE.

- Jest spóźnienie w zakresie ustaleń, które są niezbędne, aby ruszyła następna +siedmiolatka budżetowa+. Nie można w związku z tym bez okresu przejściowego przejść z jednej kończącej się perspektywy (budżetowej) do następnej. Sądzimy, że okres minimum dwóch lat jest niezbędny, byśmy mogli przygotować się, również pod względem organizacyjnym, administracyjnym - powiedział minister Ardanowski.

Ministrowie rolnictwa rozmawiali też o współpracy w edukacji, badaniach naukowych oraz o nowych technologiach w rolnictwie. 


PR24/IAR/Pap/SW