Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 28.03.2011

Posłanka PiS nie zna cen żywności

Posłanka PiS Beata Szydło, która towarzyszyła Jarosławowi Kaczyńskiemu w głośnych zakupach w warszawskim sklepie, nie zna cen w swojej rodzinnej wsi.
Posłanka Beata Szydło (PiS)Posłanka Beata Szydło (PiS)fot. Wikimedia/Agnieszka Moś

Politycy w asyście kamer udowadniali, że za rządów Donalda Tuska produkty spożywcze zdrożały nawet o kilkaset procent - przypomina dziennik "Polska". Tymczasem okazuje się, że Beata Szydło wcale nie zna cen produktów, które razem z szefem swojego ugrupowania wkładała do koszyka.

Dziennikarze odwiedzili sklep spożywczy w Przecieszynie - który znajduje się najbliżej domu posłanki. Sprawdzili ceny chleba, cukru, jajek, ziemniaków, jabłek, kurczaka i mąki, czyli zestawu, który wybrali w trakcie zakupów Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. W stolicy posłowie PiS zapłacili w sumie 55,60 zł. Okazało się, że wybrany do eksperymentu sklep w Warszawie do najtańszych nie należy. W Przecieszynie za te same produkty dziennikarze 37,90 zł, a więc o 17,70 zł taniej - czytamy w dzienniku "Polska".

Z kolei Beata Szydło zapytana, ile kosztuje w Przecieszynie chleb, stwierdziła, że około 3 złotych. Tymczasem prawdziwa cena to 5,50. Posłanka PiS wyceniła kilogram jabłek na 2-3 złote. Tymczasem najtańsze kosztują 3,60. Podobnie było z cukrem, który w Przecieszynie kosztuje już 5,90. Według posłanki - ponad 2 złote mniej.

IAR/tk