Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Julia Borkowicz 22.11.2021

Gazprom grozi Mołdawii. Zakręcą kurek?

Gazprom zagroził Mołdawii, że w ciągu 48 godzin wstrzyma dostawy gazu. Powodem ma być brak płatności, której ostatnim dniem jest 22 listopada.

W ubiegłym miesiącu doszło do kryzysu w negocjacjach władz Mołdawii z rosyjskim eksporterem gazu. 22 października w kraju wprowadzono z tego powodu stan wyjątkowy, Rosyjski koncern Gazprom domagał się od Kiszyniowa uregulowania zapłaty za dotychczasowe dostawy.

Kiszyniów twierdził, że należne opłaty zostały dokonane zgodnie z ustaleniami. Stanowisko Gazpromu uznano za szantaż o politycznym tle.

W lipcowych wyborach parlamentarnych mieszkańcy Mołdawii postawili na partie proeuropejskie, chcące zerwać z zależnością od Moskwy. W związku z tym koniec października Mołdawia kupiła od Polski milion metrów sześciennych gazu. Była to pierwsza w historii dostawa nierosyjskiego gazu do tego kraju.

29 października Mołdawia porozumiała się z Gazpromem w sprawie dostaw na kolejne pięć lat.

Gazprom zakręci kurek? Nowy kontrakt

Mołdawia i Rosja podpisały pod koniec października nowy kontrakt gazowy, gdyż poprzedni wygasł we wrześniu. Przewiduje on dostawy do Mołdawii 3 mld metrów sześc. rosyjskiego gazu rocznie.

Mołdawia podała, że w listopadzie będzie płacić za gaz z Rosji 450 dolarów za 1000 m sześć. surowca; w grudniu cena ma spaść do 400 USD. Zgodnie z poprzednim kontraktem, cena wynosiła 250 dolarów za 1000 m sześcienny.

Alina Merlicz, rzecznik prasowa mołdawskiego wicepremiera Andrei Spinu, który prowadził rozmowy z Gazpromem, poinformowała w poniedziałek wieczorem, że rząd Mołdawii nie otrzymał od Gazpromu zawiadomienia o możliwym wstrzymaniu dostaw gazu - podała rosyjska agencja TASS.

Zobacz także: Paweł Mucha w "Salonie politycznym Trójki"

Czytaj także:

jb