Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Adam Kaliński 24.06.2021

"Większość transakcji przeniosła się do internetu". Znamy wyniki badań nt. sprzedaży bezpośredniej

Przed pandemią 96 proc. zakupów w sektorze sprzedaży bezpośredniej odbywało się w trakcie osobistych spotkań z konsultantem, w 2020 r. odsetek ten spadł do 41 proc., większość transakcji przeniosła się do internetu - wynika z badania IBRIS na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej.

W badaniu ponad połowa respondentów wyraziła zadowolenie ze sposobu, w jaki branża sprzedaży bezpośredniej poradziła sobie w pandemii, organizując np. pokazy i prezentacje produktów w formie online. Wiele osób doceniło także inne rozwiązania wspierane cyfrową technologią, jak sprzedaż wysyłkowa do paczkomatu czy zdalne składanie zamówień i opowiedziało się za ich kontynuacją także po wygaśnięciu pandemii - podaje Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej (PSSB).

Wiele zalet, jedna wada

Jak podkreśla, klienci dostrzegli wiele zalet zakupów online: przede wszystkim oszczędność czasu (39 proc. wskazań), brak potrzeby wychodzenia z domu (35 proc.) oraz wygodę (35 proc.). Za największą wadę w stosunku do wcześniejszych spotkań bezpośrednich, klienci uznali brak możliwości obejrzenia towaru (33 proc. wskazań).

e-handel1200.jpg
Pandemia przyspieszyła w Polsce cyfryzację. Rośnie jej wykorzystanie w biznesie, administracji i budownictwie

Najbardziej entuzjastyczne podejście do digitalizacji sprzedaży bezpośredniej mają mieszkańcy dużych miast (pow. 250 tys.ięcy) oraz wsi. Najbardziej sceptyczni wobec tej formy zakupów okazali się mieszkańcy średnich miast (50-250 tys.). Pozytywne nastawienie do zakupów online mają także osoby z wykształceniem wyższym lub podstawowym, a pod względem wieku: osoby poniżej 50 roku życia.

Chwilowy brak alternatywy

Zdaniem przewodniczącego zarządu PSSB Michała Guzowskiego interpretacja tych danych jako trendu definitywnego porzucenia bezpośrednich spotkań konsultanta z klientem na rzecz internetu jest jednak przedwczesna. - Dla wielu klientów zakupy w internecie czy to z udziałem konsultanta, czy bez, były efektem chwilowego braku alternatywy. 33 proc. zdecydowanie chciałaby powrotu do bezpośrednich spotkań, jak tylko będzie to możliwe, a 52 proc., czyli większość respondentów, waha się lub nie ma jeszcze w tej sprawie zdania - stwierdził Guzowski.

W stronę modelu mieszanego

Dodał, że branża zapewne będzie zmierzała w stronę modelu mieszanego, dopasowanego do preferencji różnych grup klientów. - Na bezpośrednich spotkaniach z konsultantem zależy częściej kobietom i osobom w wieku średnim pomiędzy 30 i 49 rokiem życia. Jednak dla mieszkańców dużych miast ze stałym deficytem wolnego czasu oraz dla ludzi młodych zakupy przez internet będą stanowiły atrakcyjną opcję - ocenił.

Według stowarzyszenia w dłuższej perspektywie nowoczesne rozwiązania technologiczne w sprzedaży bezpośredniej będą miały większe znaczenie. Dodano, że to przede wszystkim wynik otwarcia się na młode pokolenie i to zarówno pod kątem młodej kadry konsultantów, jak i klientów.

Ważny segment

Podano, że na pytanie o to, czy respondenci zetknęli się ze sprzedażą bezpośrednią, twierdząco odpowiadają najczęściej osoby młode, poniżej 30. roku życia (69 proc. twierdzących odpowiedzi). A najczęstszym miejscem kontaktu ze sprzedażą bezpośrednią jest internet (55 proc. wskazań).

Jak ważny jest to segment, świadczy także rozkład odpowiedzi na pytanie o częstotliwość zakupów w systemie sprzedaży bezpośredniej. Spośród 67 proc. osób poniżej 30. roku życia deklarujących, że więcej niż raz dokonali zakupów w tym systemie, co jest porównywalne z grupą osób w wieku 30-49 lat, aż 25 proc. młodych deklaruje, że robi to często - zauważa PSSB.


PR24, akg