Przypomnijmy, gdy w Unii Europejskiej stopa bezrobocia osiągnęła w sierpniu najwyższy od dwóch lat poziom 7,4 proc., w Polsce, wg Eurostatu, wynosi nieco ponad 3 procent, czyli prawie najmniej w Europie. Trochę niższy wskaźnik notuje tylko jeden kraj – Czechy.
Stabilna sytuacja na polskim rynku pracy
- I to się może zmienić u naszego południowego sąsiada, ponieważ gdy w Polsce można mówić o stabilizacji na rynku pracy, to w Czechach ten wskaźnik bezrobocia lekko rośnie i tym samym zbliżamy się do podobnego poziomu – mówi Andrzej Kubisiak.
"To dobry sygnał, trend wzrostu bezrobocia został zatrzymany". Minister rodziny komentuje dane GUS
I dodaje, że moment zrównania się tego wskaźnika w obu krajach może nastąpić już jesienią, aczkolwiek wiele zależy od rozwoju pandemii.
05:01 kubisiak justyna.mp3 Dlaczego w Polsce stopa bezrobocia osiąga jeden z najniższych poziomów wśród krajów europejskich, wyjaśniał w audycji Ekspress Gospodarczy radiowej Jedynki Andrzej Kubisiak, zastępca Dyrektora ds. badań i analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym./Justyna Golonko, Polskie Radio.
Polska z najniższym bezrobociem wśród krajów OECD
- Wtedy, mielibyśmy bezrobocie najniższe na świecie, wśród krajów rozwiniętych OECD, gdyż obecnie bezrobocie poniżej 3 procent występuje tylko w Japonii, gdzie obserwujemy jednak tendencję wzrostową. A to oznacza, że jeśli ono tam wzrośnie, to Polska może mieć najniższe bezrobocie w krajach OECD – mówi gość Polskiego Radia.
Jaki będzie postcovidowy rynek pracy? Pracownik będzie cenniejszy?
OECD jest klubem 35 najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw. Polska przystąpiła do niego w 1996 r. Państwa założycielskie (1961) to: Austria, Belgia, Dania, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Islandia, Kanada, Luksemburg, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Szwecja, Turcja, Wielka Brytania i Włochy.
W trakcie działania Organizacji grono państw członkowskich powiększyły: Japonia (1964), Finlandia (1969), Australia (1971), Nowa Zelandia (1973), Meksyk (1994), Czechy (1995), Węgry (1996), Polska (1996), Korea Południowa (1996), Słowacja (2000), Chile (2010), Słowenia (2010), Izrael (2010), Estonia (2010) i Łotwa (2016).
W Polsce nie cięto zatrudnienia, ale plany rekrutacyjne, wielu cudzoziemców pracujących w polskich zakładach wyjechało
Polski rynek pracy, jak widać, szybko otrząsnął się po lockdownie, i wynika to, jak zauważa gość radiowej Jedynki, z innej sytuacji startowej.
- My, zamiast ciąć zatrudnienie, cięliśmy plany rekrutacyjne, z drugiej strony wielu cudzoziemców, pracujących w polskich zakładach pracy, w pierwszej fazie pandemii opuściło Polskę - mówi.
Sprawdziły się też tarcze antykryzysowe
- Ponadto, podkreśla Kubisiak, wielkie znaczenie miało uruchomienie przez rząd tarcz kryzysowych, które ochroniły rynek pracy przed największym uderzeniem bezrobocia – podsumowuje gość Polskiego Radia.
Justyna Golonko, jk