W wypowiedzi dla Informacyjnej Agencji Radiowej tłumaczył, że zmodernizowana infrastruktura ma służyć przez lata, pośpiech nie jest więc wskazany.
Pośpiechu nie będzie
Zbigniew Szafrański przyznaje, że przed Euro na pewno nie uda się na tyle zmodernizować linii kolejowych Warszawa - Wrocław oraz Poznań - Gdańsk, żeby pociągi pokonywały te trasy w cztery godziny.
Pełnej modernizacji nie doczekają się też warszawskie dworce. Oddana w całości zostanie na pewno jedynie stacja Stadion. Mamy obiecane 200 milionów złotych na dodatkowe prace naprawcze, żeby skrócić czas podróży na trasie Poznań - Gdańsk, a częściowo również na trasie Warszawa - Wrocław. Szacujemy, że uda się skrócić podróż do 4,5 godziny - zapowiada Szafrański.
Nie zdążymy też z odnową dworców w stolicy
Nie uda się też zdążyć z modernizacją warszawskich dworców. Na stacji Warszawa Wschodnia modernizowany jest jedynie budynek dworca. Układ torowy to bardziej skomplikowane zadanie i nikt nie zagwarantuje, że moglibyśmy to zrobić do maja przyszłego roku. Chcemy więc zmodernizować dwa, trzy perony, na które będą kierowane pociągi dalekobieżne - mówi Zbigniew Szafrański.
PLK przyznaje też, że nie wie jeszcze, na jakim etapie w dniu rozpoczęcia Euro, będzie modernizacja dworca kolejowego w Poznaniu. To, co zostało zrobione, to modernizacja peronów po stronie wschodniej, która jeszcze trwa, natomiast rzeczą najważniejszą, którą udało się już zakończyć, jest podłączenie odwodnienia tunelów dla podróżnych do systemu miejskiego. To był spory problem, bo po każdej większej ulewie te tunele zalewało - mówi Szafraniec.
Inwestycje na kolei jak tłumaczy prezes PLK, nie będą przygotowywane specjalnie na rozgrywające się w Polsce Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, bo zmodernizowana infrastruktura ma służyć przez wiele lat.
tk