Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sławomir Dolecki 10.06.2021

Stopy procentowe zaczną rosnąć w połowie 2022? Analitycy komentują decyzję Rady Polityki Pieniężnej

Prawdopodobieństwo podwyżek stóp zacznie rosnąć w połowie 2022 , kiedy inflacja zacznie ponownie przyspieszać, a gospodarka będzie pod silnym, pozytywnym wpływem środków z Unii Europejskiej - napisali w komentarzu do decyzji Rady Polityki Pieniężnej analitycy PKO Banku Polskiego. Według ekonomistów Banku Pekao pierwsza podwyżka stóp procentowych odbędzie się w marcu przyszłego roku.

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie; referencyjna stopa nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej; stopa lombardowa - 0,50 proc.; stopa depozytowa - 0,00 proc.; stopa redyskonta weksli - 0,11 proc.; stopa dyskontowa weksli - 0,12 proc. w skali rocznej.

Jak wskazali analitycy PKO BP, Rada odnotowała w swoim komunikacie m.in. poprawę sytuacji pandemicznej, ale zaznaczyła, że mimo podwyższonej inflacji, główne banki centralne na świecie podtrzymują łagodną politykę monetarną. Zauważyli, że do komunikatu powróciło zdanie, że prowadzona przez NBP polityka sprzyja utrwaleniu ożywienia gospodarczego i stabilizuje inflację na poziomie zgodnym z celem "w średnim okresie".

Koniec kadencji nie sprzyja zmianom

pieniądze złotówka złoty 1200.jpg
Stopy procentowe pozostają na rekordowo niskim poziomie. Znamy decyzję RPP

Analitycy PKO BP uważają, że wynik posiedzenia RPP utwierdza ich w przekonaniu, iż droga do podwyżek stóp jest daleka.

"Nie sądzimy, aby inflacja wyraźnie i trwale przekroczyła górną granicę odchyleń od celu ani w lipcowej, ani w listopadowej projekcji (wskazywanej ostatnio przez R. Surę jako drogowskaz dla dalszych działań RPP)" - czytamy.

Przypomnieli, że historycznie takie przekroczenie miało miejsce dwa razy (w 2008 i w 2010) i nie wyzwoliło automatycznie reakcji RPP.

Ich zdaniem obecna Rada będzie w swoich decyzjach brać pod uwagę m.in.: niepewność dotyczącą pandemii, co wyklucza lipiec jako moment rozpoczęcia wychodzenia z ultrałagodnej polityki pieniężnej; oczekiwane wyhamowanie wzrostowego trendu inflacji; potencjalne umocnienie złotego.


Ponadto - jak zauważyli - koniec kadencji RPP i zmiana jej składu począwszy od 2022 również nie sprzyja wprowadzaniu zmian w parametrach polityki pieniężnej.

"W bazowym scenariuszu zakładamy, że prawdopodobieństwo podwyżek zacznie wymiernie rosnąć w połowie 2022 po rozpoczęciu kadencji nowej RPP i w sytuacji, kiedy po przejściowym spadku, inflacja ponownie zacznie (wg nas) przyspieszać, a gospodarka będzie pod silnym pozytywnym wpływem napływu środków z EU" - czytamy.

"Jesienią zobaczymy pierwsze zmiany"

Z kolei ekonomiści Banku Pekao podkreślili, że Rada zdecydowała się bardziej obszernie niż zwykle uzasadnić, dlaczego bieżąca inflacja nie jest powodem do niepokoju, a brak reakcji banku centralnego jest spójny z strategią polityki pieniężnej.

"Tak sformułowany komunikat po posiedzeniu przekreśla jakąkolwiek możliwość podwyżki stóp procentowych w lipcu br. (postulowaną przez niektórych analityków), a najprawdopodobniej również w listopadzie" - napisali.

Ich zdaniem, o normalizacji polityki pieniężnej zadecyduje zachowanie inflacji w przyszłym roku, a także rozwianie wątpliwości dotyczących kontynuacji ożywienia.

"W świetle dzisiejszego komunikatu można domniemywać, że jesienią zobaczymy pierwsze zmiany w komunikacji RPP, ale decyzje zostaną podjęte przez RPP dopiero w oparciu o faktyczne dane o inflacji, nie zaś na podstawie samych projekcji. W konsekwencji, pozostawiamy naszą prognozę pierwszej podwyżki stóp procentowych bez zmian - odbędzie się ona w marcu przyszłego roku" - czytamy w komentarzu.


Zdaniem przedstawicieli Pekao pierwszym "sprawdzam" dla rynku będzie piątkowa konferencja prasowa prezesa NBP.

"Spodziewamy się utrzymania gołębiej retoryki znanej z poprzednich wystąpień prof. Glapińskiego. Nie zaneguje to jednak scenariusza podwyżek stóp procentowych jako takich (spór dotyczy momentu)" - napisano.

PolskieRadio24.pl, PAP, DoS