Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jarosław Krawędkowski 01.11.2020

Dobre wieści ze strefy euro: gospodarka odnotowała w III kwartale wzrost o 12,7 proc.

Według urzędu statystycznego Eurostat, kraje wspólnej waluty odnotowały w III kwartale bezprecedensowy kwartalny wzrost o 12,7% i 12,1% PKB w całej UE. Tyle, że Produkt Krajowy Brutto jest nadal o 4,3% niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

To dobre wieści dla Europy, ale jak ocenia dziennik El Pais, trudno jeszcze wyrokować, czy to koniec kryzysu, wywołanego pandemią koronawirusa.

Jak uważają ekonomiści, ograniczenia w życiu codziennym obywateli i firm w obliczu drugiej fali infekcji, prowadzą do myślenia o rozwoju gospodarki według  trajektorii w kształcie litery W, zamiast V. A to oznacza, że może nas na razie nie czekać gwałtowne odbicie i powrót do długotrwałego wzrostu gospodarczego, ale będzie to dłuższy proces.

W II kwartale nagłe i gwałtowne odbicie w europejskich gospodarkach

Po tym, jak w drugim kwartale nastąpił największy od drugiej wojny światowej spadek produktu krajowego brutto (PKB) o 11,8%, w III kwartale gospodarki europejskie mocno się odbiły, nawet powyżej oczekiwań inwestorów.

Gospodarka francuska wzrosła o 18,2%, hiszpańska o 16,7%; Włoch o16,1%; Portugalska o 13,2%; Austriacka o 11,1% i Niemiecka o 8,2%.

Jak pisze dziennik, ogólnie rzecz biorąc, kraje z największymi spadkami również odnotowały większe wzrosty.

Wzrost ten miał miejsce w warunkach niższych cen. Strefa euro odnotowała deflację na poziomie 0,3%, co popycha Europejski Bank Centralny do nowej rundy stymulacji.

paweł borys sopot 1200.jpg
Prezes PFR: dopóki mamy otwarte granice i działa handel, nasza gospodarka da sobie radę

Dobre dane nie oznaczają jednak, że kryzys za nami

Jak pisze dziennik, dobre dane nie zrobiły wrażenia na rynkach. Uważa, że pozostaje jeszcze sporo do zrobienia, zanim gospodarka wróci do poziomu sprzed kryzysu.

Według Eurostatu, PKB za trzeci kwartał jest o 4,3% niższy niż w analogicznym okresie 2019 r. w krajach euro i  o 3,9% w całej UE.

Jak pisze gazeta, trzeba pamiętać, że przyczyna – pandemia, nie znajduje się w odwrocie.

Francja nakazała kolejną blokadę, Niemcy i Włochy zaostrzyły swoje ograniczenia, a Belgia zrobiła to w ostatni piątek.

Dlatego, jak mówi Andrew Kenningham, główny ekonomista w Capital Economics, druga fala ograniczeń może pchnąć strefę euro w recesję podwójnego dna.

covid warszawa stock 1200.jpg
Premier: trzeba się przygotować na być może trzecią, czwartą falę epidemii koronawirusa

Bruksela przygotowuje się na czarne scenariusze

W najbliższym tygodniu Komisja Europejska zaktualizuje swoje prognozy na 2020 i 2021 r.

Bruksela do tej pory zakładała, że ​​europejskie kraje będą w stanie utrzymać wirusa mniej więcej pod kontrolą. Nowy scenariusz, wraz z możliwością Brexitu bez porozumienia, może obniżyć oczekiwania UE.

Według urzędników z Brukseli, ​​konsekwencje tych zamknięć są już „nieuniknione”. W rozmowie z EL PAÍS przewodniczący Eurogrupy Paschal Donohoe uważa, że ​​skutki tej nowej fazy mogą być „bardzo poważne”, ale uważa, że ​​strefa euro dysponuje narzędziami do walki z nimi.

1200_Maląg_TT.jpg
Do firm trafiło ponad 140 mld zł. Minister rodziny podsumowuje działanie rządowych tarcz

Gazeta przypomina, że Eurogrupa zatwierdziła w kwietniu zeszłego roku ratunkowe pakiety ratunkowe warte miliardy euro.

Ponadto europejscy przywódcy dali zielone światło pakietowi naprawczemu w wysokości 800 miliardów euro.

Dane Eurostatu pokazują, że we wrześniu bezrobocie pozostało stabilne w porównaniu z poprzednim miesiącem, przy stopie bezrobocia w strefie euro na poziomie 8,3%.

Eurostat, El Pais, jk