Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 05.05.2011

Portugalia weźmie się do pracy

Zwiększenie produktywności i konkurencyjności - to główne założenie planu pomocy finansowej dla Portugalii.
Flaga PortugaliiFlaga PortugaliiSXC
Posłuchaj
  • Zwiększenie produktywności i konkurencyjności - to główne założenie planu pomocy finansowej dla Portugalii.
Czytaj także

Międzynarodowa delegacja przedstawiła program i warunki udzielenia wsparcia Lizbonie.

Delegaci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej zgodnie przyznali, że plan nie jest łatwy do wypełnienia, ale jego realizacja jest absolutnie niezbędna. Zaznaczyli, że powinno to nastąpić jak najszybciej. W zamian za 78 miliardów euro pożyczki Portugalia będzie musiała wprowadzić w życie szereg reform i oszczędności. W krótszej perspektywie mają one doprowadzić do zredukowania deficytu do poziomu około 3 procent do 2013 roku. Znacznie ważniejsza jest jednak - jak podkreślali przedstawiciele tak zwanej "trójki" - perspektywa długoterminowa.

Delegaci zauważyli, że w wielu sektorach portugalskiej gospodarki konkurencyjność i produktywność pozostawia wiele do życzenia. To musi się zmienić i taki właśnie jest cel zagranicznej pomocy. Jak zapewnili przedstawiciele międzynarodowych instytucji, program ten ma przygotować Portugalię do konkurowania w przyszłości z innymi rynkami. Aby było to możliwie, niezbędna jest jednak redukcja na przykład wynagrodzeń obywateli - przyznał podczas konferencji prasowej Poul Thomsen z MFW.

- Kluczowe jest zwiększenie kontroli w sektorze publicznym i publiczno-prywatnym - wyjaśnił.

2/3 z zaoferowanych pieniędzy da Unia Europejska, pozostałą część - Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Trzy główne założenia planu to wzrost gospodarczy, wzmocnienie sektora finansowego i przeprowadzenie kluczowych reform strukturalnych. W tym ostatnim punkcie zawiera się zwiększenie zatrudnienia i skuteczniejsze wprowadzanie młodych ludzi na rynek pracy. Wpływy do państwowej kasy ma zapewnić także "ambitny program prywatyzacyjny".

Delegaci podkreślili, że ogromna odpowiedzialność spoczywa teraz na przyszłym rządzie, który zostanie wyłoniony po czerwcowych wyborach parlamentarnych i który będzie musiał wywiązać się z podjętych zobowiązań.

IAR/ab