Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 10.05.2021

Uwaga, nowa metoda oszustów. Podszywają się pod pracowników NBP

"Oszuści finansowi podszywają się pod NBP" - ostrzega Narodowy Bank Polski w komunikacie. "Przestępcy, udając pracowników NBP i wykorzystując logo banku centralnego, próbują uzyskać dostęp do rachunków bankowych osób fizycznych" - alarmuje bank centralny.

Internetowi oszuści, podszywając się pod Narodowy Bank Polski, podjęli próby uzyskania dostępu do rachunków bankowych osób fizycznych. Udając pracowników NBP, informują, że prowadzą fałszywą giełdę kryptowalut, uwiarygadniając ją nieprawnie wykorzystywanym logiem NBP. Dlatego Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego ostrzegają przed korzystaniem z tak spreparowanych ofert nieistniejącej w rzeczywistości giełdy kryptowalut.

NBP zwraca uwagę, że powołanie się w fałszywej ofercie na bank centralny ma przekonać zainteresowanych, że inwestycja jest bezpieczna, tymczasem celem oszustów jest wyłącznie wyłudzenie danych, umożliwiających dostęp do rachunków bankowych.

Jaki jest schemat działania złodziei ?

Proceder odbywa się ten sposób: po rejestracji na stronie fałszywej giełdy kryptowalut, oszuści kontaktują się z takim użytkownikiem, proponując udzielenie pomocy przy weryfikacji danych. Namawiają ofiarę do zainstalowania programu do zdalnej obsługi komputera lub telefonu. W ten sposób uzyskują dostęp do urządzenia, a w konsekwencji mogą także uzyskać dostęp do rachunku bankowego. 

Narodowy Bank Polski przypomina, że nie obsługuje klientów indywidualnych, nie prowadzi także giełdy kryptowalut, ani tym bardziej ich nie emituje. W opublikowanym komunikacie NBP ostrzega także przed ofertami kuszącymi wysokim zyskiem w krótkim czasie.


Shutterstock haker 1200.jpg
Dane osobowe na wagę złota. Od tego oszust rozpoczyna skok na kasę

To kolejna próba pod  szyldem NBP

Jeszcze inną metodą stosowaną przez oszustów jest wykorzystanie logo NBP w ramach tzw. przekrętów nigeryjskich, kiedy to przestępcy kuszą wysokim przelewem z zagranicy, zazwyczaj właśnie z Nigerii. Chodzi o wyłudzenia pieniędzy na opłacenie rzekomej pomocy prawnej w związku z zatrzymaniem przelewu z zagranicy pochodzącego ze spadku od nieznanego krewnego lub z wygranej w loterii niewymagającej zgłoszenia akcesu przez ofiarę. 

Bank centralny wyjaśnia, że proceder ten, prowadzony z adresów internetowych niemożliwych do weryfikacji, jest uwiarygadniany wysyłaniem do potencjalnej ofiary fałszywych dokumentów o zatrzymaniu przelewu rzekomo przez instytucję cieszącą się w danym kraju autorytetem i zaufaniem publicznym (często oszuści posługują się pretekstem podejrzenia np. prania brudnych pieniędzy).


oszustwo pieniądze stock 1200.jpg
Kredytobiorca wbrew własnej woli? Jak ustrzec się oszustwa i co zrobić, jeśli już do niego dojdzie

"Fałszywki" mają często logo NBP

Elektroniczne dokumenty tego typu są opatrzone np. logiem NBP pobranym z Internetu i danymi pracowników NBP, które są powszechnie dostępne na stronach internetowych NBP. Następnie przestępcy żądają od potencjalnych ofiar przelania środków na opłacenie np. czynności prawnych, dzięki którym ma zostać odblokowany rzekomy przelew. Oczywiście do żadnego odblokowania przelewu nie dochodzi i przestępcy znikają z wyłudzonymi kwotami opłat.

NBP apeluje, by każdą wiadomość, w której używa się logo czy nazwy NBP jako podmiotu zaangażowanego w weryfikację przelewu na kontro osoby fizycznej, traktować jako podejrzaną. NBP bowiem nie obsługuje rachunków osób fizycznych, a tym samym nie zajmuje się weryfikacją przelewów indywidualnych klientów banków.


PR24/PAP/sw