W Brukseli opublikowano prognozy gospodarcze dla siedmiu największych gospodarek Unii: Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Holandii i Polski. Przewidywania dla całej Wspólnoty mówią o spowolnieniu wzrostu gospodarczego, który w tym roku wyniesie 1,7 proc., w strefie euro 1,6 proc..
Jeśli chodzi o Polskę, to prognozy nie zmieniły się w porównaniu z tymi, które Bruksela przedstawiła w maju - wzrost gospodarczy pozostanie na poziomie 4,0 proc. PKB - przewiduje Komisja. Ale choć analitycy nie zmienili prognozy rocznej, to w rozdziale dotyczącym Polski napisali o możliwym pogorszeniu sytuacji w drugiej połowie roku w związku ze spowolnieniem gospodarczym w całej Unii Europejskiej i w świecie. Słabsze, niż oczekiwano, tempo rozwoju partnerów handlowych odbije się negatywnie na polskim eksporcie - stwierdza Komisja.
Unijni eksperci dodają, że spowoduje to pogorszenie się nastrojów wśród konsumentów i producentów, co odbije się negatywnie na rynku pracy. W opublikowanych dziś prognozach gospodarczych Komisja podała też przewidywania dotyczące inflacji - w maju prognozowała, że będzie ona na poziomie 3,8 proc., teraz przewiduje nieznaczny spadek o jedną dziesiątą punktu procentowego w trzecim kwartale, w czwartym natomiast ma ona wynieść 3,4 procent.
IAR,ab