Rozmowy telefoniczne mogą być 100 razy tańsze od 2014 r.

W Unii Europejskiej jeszcze w tym roku zapadną kluczowe decyzje w tej sprawie.

Operatorzy sieci komórkowych każą nam płacić ponad 100 razy więcej za usługę niż jest ona warta - wynika z przygotowywanego w Brukseli rozporządzenia. Obecnie średni koszt operatora przy transmisji stu megabajtów danych to 20 złotych. Płacimy jednak za to aż 2020 złotych. Za minutę wychodzącej rozmowy płacimy ponad 8 razy więcej, niż wynosi koszt operatora - wylicza Róża Thun. Polska eurodeputowana zaznacza, że operatorzy nie chcą zrezygnować ze swoich dochodów. Argumentują, że nie należy ingerować w ceny, bo kształtuje je rynek.

Róża Thun apeluje do internautów o mailowanie w tej sprawie, także w kwestii barier w europejskim handlu internetowym. Podkreśla, że w Brukseli maile będą znakiem presji społecznej. Jej zdaniem sprawa jest poważna: swoje smartfony i ipody wyłączają za granicą nawet eurodeputowani. "To jest wściekle drogie" - powiedziała polska eurodeputowana w rozmowie z dziennikarzami. Róża Thun podkreśla, że z tego powodu również firmy ograniczają korzystanie z internetu. W efekcie straty ponoszą nie tylko one, ale i cała Unia.

Projekt radykalnie obniżający ceny usług telefonii komórkowej i ułatwiający handel transgraniczny w internecie ma być gotowy 5 marca. Przed wakacjami zostanie przegłosowany w Parlamencie Europejskim - sprawozdawcą będzie Róża Thun. Na jesień zaplanowano rozmowy z Radą Unii.

Nowe stawki weszłyby w życie w 2014 roku.