Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Tomasz Kamiński 29.11.2010

ZUS oszczędzi 300 mln zł dzięki bankom

ZUS przekonuje emerytów do zakładania kont bankowych. Chce bowiem do 2013 roku przynajmniej 80 proc. świadczeń przekazywać bezpośrednio na rachunki, co da spore oszczędności.

Dotychczas więcej niż połowa polskich seniorów przyzwyczaiła się do korzystania z usług banków. Pozostali wciąż wolą otrzymywać gotówkę prosto do ręki. Gdyby wszyscy przeszli na rachunki rozliczeniowe, polski ubezpieczyciel zaoszczędziłby 300 mln zł.

Aby ich przekonać do założenia konta, zdecydował się na kampanię. Emeryci z Łodzi i Trójmiasta od miesiąca mogą bezpłatnie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych albo w banku zakładać rachunki.

O akcji "Emerytura na koncie" z Jackiem Dziekanem centrali ZUS rozmawia Justyna Golonko.

ZUS zachęca emerytów do zakładania kont bankowych. Dzięki rezygnacji z listonoszy zakład miałby sporo oszczędności.

Rzeczywiście. ZUS przekazuje blisko połowę świadczeń, emerytur, zasiłków przez listonosza. To operacja dość skomplikowana, czasochłonna i droga. W 2009 roku ZUS wydał z tego tytułu blisko 300 mln zł. Każdy przekaz pocztowy kosztuje urząd ponad 6 zł. Po wprowadzeniu bankowości bezgotówkowej i przelewów bezpośrednio na konta świadczeniobiorców - emerytów, rencistów - osiągniemy oszczędności rzędu kilkuset milionów złoty.

Akcja pilotażowa trwa w Łodzi i Trójmieście. Czy emeryci chcą zakładać konta?

Tak, jest spore zainteresowanie. Mimo że akcja na dobrą sprawę trwa od miesiąca, widzimy ruch zarówno w Łodzi jak i w Trójmieście. Emeryci przychodzą, zadają pytania, biorą ulotki. Efekty widać, umów podpisano sporo.

Co ważne, te konta są bezpłatne.

Tak, są bezpłatne. Do końca roku wszyscy świadczeniobiorcy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy zdecydują się na założenie konta do końca roku, mają gwarancje braku odpłatności - ani za założenie, prowadzenie ani za kartę bankomatową.

Na razie to tylko akcja pilotażowa. Dziś ponad 2 mln emerytów, pieniądze dostarcza listonosz. Chcecie to zmienić. Jakich efektów się spodziewacie?

To dobre pytanie. ZUS, gdy przystępował do tego pilotażu, wychodził z pewnych założeń. Niebawem przyjmie je Rada Ministrów, a przygotowało je Ministerstwo Finansów we współpracy ze Związkiem Bankiem Polskich. W horyzoncie 2013 roku przewidują one, że nie więcej niż 20 proc. operacji rynkowych powinno odbywać się w systemie bezgotówkowym. Innymi słowy, rząd chce doprowadzić do sytuacji, w której 80 proc. przepływu pieniędzy odbywa się w sposób bezgotówkowy. U nas ten wskaźnik przekracza tylko nieco 50 proc. Gdyby faktycznie udało się w ciągu tych najbliższych kilku lat osiągnąć sytuację, w której ponad 80 proc. świadczeń ZUS będzie przekazywanych na konta bankowe, to byłby to sukces.