Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 26.04.2011

Gospodarka przyspiesza, ale dług ciąży

Główny Urząd Statysyczny potwierdził swoje wcześniejsze szacunki o świetnym wzroście PKB za 2010 rok, ale też wysokim długu publicznym. Eksperci uważają, że potrzeba działań rzadu.
Gospodarka przyspiesza, ale dług ciążyfot. SXC

Główny ekonomista banku BZ WBK Maciej Reluga ocenia, że w ubiegłym roku polska gospodarka rozwijała się w przyzwoitym tempie, jednak problem długu publicznego wymaga zdecydowanej reakcji polityków.

Główny Urząd Statystyczny podał, że zgodnie z wcześniejszymi prognozami, w 2010 roku wzrost PKB wyniósł 3,8 procent. Z kolei dług publiczny liczony według metodologii unijnej wyniósł 55 procent PKB.

Komentując tempo wzrostu gospodarczego Maciej Reluga podkreślił, że było ono dość szybkie, a w tym i przyszłym roku wzrost PKB może być jeszcze wyższy.

Ekspert zwraca uwagę, że pomimo szybkiego rozwoju gospodarczego wzrosło także zadłużenie państwa. Maciej Reluga uspokaja, że według polskiej metodologii dług publiczny znalazł się poniżej 55 procent PKB, ale ta kwestia wciąż pozostaje nierozwiązana. Jego zdaniem w tym roku dług pozostanie na granicy 55 procent PKB, a to, czy ta bariera zostanie przekroczona zależy między innymi od przychodów z prywatyzacji, poziomu deficytu i kursu złotego.

Gdyby doszło do przekroczenia poziomu 55 procent długu publicznego w relacji do PKB, rząd byłby zmuszony do wprowadzenia radykalnych oszczędności. Oznaczałoby to między innymi zamrożenie płac w budżetówce, czy ograniczenie wydatków do niezbędnego minimum. Według wielu ekspertów ta groźba jest nadal realna.

IAR/tk