Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Adam Kaliński 17.01.2022

Eksperci: inflacja zostanie z nami na kolejne lata, choć teraz będzie odsunięta w czasie

Wysoka inflacja zostanie z nami pewnie przez najbliższe 2 lata. W znacznym stopniu wpływają na nią już teraz oczekiwania inflacyjne konsumentów i przedsiębiorców. Tę spiralę trudno będzie zatrzymać. Pakiet antyinflacyjny rozciągnie inflację w czasie, dlatego może okazać się, że szczyt inflacji będzie latem a nie teraz - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan i Piotr Bartkiewicz z banku Pekao SA.

Kiedy szczyt inflacji?

Eksperci odnieśli się do ostatecznych danych GUS o inflacji za grudzień 2021. Wyniosła ona 8,6 proc. rok do roku, co potwierdziło jej wstępny szacunek. W listopadzie 2021 -było to 7,8 proc. Srednioroczny wskaźnik inflacji w 2021 r. wyniósł 5,1 proc. Dla porównania w 2020 r. wyniósł on 3,4 proc. Goście analizowali, kiedy nastąpi szczyt inflacji w Polsce i jak długo się ona utrzyma, a także jak na jej poziom o odroczenie w czasie wpłynie pakiet antyinflacyjny Rządy.

Czytaj także:

- Pewne jest to, że jesteśmy przed szczytem inflacji, choć pozostaje pytanie, kiedy on nastąpi, jak będzie wysoki i jak długo utrzyma się podwyższona inflacja. I tu nie mam super optymistycznych wieści. Nie wiemy jak będą kształtować się ceny na początku roku. Wiemy, że przedsiębiorstwa, instytucje publiczne dostosowują cenniki do wzrostu kosztów i mają teraz do tego sporo powodów. Co najmniej do lipca lub nawet dłużej inflacja będzie obniżana przez cięcia podatków pośrednich w takich kategoriach jak żywność czy energia. Mamy przed sobą co najmniej 2 lata podwyższonej inflacji, kształtującej się zdecydowanie powyżej celu inflacyjnego NBP - mówił Piotr Bartkowiak.

Tarcza antyinflacyjna może zostać wydłużona

Zaznaczył, że zmiany VAT, akcyzy i niektórych opłat wskazanych w tarczy antyinflacyjnej teoretycznie obowiązują do lipca włącznie, ale jest duża możliwość zostanie to przedłużone nawet do końca roku.

- Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy inflacja będzie najwyższa. Moim zdaniem zabiegi rządowe polegające na obniżaniu akcyzy i VAT przyniosą tylko kilkumiesięczną ulgę. Potem inflacja "odrobi straty", Raczej więc mówimy o przesuwaniu inflacji, a nie jej wygaszaniu. To bowiem możemy uzyskać tylko poprzez wzrost stóp procentowych co spowoduje, że będzie mniej pieniądza w obiegu oraz przez politykę podatkową państwa – powiedział Jeremi Mordasewicz.

Posłuchaj
19:14 _PR24_AAC 2022_01_17-09-09-32.mp3 Gośćmi audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 byli: Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan i Piotr Bartkiewicz z banku Pekao SA. Rozmawiała Anna Grabowska.

Jego zdaniem NBP bardzo spóźnił się z podnoszeniem stóp procentowych więc rozkręca się spirala płacowo-cenowa. Jak mówił gość audycji, skoro wynagrodzenia rosną w sektorze przedsiębiorstw w tempie 10 proc. więc trudno, żeby przedsiębiorcy nie podnosili cen.

Trudny przyszły rok

- Firmy nie są w stanie na tyle zwiększyć wydajności pracy, żeby zamortyzować takie podwyżki wynagrodzeń. Druga kwestia to ceny surowców. Spodziewamy się, pe w drugiej połowie roku one się ustabilizują, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy tak będzie na pewno. Wydaje mi się, że inflacja będzie bardzo wysoka przez pierwsze pół roku, pod koniec roku może zacząć spadać, ale przyszły rok też będzie bardzo trudny - stwierdził Jeremi Mordasewicz.

Podkreślił znaczenie oczekiwań inflacyjnych Polaków oraz trudność walki z nimi.

Według Piotra Bartkowiaka, jest to możliwe poprzez podwyżkę stóp procentowych. W jego opinii dojdzie do tego w lutym, gdy stopy wzrosną o 50 pkt bazowych, a kolejny raz w marcu. Ostatecznie stopy dojdą do poziomu ok. 4 proc.

Anna Grabowska, PR24, akg