Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 13.02.2021

Google ma zapłacić francuskim mediom za wykorzystane treści

Po miesiącach sporów o prawa autorskie Google zobowiązał się do zapłacenia francuskiej prasie około 63 mln euro – podała w piątek stacja BFM TV. Organizacje dziennikarskie krytykują jednak brak solidarnej postawy mediów wobec amerykańskiego giganta cyfrowego.

Alphabet, firma macierzysta Google, zgodziła się zapłacić około 63 mln euro grupie francuskich mediów w zamian za zakończenie sporów dotyczących praw autorskich. Kwota rekompensaty ma wynieść 18 mln euro rocznie przez kolejne 3 lata plus 10 mln na zakończenie sporu – informuje BFM TV, powołując się na umowy do których miała dotrzeć agencja Reuters. Google odmówił komentarza w tej sprawie.

Według niepotwierdzonych informacji dziennik „Le Monde’ miałby otrzymać od Google’a największa kwotę, tj. około 1,3 mln euro, "na końcu listy" miałby się znajdować tytuł "La Voix de la Haute" z obiecaną kwotą 13 741 dolarów.

google
Google ustępuje mediom. Zapłaci miliard dolarów za korzystanie z ich treści

"Francuski front" versus Google

Strony sporu ogłosiły w zeszłym miesiącu porozumienie, nie podając jego szczegółowych warunków finansowych.

W oświadczeniu wydanym 8 lutego Związek Niezależnych Internetowych Wydawców Informacji (Spiil) wyraził żal, że francuskie media nie zbudowały "wspólnego frontu" przeciwko Google i nie wszyscy dostaną pieniądze za treści publikowane w Internecie.

Oprócz tych kwot dzienniki „Le Monde”, „Le Figaro” i „Liberation” i ich grupy medialne miały wynegocjować około 3 mln euro rocznie, zgadzając się w listopadzie ubiegłego roku na współpracę z Google w celu sprzedaży subskrypcji za pośrednictwem usługi oferowanej przez Google – informuje źródło zaznajomione ze sprawą.

euro pieniądze 1200.jpg
Jakie podatki płacą w Polsce największe grupy medialne? Resort finansów pokazał dane

Amerykanie mają lepszych prawników od umów

"Nietransparentne umowy nie zapewniają sprawiedliwego traktowania wszystkich wydawców gazet, ponieważ wzór obliczeniowy nie jest podawany do wiadomości publicznej (…) Google wykorzystał nasze podziały" – napisał w oświadczeniu Spiil.

Prezes zarządu "Le Monde" Louis Dreyfus odmówił komentarza, podobnie, jak przedstawiciele "Le Figaro" i "Liberation".


PR24/PAP/sw