Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 02.08.2011

Po porażce COVEC-u do Polski przybywa szef chińskiego MSZ

Według ekspertów Polska jest zbyt ważna dla chińskiej ekspansji gospodarczej w Europie. Dlatego po porażce COVEC-u na A2, wizyta szefa chińskiej dyplomacji w Polsce będzie dotyczyć spraw gospodarczych.
Szef chińskiego MSZ Yang JiechySzef chińskiego MSZ Yang Jiechyfot. Flickr/Michael Ignatieff
Posłuchaj
  • Wojciech Jakóbiec z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicz w Poznaniu o wizycie Yang Jiechy
Czytaj także

Pod koniec tygodnia z oficjalną wizytą w Polsce przebywać będzie szef chińskiej dyplomacji Yang Jiechy. Po falstarcie chińskiego konsorcjum COVEC w Polsce, w oficjalnych rozmowach poruszone mają zostać także tematy dotyczące współpracy gospodarczej.

Chińskie firmy dążą do umiędzynarodowienia swej działalności, a Europa jest jednym z rynków ich ekspansji - uważa ekspert ds. Chin, Wojciech Jakóbiec z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicz w Poznaniu. Dlatego też zależy im na obecności w Europie, a Polska stanowi tani przyczółek. - Chińczycy dążą do dywersyfikacji swoich zagranicznych rynków zbytu oraz inwestycji. Polska, ze względu na swoje członkowstwo w Unii i niższe koszty - w porównaniu z takimi krajami jak Francja czy Niemcy - przyciąga chińskich inwestorów - uważa ekspert.

- Podjęcie działalności na rynku polskim otwiera rzeczywiście drzwi do całej Unii, a przy tym koszty działalności w Polsce są nadal znacznie niższe niż w takich państwach jak Niemcy czy Francja. Problemem może być to, że Polska jest w Chinach krajem stosunkowo mało znanym - mówi Jakóbiec.

W pogrążonej w kryzysie gospodarczym Europie wciąż można jednak zaobserwować strach przed chińskimi inwestorami. - Źródłem tego strachu jest po pierwsze to, że wszystkie chińskie inwestycje są bardzo pilnie obserwowane. Bodaj w latach 70., 80., kiedy podobną kapitałową ekspansję uskuteczniała Japonia, np. w Stanach Zjednoczonych, to też budziło duży lęk - dodaje sinolog.

W opinii eksperta - co wyraźnie uwidoczniła porażka firmy COVEC w Polsce - część chińskich firm nie zwraca dostatecznej uwagi na różnice w prowadzeniu działalności na rynkach Chin i Europy.

tk