Poprawkami zajmują się teraz senatorowie z komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.
Wątpliwości co do konstytucyjności proponowanych zmian zgłaszali zarówno senatorowie z PiSu jak i senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz. Senator Paweł Klimowicz /PO/ nie zgadzając się z zawartymi w ustawie zmianami zapowiedział swoje odejście z klubu PO i z partii.
Ustawy bronił minister Michał Boni. Zmiany nazwał "racjonalną korektą" i powiedział, że są to rozwiązania optymalne w tym momencie i w konkretnej sytuacji budżetowej państwa. Boni podkreślił, że OFE w żadnym razie nie są rakiem na naszym systemie emerytalnym lecz ogromną szansą dla tego systemu, szansą dającą w przyszłości możliwość zbilansowania polskiego systemu emerytalnego. Brak reform i zaniechania kolejnych rządów doprowadziły do sytuacji, że rząd musi zapożyczać sie, by sprostać przekazywaniu do OFE składki w ustalonej wysokości 7,3 procent, a Polski w tej chwili absolutnie nie stać na powiększanie długu publicznego.
W tym kontekście minister Boni zarzucił Włodzimierzowi Cimoszewiczowi cynizm polityczny, podkreślając, że każdemu Polakowi powinno dziś zależeć na tym , by nasz dług publiczny nie przekroczył 55 procent. Zaproponowane przez rząd zmiany nie niszczą systemu i chronią nabyte prawa emerytów.
Po zakończeniu obrad komisji i wznowieniu posiedzenia o godzinie 16.00 przewidziane jest głosowanie nad przyjęciem przez Senat ustawy o OFE.
Więcej w specjalnym raporcie "Zmiany w OFE"
IAR/ab